On 17 Paź, 12:08, "mansfeld" <m...@g...pl> wrote:

> ktore firmy produkuja obecnie najlepsze i najbardziej niezawodne instalacje
> CNG ? Bigas ? Landi ? inne jakie ? czy ktores z nich sa cenowo bardziej
> atrakcyjne czy wszedzie jest tak samo ?

Kolego luknij sobie na to jaka jest sieć tankowania CNG w takich
Niemczech i porównaj jej wielkość z wielkością sieci ładowania CNG w
PL :)

Litr LPG jest ekwiwalentem niecałego litra benzyny, natomiast m3 CNG
jest ekwiwalentem więcej niż litra benzyny - suma summarum w m3
powinien samochód spalać mniej jego jednostek niż jednostek benzyny na
tym samym dystansie.

Co do producenta - musiałbyś szukać kto produkuje/ał chociażby dla
Fiata.

http://cng.auto.pl/pl/stacje/stacje-cng-w-polsce.htm
l

Pozdrawiam !!

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:38:35 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

> mansfeld napisal:
>> czy cng przestalo byc u nas oplacalne ? jak to sie przelicza obecnie w
>> stosunku do benzyny?
>
> Nie wiem, jaka jest wydajność (spalanie) CNG na 100 km. W Krakowie
> na stacji przy Balickiej cena CNG (chyba za m3) jest nieomal równa
> cenie LPG (za litr).
>
>> przy lpg dodawalo sie do benzyny jakis 1-1.5 l i mniej
>> wiecej tyle litrow spalal (8l benzyny to jakies 9-9.5l gazu)
>
> Tak dobrze nie ma. Przeciętnie wśród moich znajomych z niezłymi
> instalacjami było to 40..50% narzutu.

U mnie spalanie benzyny to ~6.5l, LPG ~7.5-8. Nie jest tak źle, jak
opisujesz.

--
Yakhub

do góry

Użytkownik "mansfeld" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i9ehvq$gcu$1@news.net.icm.edu.pl...
> czy ktos z was sie orientuje z czego wynika fakt, ze na zachodzie Europy
> bez problemu dostepne sa u dealerow samochody osobowe np. fiata, forda,
> opla z cng a u nas w ofercie takich pojazdow prawie calkiem brak ?

Brak popytu, ale z tego co wiem, to VW i Fiat cos tam maja w ofercie.


> czy cng przestalo byc u nas oplacalne ?

wlasnie tak - oszczednosc na 100 km przy tankowaniu na stacji jest tak mala,
ze jesli nie masz stacji pod nosem, to niewielki ma to sens

jak to sie przelicza obecnie w
> stosunku do benzyny? przy lpg dodawalo sie do benzyny jakis 1-1.5 l i
> mniej wiecej tyle litrow spalal (8l benzyny to jakies 9-9.5l gazu) -
> jak to sie przelicza przy CNG ?

http://www.infogaz.pl/modules.php?name=News&file=art
icle&sid=1357

> czy instalacje cng sa znacznie drozsze niz lpg i z czego wynika roznica w
> cenie ?

W zasadzie frontkit jest identyczny jak przy LPG, roznica polega w
przewodach laczacych zbiorniki z reduktorem i w samych zbiornikach. Wlasnie
ze wzgledu na inne zbiorniki cena jest wyzsza.

> ktore firmy produkuja obecnie najlepsze i najbardziej niezawodne
> instalacje CNG ? Bigas ? Landi ? inne jakie ? czy ktores z nich sa
> cenowo bardziej atrakcyjne czy wszedzie jest tak samo ?

Nalezy wybierac to co jest latwe do serwisowania u nas.
Wszystkie fabryczne instalacje sa produkowane przez jakiegos duzego i
znanego producenta instalacji i tylko montowane w fabryce. Fiat montuje
Tartarini, Volvo Necama itp.


--
Picasso

do góry

Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:i9f4dh$udk$1@cougar.axelspringer.pl...
> > A jednak może tak być.
> U mnie auto miało gdzieś to, co wypisują dziennikarze i paliło tyle samo
> benzyny co i gazu.
> Spokojna jazda - 8, normalna - 10, 12 gdy się spieszyłem.
> Od dnia założenia instalacji aż do dnia sprzedaży.

