-
31. Data: 2014-09-27 00:11:03
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl>
>
>>> Bywa, ale nie przypominam sobie, żebym widział coś takiego
>>> nieoznakowane - w związku z tym nic to nie zmienia w tłumaczeniu "nie
>>> wiedziałem, że to trawnik".
>>
>> Wystarczy nie zauważyć.
>
> I czego jeszcze można na drodze nie zauważyć - w mieście obok jezdni jest
> albo chodnik/ścieżka rowerowa, parking albo trawnik/rozjechany trawnik.
Nie wiem
>
>>> Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
>>> tylko udają głupków przed strażnikami i policją.
>>
>> A co mieliby robić ?
>
> Nie parkować na trawniku?
Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują
-
32. Data: 2014-09-27 07:11:34
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-27 00:11, John Kołalsky wrote:
>>>> Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
>>>> tylko udają głupków przed strażnikami i policją.
>>>
>>> A co mieliby robić ?
>>
>> Nie parkować na trawniku?
>
> Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują
Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)
Shrek.
-
33. Data: 2014-09-27 15:55:59
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Alf/red/" <f...@u...waw.pl> wrote in message
news:lvuvhk$qc3$1@node1.news.atman.pl...
> ...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka
> warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim
> miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba
> wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie
> może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się
> konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek
> jest bezkarne. Za słupkami na skrzyżowaniach także, w drugim rzędzie na
> szerokim chodniku także, na chodniku oddzielonym trawnikiem także, na
> terenie parku także, na samym skrzyżowaniu także (nie na chodniku na rogu
> skrzyżowania - na samym asfalcie). Wskazywałem straszy takie miejsca, i...
> zgadnijcie(2).
Generalnie zezwalanie na parkowanie na chodnikach jest demoralizujące.
Jak raz pozwolisz samochodom na pokonanie krawężnika i legalne
zjechanie z poziomu jezdni to ciężko potem obronić wjazd za słupki
na chodniku, trawniki, place zabaw itp, itd...
I potem pojawiają się kłótnie o zostawienie 1.5metra dla przejścia pieszych
między samochodem zaparkowanym na chodniku a ścianą budynku tudzież
kwestie blokowania frontu posesji bo Ci przed Twoim domem jednorodzinnym
parkuje sznurek ludzi na chodniku który Ty musisz legalnie odśnieżyć a już
zaparkować swojego auta nie zdążysz tudzież niszczenia trawników kołami
samochodów i produkcję wszędobylskiego błota które jest zmorą kierowców
po każdym deszczu i rozkoszą właścicieli myjni samochodowych...
-
34. Data: 2014-09-30 11:32:38
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409241837080.5304@quad...
>
> Ergo, "trawnik" powinien znaczyć coś innego.
> Nie mogę powiedzieć co (bo nie wiem :P), ale na mój gust
> "trawnik w planie" pasuje do tego zastosowania.
Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i przede
wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową tabliczką typu
"szanuj zieleń", "trawnik", itp. Traktowanie każdej dzikiej trawy
nieróżniącej się od tej typowej na poboczu drogi jako trawnik na miarę parku
narodowego jest przegięciem i polem do nadużyć ze strony władzy. W takiej
biurokracji gdzie marchewka jest owocem a ślimak rybą trawnik powinien być
zdefiniowany, unormowany.
--
Pozdrawiam
neelix
-
35. Data: 2014-09-30 12:28:23
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-30 11:32, neelix wrote:
> Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
> przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
> tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",
Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie
będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w
mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego
się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?
Shrek.
-
36. Data: 2014-09-30 13:40:49
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 30 Sep 2014, neelix wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>>
>> Ergo, "trawnik" powinien znaczyć coś innego.
Chciałbym podkreślić ten tekst wyżej.
Bo do tego się odnosiłem.
>> Nie mogę powiedzieć co (bo nie wiem :P), ale na mój gust
>> "trawnik w planie" pasuje do tego zastosowania.
>
> Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i przede
> wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową tabliczką typu
> "szanuj zieleń", "trawnik", itp.
Z powyższego dla kontekstu mojej wypowiedzi ma znaczenie tylko owo
"żądanie tabliczki".
Skądinąd zasadne, ale skoro droga wewnętrzna nie musi być oznaczona,
to i trawnikowi może udać "się załapać" bez wymogu oznakowania :]
> Traktowanie każdej dzikiej trawy
> nieróżniącej się od tej typowej na poboczu drogi jako trawnik
O nie.
W kontekście parkowania jest to ODRĘBNY zakaz
(osobno zakaz parkowania na trawniku i osobno zakaz parkowania
na zieleni - z tego właśnie mi wychodzi, że kryterium "trawnik"
niekoniecznie musi oznaczać "porośnięty zielenią", być może
np. "przeznaczony na zieleń" wystarczy).
> na miarę parku
> narodowego jest przegięciem i polem do nadużyć ze strony władzy. W takiej
> biurokracji gdzie marchewka jest owocem a ślimak rybą trawnik powinien być
> zdefiniowany, unormowany.
I niewykluczony że jest - mój post był skądinąd prowokacją, a nuż ktoś
zna przepisy budowlane i podobne i przypadkiem kojarzy, czy gdzieś jest
w nich definicja "trawnika".
Ale w zakresie parkowania "na zieleni" nic to nie pomoże.
Bo jest odrębny zakaz.
BTW: krytykę zakazu parkowania "na każdym zielsku" skądinąd rozumiem,
ale nie ma ona po pierwsze NIC wspólnego z "trawnikiem".
A po drugie jest pewien problem - bo kierowcy oczywiście nie
popatrzą czy stałe parkowanie na "zielsku na poboczu" aby
nie osłabia nasypu, trzymanego korzeniami.
A zjawisko zatrzymywania się w konkretnym miejscu (bo <tu setka
powodów> albo i z bliżej nieznanych przyczyn) jest całkiem
częste.
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2014-09-30 20:56:56
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl>
>
>>>>> Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
>>>>> tylko udają głupków przed strażnikami i policją.
>>>>
>>>> A co mieliby robić ?
>>>
>>> Nie parkować na trawniku?
>>
>> Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują
>
> Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)
Frajer :-)
-
38. Data: 2014-09-30 20:57:53
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl>
>
>> Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
>> przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
>> tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",
>
> Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie będzie
> wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w mieście są
> zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego się
> spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?
Miejsca do parkowania :-)
-
39. Data: 2014-09-30 22:24:38
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-30 20:56, John Kołalsky wrote:
>> Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)
>
> Frajer :-)
No nie? Prawdziwi twardziele udają idiotów do końca;)
Shrek.
-
40. Data: 2014-09-30 22:32:54
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-30 20:57, John Kołalsky wrote:
>
> Użytkownik "Shrek" <...@w...pl>
>
>>
>>> Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
>>> przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
>>> tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",
>>
>> Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie
>> będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w
>> mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego
>> się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?
>
> Miejsca do parkowania :-)
Na trawniku?
Shrek.