eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPalenie w samochodzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 11. Data: 2012-04-10 22:29:51
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2012-04-10 21:26, scobowski pisze:
    > W dniu 2012-04-10 21:10, DooMiniK pisze:
    >> Mam nadzieję, że nie będzie 'flejmu' na grupie,
    >> ale jako ciekawostka:
    >>
    >> - w Irlandii już od dłuższego czasu w samochodach
    >> korporacyjnych (też służbowych oznakowanych...) nie
    >> można palić, kara 3.000EU
    >>
    >> - teraz debatują i najprawdopodobniej zakażą
    >> palenia, jeżeli w samochodzie przewożone jest
    >> dziecko.
    >>
    >> http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/se
    anad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-
    children-546870.html
    >>
    >>
    >>
    >>
    > a ja za duszenie dziecka szlugami w kabinie - lałbym (po umocowaniu
    > prawnym :) ) w ryj, bo debilem trzeba być, żeby młodemu ludziowi kazać
    > biernie wdychać dym papierosowy.
    >
    > Żeby nie było: jestem nikotynistą :)

    Widziałem ostatnio taką jedną kurwę, która jechała jakimś X3, kaszkajem
    i innym cipowozem. Na prawym foteliku miała dziecko takie zupełnie małe.
    Nie miało roku. I jednocześnie gadała przez komórę i paliła papierosa.
    Oczywiście ta Pani odwalona jak słupek przy drodze. Pełen makijaż,
    zrobiona fryzura, solarium i futerko. Nie wierzyłem własnym oczom.

    Niewiele brakowało, a bym ją stamtąd wyciągnął i natrzaskał w durny
    łeb.


  • 12. Data: 2012-04-10 22:39:33
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-04-10 22:21, kogutek pisze:
    > Artur Maśląg<f...@p...com> napisał(a):
    >
    >> W dniu 2012-04-10 21:55, Potocki Passion& Adventure pisze:
    >>> W dniu 2012-04-10 21:26, scobowski pisze:
    >>>>>
    >>>>
    >>>> a ja za duszenie dziecka szlugami w kabinie - lałbym (po umocowaniu
    >>>> prawnym :) ) w ryj, bo debilem trzeba być, żeby młodemu ludziowi kazać
    >>>> biernie wdychać dym papierosowy.
    >>>>
    >>>> Żeby nie było: jestem nikotynistą :)
    >>>
    >>> Ja natomiast mam doświadczenie takie, że wystarczy mała prędkość i lekk
    >> o
    >>> otwarte okno, aby cały dym wyleciał za kabinę :) Palę sporo w
    >>> samochodzie, ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł, że palę w
    >>> samochodzie.
    >>
    >> No, a co robisz z kiepem? Za okno?
    > Kiep jest śmieciem ekologicznym. Tak jak liść. Nie zagraża środowisku.

    Z tą ekologią to bym polimeryzował, niemniej nie o ekologię wprost mi
    chodziło. Jak już ktoś pali to niech łaskawie resztki po tym zabiera ze
    sobą i wyrzuca gdzie trzeba, a nie zostawia gdzie popadnie, że o
    "radosnych" "strzałach" kiepem z okna nie wspomnę.



  • 13. Data: 2012-04-10 23:21:59
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>


    "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl> wrote in message
    news:4f84900a$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...

    > Ja natomiast mam doświadczenie takie, że wystarczy mała prędkość i lekko
    > otwarte okno, aby cały dym wyleciał za kabinę :) Palę sporo w samochodzie,
    > ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł, że palę w samochodzie.

    No, jak wozisz samych palacych :-P (przeczytaj, co napisales) Zreszta - i
    tak nie wierze. Mam kolezanke, ktora zawsze pali przy otwartym oknie i
    samochod smierdzi papierosami. O wyrzucaniu petow przez okno litosciwie nie
    wspomne...

    >
    > Niestety to działa tylko podczas jazdy. Wystarczy stanąć na chwilę i już
    > dym zostaje w kabinie :)

    Kupilem kiedys samochod, w ktorym poprzedni wlasciciel palil. Po gruntownym
    praniu tapicerki, foteli, uzywaniu przez kilka lat zapachow samochodowych -
    moja zona caly czas czula smrod papierosowy.

