-
11. Data: 2009-11-09 09:20:15
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>
Dnia Sun, 8 Nov 2009 21:36:54 +0100, pawelj napisał(a):
> Pytanie - co i czym można sprawdzić żeby zdiagnozować przyczynę.
A sprawdź ty czy masa silnika jest podłączona do masy autka :)
--
Jacek
-
12. Data: 2009-11-09 09:29:57
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: "EM" <e...@p...onet.pl>
Skoro kolega nie ma problemów z rozruchem, to raczej nie ma problemów z
dobrym podłączeniem akumulatora do reszty.
Oczywiście napięcie ładowania warto sprawdzić.
--
Pozdr
EM
-
13. Data: 2009-11-09 09:30:02
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> W ogóle się nie dziwię. Nadto dobrze pamiętam czasy, kiedy niepopsuty
> akumulator był rzadkością.
Wtedy nawet niepopsuty samochód był rzadkością ;-)))
-
14. Data: 2009-11-09 09:51:06
Temat: Re: Palenie ?arówek w scenicu - troche kiedy? by?o - ale problem zosta?.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
EM wrote:
> Skoro kolega nie ma problemów z rozruchem, to raczej nie ma problemów z
> dobrym pod??czeniem akumulatora do reszty.
Tak tak ... ja tez tak myślalem. Lanos kręcił aż miło, a w gniazdku 15V.
Klema była odkrecona. Być moze łuk elektryczny podczas rozruchu/
temperatura "uszczelniały" łacze.
-
15. Data: 2009-11-09 10:54:24
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Robert_J napisał:
>> W ogóle się nie dziwię. Nadto dobrze pamiętam czasy, kiedy
>> niepopsuty akumulator był rzadkością.
>
> Wtedy nawet niepopsuty samochód był rzadkością ;-)))
I to na placu przed fabryką. Potrafili zepsuć nawet kulkę do łożyska
(albo zgubić).
--
Jarek
-
16. Data: 2009-11-09 11:46:33
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: "PC" <l...@w...pl>
Ja mam Lagunę II i też mi paliła tzn. spaliła kilka żarówek. Okazało się, że
był słaby kontakt na klemach.
Generalnie palenie żarówek zazwyczaj wskazuje na jakiś problem z
akumulatorem lub jego okolicami. On stabilizuje napięcie w instalacji
samochodu.
PC
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4587
(20091109) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
17. Data: 2009-11-09 12:08:40
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: gary <g...@c...pl>
PC pisze:
> Ja mam Lagunę II i też mi paliła tzn. spaliła kilka żarówek. Okazało się, że
> był słaby kontakt na klemach.
>
> Generalnie palenie żarówek zazwyczaj wskazuje na jakiś problem z
> akumulatorem lub jego okolicami. On stabilizuje napięcie w instalacji
> samochodu.
>
> PC
>
>
>
> __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow
4587 (20091109) __________
>
> Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
>
> http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
>
>
>
>
A czy w 21 wieku gdzie migające diody robi się w oparciu o technikę
mikroprocesorową doczekamy się reglerów do alternatorów które nie będą
musiały liczyć na tłumienie nadmiernego wzrostu napięcia przez
akumulator tylko same będą stabilizowały prąd ładowania i maksymalne
napięcie alternatora(nawet przy odłączonym akumulatorze) ?
-
18. Data: 2009-11-09 12:51:48
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello gary,
Monday, November 9, 2009, 1:08:40 PM, you wrote:
> PC pisze:
>> Ja mam Lagunę II i też mi paliła tzn. spaliła kilka żarówek. Okazało się, że
>> był słaby kontakt na klemach.
>> Generalnie palenie żarówek zazwyczaj wskazuje na jakiś problem z
>> akumulatorem lub jego okolicami. On stabilizuje napięcie w instalacji
>> samochodu.
> A czy w 21 wieku gdzie migające diody robi się w oparciu o technikę
> mikroprocesorową doczekamy się reglerów do alternatorów które nie będą
> musiały liczyć na tłumienie nadmiernego wzrostu napięcia przez
> akumulator tylko same będą stabilizowały prąd ładowania i maksymalne
> napięcie alternatora(nawet przy odłączonym akumulatorze) ?
Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
19. Data: 2009-11-09 13:20:48
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
> spożytkować jakoś trzeba.
można jej nie "wytwarzać"
np. obniżając napięcie na wirniku
-
20. Data: 2009-11-09 13:57:32
Temat: Re: Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem został.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello qlphon,
Monday, November 9, 2009, 2:20:48 PM, you wrote:
>> Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
>> spożytkować jakoś trzeba.
> można jej nie "wytwarzać"
> np. obniżając napięcie na wirniku
Nie wiesz, o czym piszesz.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)