W dniu 05-05-2022 o 12:01, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 05-May-22 o 11:37, Cavallino pisze:
>>> Na dodatek wcześnie zauważony pożar spalinówki jest do opanowania, to
>>> elektryka nie za bardzo :)
>>
>> I to jedyna prawda w tym wątku.
>
> Nie biczuj się tak ;)

Chyba nie zrozumiałeś przesłania wątku.....
Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli zakłamanie
jakim się posługują.

do góry

W dniu 05-May-22 o 12:06, Cavallino pisze:
>>>> Na dodatek wcześnie zauważony pożar spalinówki jest do opanowania,
>>>> to elektryka nie za bardzo :)
>>>
>>> I to jedyna prawda w tym wątku.
>>
>> Nie biczuj się tak ;)
>
> Chyba nie zrozumiałeś przesłania wątku.....
> Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli zakłamanie
> jakim się posługują.

Zrozumiałem, zrozumiałem - wytykanie wad elektryków to e-hejt,
narzekanie na spalinówki to czyste fakty :)

Pozdrawiam - Mirek
PS
Oczywiście powinno być "wad" lub nawet - urojonych wad ;)
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 05-05-2022 o 12:16, Mirek Ptak pisze:

>> Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli
>> zakłamanie jakim się posługują.
>
> Zrozumiałem, zrozumiałem - wytykanie wad elektryków to e-hejt,

Wyszukiwanie, na siłę, zwłaszcza gdy takie same występują w każdej innej
konstrukcji - tak, to hejt.

Zwłaszcza bez wymieniania w tym samym momencie wad spaliniaków.

Sczególnie jak tego typu wpisu są spowodowane własnymi fobiami, lub
opłacaniem przez lobby spalinowe.
Czyli 99,99% przypadków.

Normalny człowiek powie po prostu, że to nie dla niego i w tym momencie
straci zainteresowanie tematem, oraz udziałem we wszelkich dyskusjach z
nim związanych.
Hejter wprost przeciwnie - będzie hejtował, żeby leczyć własne kompleksy
(albo inkasować krwawe kopiejki).

do góry

W dniu 05-May-22 o 12:33, Cavallino pisze:
>>> Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli
>>> zakłamanie jakim się posługują.
>>
>> Zrozumiałem, zrozumiałem - wytykanie wad elektryków to e-hejt,
>
> Wyszukiwanie, na siłę, zwłaszcza gdy takie same występują w każdej innej
> konstrukcji - tak, to hejt.

Hejtem bym tego nie nazwał, ale rozumiem punkt widzenia i częściowo sie
z nim zgadzam.
>
> Zwłaszcza bez wymieniania w tym samym momencie wad spaliniaków.
>
> Sczególnie jak tego typu wpisu są spowodowane własnymi fobiami, lub
> opłacaniem przez lobby spalinowe.

Fobiami? Może jednak obawami co do niedoskonałości tej technologi, bo
jeśli chodzi o napęd elektryczny to nie widzę alternatywy i jest to
dobry kierunek na teraz, natomiast baterie i ich ładowanie w obecnym
czasie to duża uciążliwość, a wręcz absolutne "no go" dla sporej części
"profesjonalnych" użytkowników samochodów.

> Czyli 99,99% przypadków.

Znowu ciekawy % :)
>
> Normalny człowiek powie po prostu, że to nie dla niego i w tym momencie
> straci zainteresowanie tematem, oraz udziałem we wszelkich dyskusjach z
> nim związanych.

Kolosalny błąd logiczny - dlaczego niby ktoś po stwierdzeniu, że coś
jest nie dla niego miałby stracić zainteresowanie tematem?
Przykładów można by mnożyć wiele i jak się będziesz upierał to podam -
wierzę jednak w Twoją inteligencję i nie będę musiał :)

> Hejter wprost przeciwnie - będzie hejtował, żeby leczyć własne kompleksy
> (albo inkasować krwawe kopiejki).

Wybacz, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić bycia zakompleksionym z
powodu nieposiadania elektryka - być może coś takiego występuje ale ja
po prostu tego nie ogarniam :)
Widzę za to dość wyraźnie inną sytuacje dobrze mi znaną z czasów sporów
co lepsze - Spectrum, C64 czy Atari - znaczy każda Pliszka własny ogon
chwali :)
Jest to też rodzaj syndromu Sztokholmskiego jak u mieszkańców rezerwatu
apple - jeśli czegoś nie ma to znaczy że nikt tego nie potrzebuje :)
No ale to już mocne OT :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 05-05-2022 o 15:05, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 05-May-22 o 12:33, Cavallino pisze:
>>>> Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli
>>>> zakłamanie jakim się posługują.
>>>
>>> Zrozumiałem, zrozumiałem - wytykanie wad elektryków to e-hejt,
>>
>> Wyszukiwanie, na siłę, zwłaszcza gdy takie same występują w każdej
>> innej konstrukcji - tak, to hejt.
>
> Hejtem bym tego nie nazwał, ale rozumiem punkt widzenia i częściowo sie
> z nim zgadzam.
>>
>> Zwłaszcza bez wymieniania w tym samym momencie wad spaliniaków.
>>
>> Sczególnie jak tego typu wpisu są spowodowane własnymi fobiami, lub
>> opłacaniem przez lobby spalinowe.
>
> Fobiami? Może jednak obawami co do niedoskonałości tej technologi,

Jak się boisz, to zapominasz o temacie i o nim nie trujesz co chwilę.
Jeśli coś Cię do tego przymusza - to już jest fobia.

>> Normalny człowiek powie po prostu, że to nie dla niego i w tym
>> momencie straci zainteresowanie tematem, oraz udziałem we wszelkich
>> dyskusjach z nim związanych.
>
> Kolosalny błąd logiczny - dlaczego niby ktoś po stwierdzeniu, że coś
> jest nie dla niego miałby stracić zainteresowanie tematem?

Bo nie musi leczyć swoich kompleksów w ten sposób.

> Wybacz, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić bycia zakompleksionym z
> powodu nieposiadania elektryka - być może coś takiego występuje ale ja
> po prostu tego nie ogarniam :)

No ja też nie.
Albo coś chcę i kupuję, albo nie i ani nie kupuję, ani nie nawijam na
ten temat, po prostu mi to zwisa.

Ale widać są tacy, którzy podświadomie by chcieli, ale nie chcą do
siebie tej myśli dopuścić, więc próbują przekonać (głównie sami siebie)
że to coś jest złe i dlatego nie powinni tego mieć.

To tak jakbym co dwa dni nawijał o tym, jakie to wady występują w
Ferrari i o ile lepsze jest Tico....

> Widzę za to dość wyraźnie inną sytuacje dobrze mi znaną z czasów sporów
> co lepsze - Spectrum, C64 czy Atari - znaczy każda Pliszka własny ogon
> chwali :)

Nie widzę związku.
IMO, pomijając płatne trolle, to jest ewidentny strach przed nieznanym.
Tak samo jak ludzie 100 lat temu bali się samochodów i przekonywali, że
koń lepszy, tak dzisiaj mamy powtórkę z rozrywki.

A prawda jest taka, że elektryk jet lepszy pod praktycznie każdym
względem, ale nie dla każdego się nadaje.
Ale to nie jest powód do hejtu.

No chyba że strach przed czymś nowym, przeradza się w coś więcej....



> Jest to też rodzaj syndromu Sztokholmskiego jak u mieszkańców rezerwatu
> apple - jeśli czegoś nie ma to znaczy że nikt tego nie potrzebuje :)

Nie wiem o czym piszesz w tym ostatnim przypadku.

do góry

W dniu 05-May-22 o 15:46, Cavallino pisze:
> A prawda jest taka, że elektryk jet lepszy pod praktycznie każdym
> względem, ale nie dla każdego się nadaje.
> Ale to nie jest powód do hejtu.