    Ps. Mam taka zasade, ze nigdy nie pale w samochodzie (i nie pozwalam palic w
    moim samochodzie, nawet jak byl to samochod sluzbowy nie pozwalalem palic
    dyrektorowi, czyli wlasciwie wlascicielowi tego samochodu :-), w prywatnych
    pomieszczeniach zamknietych pale wylacznie na zadanie wlasciciela.

    --
    Axel


  • 14. Data: 2012-04-10 23:35:03
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "Jarek S." <p...@g...pl>

    >
    > Kupilem kiedys samochod, w ktorym poprzedni wlasciciel palil. Po
    > gruntownym praniu tapicerki, foteli, uzywaniu przez kilka lat zapachow
    > samochodowych - moja zona caly czas czula smrod papierosowy.
    >
    --
    > Axel


    Może zmień tą żonę na nowszy model?



  • 15. Data: 2012-04-10 23:39:08
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "M1SLQ" <m...@m...o2.pl>

    > Niewiele brakowało, a bym ją stamtąd wyciągnął i natrzaskał w durny
    > łeb.

    Ale męża już byś się bał ruszyć.


  • 16. Data: 2012-04-10 23:54:18
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):

    > W dniu 2012-04-10 22:21, kogutek pisze:
    > > Artur Maśląg<f...@p...com> napisał(a):
    > >
    > >> W dniu 2012-04-10 21:55, Potocki Passion& Adventure pisze:
    > >>> W dniu 2012-04-10 21:26, scobowski pisze:
    > >>>>>
    > >>>>
    > >>>> a ja za duszenie dziecka szlugami w kabinie - lałbym (po umocowaniu
    > >>>> prawnym :) ) w ryj, bo debilem trzeba być, żeby młodemu ludziowi kazać
    > >>>> biernie wdychać dym papierosowy.
    > >>>>
    > >>>> Żeby nie było: jestem nikotynistą :)
    > >>>
    > >>> Ja natomiast mam doświadczenie takie, że wystarczy mała prędkość i le
    > kk
    > >> o
    > >>> otwarte okno, aby cały dym wyleciał za kabinę :) Palę sporo w
    > >>> samochodzie, ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł, że palę w
    > >>> samochodzie.
    > >>
    > >> No, a co robisz z kiepem? Za okno?
    > > Kiep jest śmieciem ekologicznym. Tak jak liść. Nie zagraża środowisku.
    >
    > Z tą ekologią to bym polimeryzował, niemniej nie o ekologię wprost mi
    > chodziło. Jak już ktoś pali to niech łaskawie resztki po tym zabiera ze
    > sobą i wyrzuca gdzie trzeba, a nie zostawia gdzie popadnie, że o
    > "radosnych" "strzałach" kiepem z okna nie wspomnę.
    >
    >
    Z czym niby byś polemizował. Filtry nie są robione z zubożonego uranu tylko z
    celulozy. Papierowe znaczy się. A jak ktoś pali fajki bez filtra to co tam
    jest nie ekologiczne?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2012-04-10 23:58:30
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Massai <t...@w...pl> napisał(a):

    > kogutek wrote:
    >
    > > Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):
    > >
    > > > W dniu 2012-04-10 21:55, Potocki Passion & Adventure pisze:
    > > > > W dniu 2012-04-10 21:26, scobowski pisze:
    > > > > > >
    > > > > >
    > > > >> a ja za duszenie dziecka szlugami w kabinie - lałbym (po
    > > > umocowaniu >> prawnym :) ) w ryj, bo debilem trzeba być, żeby
    > > > młodemu ludziowi kazać >> biernie wdychać dym papierosowy.
    > > > > >
    > > > >> Żeby nie było: jestem nikotynistą :)
    > > > >
    > > > > Ja natomiast mam doświadczenie takie, że wystarczy mała
    > > > > prędkość i lekk
    > > > o
    > > > > otwarte okno, aby cały dym wyleciał za kabinę :) Palę sporo w
    > > > > samochodzie, ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł,
    > > > > że palę w samochodzie.
    > > >
    > > > No, a co robisz z kiepem? Za okno?
    > > Kiep jest śmieciem ekologicznym. Tak jak liść. Nie zagraża
    > > środowisku.
    >
    > Psie gówno również. Ale wygląda nieszczególnie.
    >
    > Pomijając już oczywiście ryzyko że tego kiepa możesz w ten sposób
    > niechcący komuś wrzucić za koszulę...
    >
    Jasne. Oko też można wypalić. Mnie kiepy na ulicy nie przeszkadzają. Poza tym
    ile kiepów może być wyrzucanych codziennie w Polsce przez okna samochodów.
    Strzelam. Trzy tysiąc litrowe pojemniki na śmieci.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2012-04-11 04:01:27
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2012-04-10 23:39, M1SLQ pisze:
    >> Niewiele brakowało, a bym ją stamtąd wyciągnął i natrzaskał w durny
    >> łeb.
    >
    > Ale męża już byś się bał ruszyć.

    Wątpliwości:
    1. Jechała tylko z dzieckiem.
    2. Myślę, że jakby jechała z mężem, to by jej nie pozwolił palić.
    3. Jaki facet chciałby taką durną babę :D


  • 19. Data: 2012-04-11 06:53:27
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: Lukasz <w...@b...net.pl>

    W dniu 2012-04-10 23:21, Axel pisze:
    \
    > Kupilem kiedys samochod, w ktorym poprzedni wlasciciel palil. Po
    > gruntownym praniu tapicerki, foteli, uzywaniu przez kilka lat zapachow
    > samochodowych - moja zona caly czas czula smrod papierosowy.

    mój ojciec wyczuwa dymek wszędzie, jest wielkim przeciwnikiem
    papierosów... jak widzi że ktoś pali w aucie, to mu w tym aucie zawsze
    śmierdzi, jak widzi że w domu - to ten dom mu śmierdzi, jak widzi że
    dana osoba pali - to mu śmierdzi. Działa to również w drugą stronę: jak
    nie widział że dana osoba pali- to mu nie śmierdzi, mimo że jest paląca
    ;) (no chyba że wyczuje bo 5 minut wcześniej zapali)



    >
    > Ps. Mam taka zasade, ze nigdy nie pale w samochodzie (i nie pozwalam
    > palic w moim samochodzie,

    a ja palę w aucie i tak naprawdę czuć to jeśli nie wywietrzę a zapalę 5
    minut przed odstawieniem auta, w domu nie palę, jak w aucie jest dziecko
    to też nie.

    > nawet jak byl to samochod sluzbowy nie
    > pozwalalem palic dyrektorowi, czyli wlasciwie wlascicielowi tego
    > samochodu :-)

    a ja wręcz przeciwnie, pracownik jak chce to może palić, w samochodzie
    może robić co chce- bo spędza tam przecież dużą część swojego życia więc
    i musi czuć się tam dobrze.


    , w prywatnych pomieszczeniach zamknietych pale wylacznie
    > na zadanie wlasciciela.

    ja również (lub inaczej: jak widzę że inni tam palą i nie robi to problemów)

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 20. Data: 2012-04-11 06:58:21
    Temat: Re: Palenie w samochodzie
    Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>


    Użytkownik "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl> napisał w
    wiadomości news:4f84900a$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Ja natomiast mam doświadczenie takie, że wystarczy mała prędkość i lekko
    > otwarte okno, aby cały dym wyleciał za kabinę :) Palę sporo w samochodzie,
    > ale w ten sposób paląc nikt jeszcze nie wyczuł, że palę w samochodzie.
    >
    > Niestety to działa tylko podczas jazdy. Wystarczy stanąć na chwilę i już
    > dym zostaje w kabinie :)

    A jak psiaki wozisz w samochodzie to tez palisz, ciekawe dlaczego pies musi
    żyć w zadymionym i małym pudełku ...

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: