eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPatrz w lusterka, mercedesy są wszędzieRe: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
  • Data: 2013-09-15 22:04:29
    Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>

    >
    > A założyć należy że bazą dla obowiązku ubezpieczenia, jest nie ochrona
    > sprawcy, a jedynie poszkodowanego.
    > Bo chodzi o to żeby poszkodowany nie został bez środków - powiedzmy że z
    > tym można się zgodzić.

    To wszyscy musimy za to zapłacić. Koledze samochód się zjarał po
    nieumiejętnej naprawie przez warsztat. Tak trochę się tylko zjarał.
    Przeciętny wypadek generuje takie same szkody. Nikt nie chce wziąć tego na
    siebie. AC nie bo szkoda eksploatacyjna. OC warsztatu nie, bo nie w
    warsztacie tylko na drodze. Wycena szkody 15 tysięcy. Normalny samochód. Nie
    AMG. Wjechał kolega na środek parkingu jak mu się jarał. Jakby mu się zjarał
    całkiem w tym miejscu to jakby wielki pech dosięgnął to może z pół parkingu
    by się przy okazji zjarało. A mogło mu się to na stacji beznzynowej
    przytrafić. Ekspertyza, że wężyk w regenerowanej turbinie winny, ale czy to
    aby na pewno wystarczy by warsztat odpowiedział za te wszystkie zjarane
    samochody ? No to może tego kolegi jednak nie stać na jeżdżenie samochodem.
    I mnie nie stać. Oglądałem wydech co mi się zdziurawił a tuż tuż bak. Ale
    społeczeństwo kierowców stać, bo jakoś sobie jeździ.

    > I dlatego ochrona obowiązkowa powinna obejmować jedynie interes tego
    > poszkodowanego.

    To dzisiaj tak zasadniczo mamy. Przecież winny nie naprawi sobie samochodu
    ze swojego OC :-) Co jest zresztą wbrew temu co piszesz. Bo co prawda winny,
    ale przede wszystkim poszkodowany, który musi być zabezpieczony jeśli mamy
    to "ubezpieczenie" na okoliczność zabezpieczenia poszkodowania płacić a nie
    winy czy jej braku.

    >
    > Ochrona interesu sprawcy (czyli mojego własnego), to już powinna być
    > indywidualna decyzja każdego kto chce swój interes zabezpieczeać.

    Mówisz czterocyfrowe ??? Zwykła awaria i pięciocyfrowa szkoda wyszła.

    >
    > I dopiero to pozwoli na zastosowanie podstawowych zasad wyboru
    > ubezpieczenia.
    > Czyli przede wszystkim ubezpieczanie się wyłącznie od ryzyka na którego
    > poniesienie mnie nie stać.

    To by było jak z tymi przestępcami, którzy kalkulują, że zawsze ich stać na
    poniesienie tego ryzyka.

    > Druga ważna sprawa to wpływ ubezpieczyciela na zachowanie sprawcy, czyli
    > jakieś dodatkowe warunki umowy, wyłączenia itp.

    Jaaasne, płaćmy za wszystko z własnej kieszeni.

    >
    > Warunki zawierania polis AC są dużo zdrowsze.

    Ten przypadek turbiny obrazuje to dobitnie. Każdy chce mieć takie
    ubezpieczenie AC, które nie obejmuje tego, co akurat zawiniło i wszyscy
    doubezpieczają się na te wszystkie okoliczności.

    Jeśli coś można postulować w OC to prostą zmianę polegającą na przypisaniu
    szkody sprawcy a nie właścicielowi pojazdu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: