de Fresz <d...@n...o2.pl> napisali:
>
> Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Szkoda że nie wspomnieli ile osób
> ginie przez szalonych samochodziarzy... Tylko że to by było ciut
> niemedialne, bo przecież puszkami porusza się gros wyborców.

I wybranych. Komorowski po Warszawie 160, Tusk z Gdanska do Warszawy w 4h.

> informcja o tych "200 ofiarach"* szalonych motocyklistów pachnie lekkim
> naciąganiem.

Lekkim? Pan Kakolewski nie zadal sobie trudu zapoznac sie ze statystykami
wyprodukowanymi u niego w robocie. W 2008 184 zabitych. W tym 6 osob
"postronnych"


--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)