eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyParkoanie przed czyimś domem › Re: Parkoanie przed czyimś domem
  • Data: 2016-10-26 22:32:42
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-10-26 o 01:00, re pisze:

    > Ja rozumiem, ale jakbyś zwykłą kartkę zostawił to by nie zrozumiał ?

    Jaka to jest zwykła kartka? W kratkę, w linie, czysta, a może miałem
    wysłać mu kartkę pocztową?
    Poza tym skąd masz tą pewność, że gość by ją w ogóle przeczytał?

    > I widzisz, same problemy.

    Ty zapewne byłbyś zadowolony z przymusu przeciskania się pomiędzy autem,
    a wejściem niosąc ponad dachem samochodu duże i ciężkie skrzynie
    transportowe, ważące po 60-80 kg, tylko dlatego, że jakiś debil zastawił
    wejście.

    > Może ktoś powinien Ci wytłumaczyć ręcznie, że wystarczy zwykła kartka ?

    > Szkoda, że Ci jeszcze ręcznie nie wytłumaczył :-)

    A może szkoda, że to nie ja mu ręcznie wytłumaczyłem?

    Twoje myślenie jest po prostu prostackie, na poziomie typowego
    gówniarza-awanturnika. Jestem przekonany, że Ty rzucał byś się od razu z
    piąstkami niezależnie po której stronie byś się znalazł - oczywiście
    tylko wtedy, kiedy zobaczył byś dużo słabszego od siebie przeciwnika.
    Myślę, że do mnie nie miał byś odwagi wystartować.

    > Ale wiesz, to twój punkt widzenia, on może po prostu inną perspektywę ma.

    To nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę samochodu.

    > Nieraz po prostu człowiek nie wpadnie na coś. Na pewnie też Ci się to
    > zdarzyło i nawet nie zreflektowałeś się.

    No popatrz, akurat nie wpadłem na to, że można zwykłą kartkę powiesić
    zamiast popierdolonej. Faktycznie można było użyć kartki bez kleju i ją
    po prostu przybić gwoździami, albo przykręcić blachowkrętami. Jak czytam
    Twoje wypowiedzi to dochodzą do wniosku, że Ty tak byś zrobił.

    Zwróć uwagę, że naklejając mu kartkę samoprzylepną nie uszkodziłem mu
    samochodu, ani nie wyrządziłem żadnej szkody. Korona z głowy też mu nie
    spadła od odklejania. Tak więc nie szukaj dziury w całym i nie porównuj
    mnie do prostaków, którzy konflikty załatwiają siłowo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: