-
21. Data: 2012-04-11 07:45:31
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 10 Apr 2012 21:22:01 +0200, Artur Maśląg
> Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
> W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?
Też nie wolno. Logika tego zabrania -- zarówno w domu jak i w samochodzie.
Jeśli jednak pytasz o zasadność zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.
--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl
-
22. Data: 2012-04-11 07:46:22
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 10 Apr 2012 21:39:53 +0200, z
> Bo to wszystko jedna obłuda jest.
O, a byłeś pod PP?
--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl
-
23. Data: 2012-04-11 07:48:36
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 10 Apr 2012 21:55:50 +0200, Potocki Passion & Adventure
> ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł,
> że palę w samochodzie.
Oczyyywiście. Pytasz się każdego kto wsiada?
Ilu masz różnych pasażerów w tygodniu, a ilu z nich to palacze? :>
--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl
-
24. Data: 2012-04-11 07:52:46
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 11 Apr 2012 04:01:27 +0200, megrims
>> Ale męża już byś się bał ruszyć.
> 3. Jaki facet chciałby taką durną babę :D
Może taki z grubym karkiem zamiast mózgu.
--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl
-
25. Data: 2012-04-11 08:16:10
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Myjk <m...@n...op.pl> napisał(a):
> Tue, 10 Apr 2012 21:22:01 +0200, Artur MaĹlÄ g
>
> > Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji paĹstwa w prywatnoĹÄ.
> > W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?
>
> TeĹź nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.
> JeĹli jednak pytasz o zasadnoĹÄ zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.
>
Przy otwartym oknie kubatura całej planety. Przy zamkniętym i włączonej
wentylacji niewiele mniejsza.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
26. Data: 2012-04-11 08:25:48
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-04-10 23:39, M1SLQ pisze:
>> Niewiele brakowało, a bym ją stamtąd wyciągnął i natrzaskał w durny
>> łeb.
>
> Ale męża już byś się bał ruszyć.
A co, starej auto dales??
;)
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
27. Data: 2012-04-11 08:34:19
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: DooMiniK <b...@p...pl>
On 10/04/2012 22:21, Axel wrote:
>
> "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl> wrote in message
> news:4f84900a$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
[...]
> Kupilem kiedys samochod, w ktorym poprzedni wlasciciel palil. Po
> gruntownym praniu tapicerki, foteli, uzywaniu przez kilka lat zapachow
> samochodowych - moja zona caly czas czula smrod papierosowy.
>
> Ps. Mam taka zasade, ze nigdy nie pale w samochodzie (i nie pozwalam
> palic w moim samochodzie, nawet jak byl to samochod sluzbowy nie
> pozwalalem palic dyrektorowi, czyli wlasciwie wlascicielowi tego
> samochodu :-), w prywatnych pomieszczeniach zamknietych pale wylacznie
> na zadanie wlasciciela.
Ja czuję bardzo długo w samochodzie, jak palacz przejedzie
się ze mną nawet pół godziny na miejscu pasażera.
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(at)post(dot)peel
-
28. Data: 2012-04-11 08:37:43
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-04-11 04:01, megrims pisze:
> 2. Myślę, że jakby jechała z mężem, to by jej nie pozwolił palić.
> 3. Jaki facet chciałby taką durną babę :D
Zdziwiłbyś się...
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
29. Data: 2012-04-11 08:40:18
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-04-11 07:46, Myjk pisze:
> Tue, 10 Apr 2012 21:39:53 +0200, z
>
>> Bo to wszystko jedna obłuda jest.
>
> O, a byłeś pod PP?
>
?
z
-
30. Data: 2012-04-11 08:49:17
Temat: Re: Palenie w samochodzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-04-11 07:45, Myjk pisze:
> Też nie wolno. Logika tego zabrania -- zarówno w domu jak i w samochodzie.
> Jeśli jednak pytasz o zasadność zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.
>
Proszę sobie kubaturą gęby nie wycierać :-)
Może wprowadzić obowiązkowe mierniki stężenia dymu. Wprowadzi się
stosowne przepisy, stosowny producent mierników wygra przetarg, każdy
będzie musiał zakupić... ble ble ble...
Tak właśnie funkcjonuje opiekuńcze państwo. Trwoni siły i środki bez
sensu. Walczy dzielnie z problemami które nie występują w innych
gorszych systemach :-) A to wszystko dla naszego dobra.
z
PS. Dzisiaj jedna ładna pani wkroczyła mi nagle przed maskę bo
rozmawiała przez komórkę. Może kolejny paragrafik do kolekcji? :-)
Przecież to jest bardzo niebezpieczne łazić z komórką przy uchu :-)