Ale to niekoniecznie hejt - po prostu podkreślanie tych powodów, dla
których elektryk się nie nadaje dla każdego - np. dla mnie to użyteczne
informacje :)

>> Jest to też rodzaj syndromu Sztokholmskiego jak u mieszkańców
>> rezerwatu apple - jeśli czegoś nie ma to znaczy że nikt tego nie
>> potrzebuje :)
>
> Nie wiem o czym piszesz w tym ostatnim przypadku.

Wiesz - zasięg i czas ładowania. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to
problemy wieku dziecięcego (o czym pisałem) i po wyeliminowaniu baterii
jako źródła prądu problem zniknie.
Dotyczy to oczywiście tez drugiej strony, choć (wydaje mi się), że te
pomijane zalety to urządzenia poprawiające jedynie komfort a nie
użyteczność - mogę się jednak mylić :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 06-05-2022 o 07:09, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 05-May-22 o 15:46, Cavallino pisze:
>> A prawda jest taka, że elektryk jet lepszy pod praktycznie każdym
>> względem, ale nie dla każdego się nadaje.
>> Ale to nie jest powód do hejtu.
>
> Ale to niekoniecznie hejt - po prostu podkreślanie tych powodów,
Co kilka dni, w nowym wątku, z uporem maniaka?
To zwykły hejt.

> dla
> których elektryk się nie nadaje dla każdego

Spaliniak nie nadaje się dla tej pozostałej (90%) grupy ludzi, to też
trzeba codziennie podkreślać?

>>> Jest to też rodzaj syndromu Sztokholmskiego jak u mieszkańców
>>> rezerwatu apple - jeśli czegoś nie ma to znaczy że nikt tego nie
>>> potrzebuje :)
>>
>> Nie wiem o czym piszesz w tym ostatnim przypadku.
>
> Wiesz - zasięg i czas ładowania.

Co z nimi nie tak.
Ty z grupy "jadę codziennie 1000 km i nie wysiadam z samochodu, bo mnie
z pracy wywalą"?

Bo jak dla mnie problemy z bev są zupełnie inne, ale to tylko w Polsce.
Na zachodzie one już dawno nie istnieją.

Tj. takie, że nie mogę się zatrzymać w tych miejscach w których bym
chciał, muszę rzadziej i w innych.
Powód to za duży zasięg, za duża bateria i zbyt wolne ładowarki w
stosunku do jej wielkości.
No chyba że o to Ci chodziło. ;-)

do góry

W dniu 2022-05-05 o 15:05, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 05-May-22 o 12:33, Cavallino pisze:
>>>> Ja tylko pokazałem cel jaki mu przyświecał e-hejterom, czyli
>>>> zakłamanie jakim się posługują.
>>>
>>> Zrozumiałem, zrozumiałem - wytykanie wad elektryków to e-hejt,
>>
>> Wyszukiwanie, na siłę, zwłaszcza gdy takie same występują w każdej
>> innej konstrukcji - tak, to hejt.
>
> Hejtem bym tego nie nazwał, ale rozumiem punkt widzenia i częściowo sie
> z nim zgadzam.
>>
>> Zwłaszcza bez wymieniania w tym samym momencie wad spaliniaków.
>>
>> Sczególnie jak tego typu wpisu są spowodowane własnymi fobiami, lub
>> opłacaniem przez lobby spalinowe.
>
> Fobiami? Może jednak obawami co do niedoskonałości tej technologi, bo
> jeśli chodzi o napęd elektryczny to nie widzę alternatywy i jest to
> dobry kierunek na teraz, natomiast baterie i ich ładowanie w obecnym
> czasie to duża uciążliwość, a wręcz absolutne "no go" dla sporej części
> "profesjonalnych" użytkowników samochodów.
>
>> Czyli 99,99% przypadków.
>
> Znowu ciekawy % :)
>>
>> Normalny człowiek powie po prostu, że to nie dla niego i w tym
>> momencie straci zainteresowanie tematem, oraz udziałem we wszelkich
>> dyskusjach z nim związanych.
>
> Kolosalny błąd logiczny - dlaczego niby ktoś po stwierdzeniu, że coś
> jest nie dla niego miałby stracić zainteresowanie tematem?
> Przykładów można by mnożyć wiele i jak się będziesz upierał to podam -
> wierzę jednak w Twoją inteligencję i nie będę musiał :)
>
>> Hejter wprost przeciwnie - będzie hejtował, żeby leczyć własne
>> kompleksy (albo inkasować krwawe kopiejki).
>
> Wybacz, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić bycia zakompleksionym z
> powodu nieposiadania elektryka - być może coś takiego występuje ale ja
> po prostu tego nie ogarniam :)

