-
21. Data: 2010-04-11 08:56:43
Temat: Re: Parkingowe potyczki blokowe.
Od: Iglo <f...@g...pl>
Dnia Fri, 09 Apr 2010 11:01:35 -0700, belgrano napisał(a):
> Witam.
> Zakładam wątek bo szukam sposobu na unikanie otarć zderzaków w aucie na
> naszych blokowych parkingach. Albo mam pecha albo to moi sąsiedzi nie
> umieją parkować, wyjeżdżać z osiedlowych uliczek tyłem a nawet zmieścić
> się w zakręt na miejscu postojowym. Coroczne podmalowania już mnie
> irytują zwłaszcza, ze u sąsiadów prawie na autach ich nie widać!
> Zaznaczam że nie pcham się dużym autem w wąskie, małe i ciasne miejsca.
> Możecie podpowiedzieć co robić poza drastycznymi metodami, aby wyleczyć
> się z tych otarć, już mi ręce opadają. Najgorsze to, że jakoś nikt nie
> chce zostawić swojej farby jako dowodu.
Parkować 150m dalej od klatki, odkąd stosuję tą zasadę nie mam z tym
problemów, ba, mam swoje "stałe" miejsce parkingowe, jest po prostu
dalej, z drugiej strony bloku, nie od strony klatek. Oprócz mnie parkuje
tam na stałe jeszcze 2 sztuki samochodów i żadne nie są obtłuczone
nadmiernie. Niemniej moja decyzja nie była podyktowana
obtłuczeniami ,tylko poranną niemożnością wyjazdu, kto by pomyślał że 5m
kombi nie da się teleportować jak CC czy Tico. Nie muszę już oglądać tej
codziennej walki, rozjeżdżania trawnika, blokowania, tłuczenia drzwiami..
Mieszka u mnie w klatce koleś koło czterdziestki, golf3 w tedeju :-) i
jak wraca z roboty i nie ma miejsca bliżej niż na rzut kiepem od klatki
to siedzi w samochodzie i czeka aż coś się zwolni mimo wolnych miejsc
kawałek dalej ,jara fajki ,wcina czipsy i klekocze dzezelkiem.. Patrząc
po taflach (ale mając na uwadze generalizowanie..) to domena elementu
napływowego do DC, ludzie przyzwyczajeni do stawiania furmanki z koniem
koło samej sieni..
-
22. Data: 2010-04-11 09:47:50
Temat: Re: Parkingowe potyczki blokowe.
Od: Grejon <g...@g...pl>
J.F. pisze:
> a) sprzedac to megane [?] "zazdrosc ludzka rzecz",
Czysta 7.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+
-
23. Data: 2010-04-11 12:15:34
Temat: Re: Parkingowe potyczki blokowe.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
belgrano pisze:
> Możecie podpowiedzieć co robić poza drastycznymi metodami,
> aby wyleczyć się z tych otarć, już mi ręce opadają.
Kup sobie samochód z czarnymi, plastikowymi zderzakami.
W ogóle lakierowane zderzaki to bardzo głupi pomysł - ładnie to wygląda
jak samochód jest nowy, ale potem tak jak piszesz, pojawiają się rysy
które biją po oczach i albo lakierować to co miesiąc, albo będzie
brzydko wyglądać.
Jak Ci zależy, to kup sobie garaż.
-
24. Data: 2010-04-11 15:16:20
Temat: Re: Parkingowe potyczki blokowe.
Od: "Szop" <s...@s...szop>
> Ja parkuję naprzeciw posterunku Policji z kamerami i mimo to jakiś łoś nie
"policji" - z małej litery.