-
511. Data: 2012-05-21 12:59:25
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> zgadza się Watsonie! Dlatego piszę, że być moze i ze probowałbym.
>> Tam kostka jest stosunkowo krótko i na prostej drodze.
>
> Zazwyczaj jadę przez Al. Niepodległości i Solną, tam kostki nie ma a i
> tempo lepsze.
w przyszłym tygodniu musze sobie zaplanować jakas nocna przejazdzke. To i
ten fragment "przelece".
-
512. Data: 2012-05-21 13:14:12
Temat: Re: Pedalarze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-21 12:59, Budzik pisze:
(...)
> a zza winkla odezwał się GŁOS ROZSĄDKU... ;-)
Tak, potrącony na chodniku przez "rowerzystę" w ostatni piątek.
-
513. Data: 2012-05-21 13:48:12
Temat: Re: Pedalarze
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
wiadomości
>>> Ale to dotyczy nie tylko akurat przejazdów dla rowerów.
>> Zgadza się. Ale przyciski w wielu miejscach to dodatkowy kretynizm.
>Zależy czy jest dostowany do ruchu rowerowego panującego w danym
>miejscu.
>Jeśli rower jedzie raz na kwadrans, to logiczne, że musi poczekać,
>przecież nie będziesz blokował samochodów co 1,5 minuty.
Zalezy tez od ruchu samochodowego.
Czasem moze sie to pieknie komponowac z sasiednimi skrzyzowaniami w
zielona fale, i lepiej na stale, niz jakis pedalarz czy pieszy ma
rozp* pieknie dzialajacy mechanizm.
Czasem wrecz odwrotnie - miejsce takie ze nie pasuje. A wtedy wrecz
moze byc potrzebny ten rowerzysta, zeby zatrzymal samochody, a wtedy
inne samochody z bocznych ulic beda sie mogly wlaczyc do ruchu.
>Howgh.
>Albo nieumiejętne wykorzystanie pętli indukcyjnych - one nie powinny
>sygnalizować, że pierwszy samochód wjechał, tylko w zależności od
>potrzeb wydłużać cykl świateł dla najbardziej zakorkowanego kierunku.
Albo wrecz odwrotnie - skracac cykl dla najbardziej zakorkowanego :-)
Zeby wpuscic na skrzyzowanie tylko tyle ile da rade zjechac. I jeszcze
pamietac o ruchu z bokow.
>Typowy przykład - korek tylko na lewoskręcie z jednego kierunku, ale
>przy okazji blokujący kierunek na wprost.
>Przecież aż się prosi, żeby puścić kilka razy więcej samochodów na
>tym lewoskręcie, np. 3 minuty non stop, tak żeby skrzyżowanie się
>rozładowało,
Pod warunkiem ze maja gdzie pojechac, a nie ze po 20 pojazdach miejsce
na ulicy sie skonczy.
>nikogo z przeciwka nie zbawi jak poczeka RAZ o minutę dłużej niż
>zazwyczaj,
Tylko ze wtedy nadjezdzajace za nim samochody zamiast trafic na
zielona fale, beda musialy hamowac bo ci czekajacy leniwie ruszaja. I
przepustowosc spadnie, i nastepni znow trafia na czekajacych :-)
J.
-
514. Data: 2012-05-21 13:50:12
Temat: Re: Pedalarze
Od: kamil <k...@s...com>
On 19/05/2012 10:48, to wrote:
> begin kamil
>
>>> Realnie, to rower porusza się z prędkością 15-30 km/h, a samochody
>>> 50-120 km/h.
>>
>> Średnia 50kmh w centrum w czasie, kiedy wszyscy jadą do/z pracy? Bitch,
>> please, emerytowane rowerzystki wyprzedzą cię bez problemów.
>
> Kto mówi o średniej? Piłes coś?
Rozumiem, że rozpędzenie się do 50 na 100 metrów, po czym stanie 20
minut w korku jest lepsze, niż ominięcie tego korka rowerem.
Bitch, please.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
515. Data: 2012-05-21 13:51:11
Temat: Re: Pedalarze
Od: to <t...@i...pl>
begin Krzysiek Kielczewski
> Może po za miastem. W miescie ograniczenie do 50km/h (czy często
> spotykan na osiedlach 30) jest dobre właśnie dla rowerów ;-P
Dla samochodów jest niedobre, ale dla rowerów jest niepotrzebne, bo
przeciętny rowerzysta nie osiągnie 50 km/h nawet przez moment, a raczej
żaden nie będzie w stanie jechać dłużej z ta prędkością (pomijam
zawodników na szosówkach w cenie samochodu).
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
516. Data: 2012-05-21 13:51:36
Temat: Re: Pedalarze
Od: to <t...@i...pl>
begin Titus_Atomicus
>> Dla samochodów wybudowano ulice i drogi. Można to poznać np. po
>> szerokości pasów i ograniczeniach prędkości, które są dostosowane do
>> samochodów, a nie rowerów, riksz czy hulajnóg.
> Bredzisz.
> Jesliby tak bylo, to w PORDzie byloby to wyraznie napisane. Idac twoim
> tokiem rozumowania mozesz sobie jezdzic tylko autostradami i
> ekspresowkami.
Ale Ty durny jesteś. Taki rowerowy mkarwan.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
517. Data: 2012-05-21 13:53:23
Temat: Re: Pedalarze
Od: to <t...@i...pl>
begin Michoo
> Śnieżka nawet nie to, że nieodśnieżona, tylko pług na nią zgarnął śnieg:
> http://img15.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?
id=img20120215111840.jpg
>
> Po tygodniu jeszcze była zaspa na przejeździe:
> http://img15.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?
id=img20120215111840.jpg
Rower w ogóle nie służy do jazdy po śniegu, jak ktoś ma takie hobby, to
niech sam sobie poodśnieża. Dlaczego całe miasto ma płacić za odśnieżanie
ścieżek dla garstki rowerzystów -- amatorów śniegu?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
518. Data: 2012-05-21 14:09:17
Temat: Re: Pedalarze
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-21 10:05, Cavallino pisze:
> Naprawdę uważacie, że wbicie słupa między chodnik a ddr byłoby lepsze?
> Czy wydanie dziesiątek tysięcy zł na solidny słup wiszący NAD nimi?
> A to wszystko tylko po to, żeby kilku niedowartościowanych pedalarzy (bo
> rowerzyści zrozumieją obecne oznakowanie wystarczająco dobrze) lepiej
> się poczuło?
Przejrzyj watek. Zobacz, kto rozpetal cala ta dyskusje i dzieku komu
zostalo to odkryte :-)
A od dzisiaj lepiej nie pojawiaj sie w samochodzie na tym moscie, bo
moze sie okazac, ze jednak ktos doniesie niebieskim, ze z premedytacja,
wielokrotnie naruszasz przepisy i jeszcze szykanujesz prawowitych
uzytkownikow tej wypasionej DDR :-)
Pozdro
Maseł
-
519. Data: 2012-05-21 14:43:42
Temat: Re: Pedalarze
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 21.05.2012 Artur Maśląg <f...@p...com> napisał/a:
> W dniu 2012-05-21 12:35, kakmar pisze:
>> Dnia 21.05.2012 Artur Maśląg<f...@p...com> napisał/a:
>>>
>>> Możesz długo wymieniać, ale to i tak niczego nie zmieni. To nie
>>> rozsądek, a widzimisię, które każdy może mieć inne.
>>>
>> Jak sądzisz, skąd się biorą przepisy?
> (...)
>
> Zdaje się, że nie zrozumiałeś tego co napisałem, a pytanie
> kierujesz pod niewłaściwym adresem.
>
Czemu wyciąłeś moje pytanie, skoro zdecydowałeś się coś odpisać?
Niewygodne?
Biedaku, nikt Cię chyba nie rozumie.
Postaram się prościej.
Napisz czym się kierowałeś podważając prawo obywatela do oceny
i własnej interpretacji przepisów? Władza się nie tłumaczy i tylko
bardziej lub mniej skutecznie stosuje środki przymusu. Ale ciekawi
mnie, czym może się kierować istota rozumna odbierając sobie prawo
do oceny przepisów.
--
kakmaratgmaildotcom
-
520. Data: 2012-05-21 14:59:21
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Artur Maśląg f...@p...com ...
>> a zza winkla odezwał się GŁOS ROZSĄDKU... ;-)
>
> Tak, potrącony na chodniku przez "rowerzystę" w ostatni piątek.
>
przykro mi. Ale mowiłem serio - to był komplement.