I pewnie kupujacy musial zrobic remont glowicy bo uboga mieszanka wypalila
zawory...

--
Picasso

do góry

P_ablo wrote:
> Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
> news:i9f4dh$udk$1@cougar.axelspringer.pl...
>
>> > A jednak może tak być.
>> U mnie auto miało gdzieś to, co wypisują dziennikarze i paliło tyle
>> samo benzyny co i gazu.
>> Spokojna jazda - 8, normalna - 10, 12 gdy się spieszyłem.
>> Od dnia założenia instalacji aż do dnia sprzedaży.
>
>
> I pewnie kupujacy musial zrobic remont glowicy bo uboga mieszanka
> wypalila zawory...
>


Nie.
Silnik został sprawdzony - panowie w ASO usiedli ze zdziwniea i teź nie
chcieli wierzyć.
W końcu jeden z nich kupił to auto.
I do tej pory nie narzeka, a to już ponad rok.
:-)

--
Bydlę

do góry

Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:i9h0ha$voo$1@cougar.axelspringer.pl...
>> Nie.
> Silnik został sprawdzony - panowie w ASO usiedli ze zdziwniea i teź nie
> chcieli wierzyć.
> W końcu jeden z nich kupił to auto.
> I do tej pory nie narzeka, a to już ponad rok.
> :-)


Czyli zasilanie benzyna bylo zepsute. Samochod _musi_ palic 20% wiecej gazu.

--
Picasso

do góry

P_ablo wrote:
> Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
> news:i9h0ha$voo$1@cougar.axelspringer.pl...
>
>>> Nie.
>>
>> Silnik został sprawdzony - panowie w ASO usiedli ze zdziwniea i teź
>> nie chcieli wierzyć.
>> W końcu jeden z nich kupił to auto.
>> I do tej pory nie narzeka, a to już ponad rok.
>> :-)
>
>
>
> Czyli zasilanie benzyna bylo zepsute. Samochod _musi_ palic 20% wiecej gazu.
>

Raczej nie.
Tzn. raczej nie było zepsute.
Ale - na nieszczęście dla dziennikarzy motoryzacyjnych - teoria o
*przymusowych* 20% nie sprawdziła się w praktyce.
:-)

--
Bydlę

do góry

W dniu 18.10.2010 12:30, Bydlę pisze:
> Ale - na nieszczęście dla dziennikarzy motoryzacyjnych - teoria o
> *przymusowych* 20% nie sprawdziła się w praktyce.
> :-)

Zawsze sprawdzi się w praktyce o ile będzie prawidłowo ustawiona
instalacja gazowa i sprawny silnik. Można zmniejszyć dawkę gazu tak aby
spalanie zrównało się z benzyną ale będzie to kosztem mocy oraz
wypalania zaworów razem z gniazdami. Hamownia prawdę Ci powie jak dobrze
jest ustawiona instalacja gazowa ale w praktyce nikt z takich drogich
testów nie korzysta.

do góry

Dnia Mon, 18 Oct 2010 08:25:56 +0200, komar napisał(a):

> no to pora zejść na ziemię bo własnie tyle kosztuje 1 METR sześcienny
> CNG.
Jeden normalny metr szescienny, czyli w warunkach referencyjnych.
Sprezony do 150 barow bedzie ok. 150 razy mniej zajmowal :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

do góry

Excite wrote:
> Hamownia prawdę Ci powie jak dobrze
> jest ustawiona instalacja gazowa ale w praktyce nikt z takich drogich
> testów nie korzysta.

No właśnie - hamownia (poza dyslektykami i dysortografami) kojarzy się z
tuningiem niepotrzebnym nikomu, kto jest zwykłym użytkownikim dróg
niedyskutującym rano z żoną o rzekomym gwałtownym przyroście mocy na
górce, momencie na dole i łatwiejszym w związku z tym wyjazdem z centrum
handlowego...
;-)


A mój były wehikuł wciąż jeździ i wciąż nie wymaga remontu.
:-)



--
Bydlę

do góry