Po co z debilem dyskutujesz? nie widzisz że się ustawił w pozycji na nie
i tyle?
A że jest debilem to nie widzi róznicy między palącym się autem a
autobusem szczególnie jak w drugim filmie gdy zapala się aku na dachu i
ludzie z autobusu nie mają szansy uciec.
Ale wg tego debila pokazywanie takich filmów i pisanie o nich to hejt
albo zazdrość.
Dlatego dyskusja jak sam widzisz z takim jest bezcelowa.


--
Janusz

do góry

W dniu 2022-05-06 o 07:51, Cavallino pisze:
> W dniu 06-05-2022 o 07:09, Mirek Ptak pisze:
>> W dniu 05-May-22 o 15:46, Cavallino pisze:
>>> A prawda jest taka, że elektryk jet lepszy pod praktycznie każdym
>>> względem, ale nie dla każdego się nadaje.
>>> Ale to nie jest powód do hejtu.
>>
>> Ale to niekoniecznie hejt - po prostu podkreślanie tych powodów,
> Co kilka dni, w nowym wątku, z uporem maniaka?
Jakie k%rwa co kilka dni? gdzie wcześniej pisałem o elektrykach albo
zabierałem głos?
pierdoli ci się wszystko w głowie i piszesz od rzeczy, zamiast sprawdzić.


--
Janusz

do góry

W dniu 06-May-22 o 07:51, Cavallino pisze:
>> Wiesz - zasięg i czas ładowania.
>
> Co z nimi nie tak.
> Ty z grupy "jadę codziennie 1000 km i nie wysiadam z samochodu, bo mnie
> z pracy wywalą"?

Nie, choć takich jest wbrew pozorom całkiem sporo.
Ja robię regularnie około 350km razy dwa w tygodniu. W tym celu w
poniedziałek rano tankuję w Gliwicach, jadę do Nitry, tu się szwendam
autem przez prawie tydzień, wracam do Gliwic, tam się też szwendam przez
weekend i ponownie w poniedziałek tankuję przed wyjazdem.
Ponieważ nie mam domu z garażem - ładowanie w Gliwicach musiało by być
realizowane poza domem, więc optymistycznie powiem godzinka stracona.
Pod JLR są ładowarki, więc ładowanie w Nitrze ogarnięte w czasie pracy -
zero straty. Teraz samochód musiał by mieć te 400 km zasięgu niezależnie
od warunków pogodowych (tak nie mogę sobie pozwolić na ładowanie w
czasie drogi do Nitry) - są takie w cenie powiedzmy do 150tyś?
>
> Bo jak dla mnie problemy z bev są zupełnie inne, ale to tylko w Polsce.
> Na zachodzie one już dawno nie istnieją.

Jak nie istnieją, skoro istnieją. Ciągle jesteś limitowany co do miejsca
i czasu. Gdyby tankowanie spalinówki trwało ponad pół godziny to wybór
byłby prostszy :)
>
> Tj. takie, że nie mogę się zatrzymać w tych miejscach w których bym
> chciał, muszę rzadziej i w innych.
> Powód to za duży zasięg, za duża bateria i zbyt wolne ładowarki w
> stosunku do jej wielkości.
> No chyba że o to Ci chodziło. ;-)

Z grubsza :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry