W dniu 09.01.2024 o 03:21, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>> Chmurka jest pozostałością Usenetu.
>
> I takich serwerów jest więcej.

.. niż zero :-) Ubytek serwerów jest potężny.

>
>> Usenet stał dziesiątkami serwerów uniwersyteckich i o takie "korpo" mi
>> chodziło, że usługa była od tego zależna.
>
> Kiedyś tak było. Z konieczności. W domu mogłeś mieć najwyżej dialup lub
> później SDI, więc jak chciałeś postawić coś większego, to potrzebowałeś do
> tego wsparcia jakiejś instytucji. Teraz wszystko się zmieniło, VPSy są
> tanie i wystarczająco mocne, żeby uciągnąć serwer światowego Usenetu razem
> z bajerami (np. filtrowaniem, które zużywa trochę zasobów).

Dostępność zasobów sprzętowych zwiększyła się a zależność od serwerów
pozostała.

>
>> Serwerów w ogóle nie wybierało się ponieważ dla użytkowników był
>> dostępny tylko serwer lokalny.
>
> Chodzi o serwery providerów? Tak, to też się zmieniło. Providerzy
> przestali oferować dostęp do Usenetu, a na użytkowników pozbawionych tego
> dostępu otworzyły się inne serwery, w tym chmurka.
>
> Czasem dosłownie. Grupy BIG8 dodałem w odpowiedzi na wyłączenie Neostrady.
> Miałem silną motywację, bo sam chciałem dalej je czytać. >
>> Użytkownicy są całkowicie zależni od tej sieci serwerów, nie łączą się
>> między sobą a tylko z serwerami które buforują zawartość dla tych
>> użytkowników.
>
> A, to masz na myśli.
>
>> Przeszkodą w samodzielnej wymianie artykułów przez użytkowników jest
>> brak możliwości wystawiania się użytkowników przez publiczne adresy IP.
>
> Kosztuje to dziś grosze. Zresztą jest chociażby IPv6, dałoby się spokojnie
> stworzyć niezależną sieć serwerów, peerujących ze sobą po IPv6 i
> wymieniających jakąś lokalną hierarchię. > Tylko jak widać nikt nie ma
> takiej potrzeby.

No ale po co jakaś wydumana "niezależna sieć serwerów wymieniająca
lokalną hierarchię"? Byłoby czymś zupełnie normalnym, gdyby użytkownicy
mogli wymieniać dowolne artykuły po całym świecie bez udziału serwerów.

>
>> Drugą kwestią jest, że zalewanie wymaga sporych zasobów więc musiałby
>> zostać zastąpione jakimś innym mechanizmem buforującym.
>
> Nie do końca, o ile oprócz TAKETHIS wykorzystywana jest komenda CHECK.
>
> https://datatracker.ietf.org/doc/html/rfc4644
>
> The CHECK command informs the server that the client has an article
> with the specified message-id. If the server desires a copy of that
> article, a 238 response MUST be returned, indicating that the client
> may send the article using the TAKETHIS command. If the server does
> not want the article (if, for example, the server already has a copy
> of it), a 438 response MUST be returned, indicating that the article
> is not wanted. Finally, if the article isn't wanted immediately but
> the client should retry later if possible (if, for example, another
> client has offered to send the same article to the server), a 431
> response MUST be returned.

No i? Przecież to potwierdza, że jest po to by zalewać. Nie chodzi o to
jak dokładnie artykuł jest przyjmowany, ale że mało kto go chce czytać i
jak będzie miał załącznik to już w ogóle nie ma sensu tego załącznika
kopiować na każdy serwer bo tylko tam będzie leżał i miejsce zajmował.

>
>> Jaki chaos?! Artykuły mają otwartą treść, można je indeksować i
>> wyszukiwać. Jak ktoś chce artykuły o p2p to zapisuje się do grupy p2p na
>> którą wpadają takie artykuły,
>
> Czyli zmieniłbyś grupy na tagi?

Nie, zamieniłbym grupy globalne na ustawienia subskrypcji użytkownika.

>
>> No ale w dyskusji mogło być tak, że na początku dyskusji były artykuły
>> tylko o p2p a teraz są tylko o mesh i dyskutanci co dotąd interesowali
>> się tylko p2p dzięki dyskusji zainteresowali się mesh ale grupy mesh
>> jeszcze nie mieli więc się nie załapali.
>
> To trzeba utworzyć grupę i zrobić cross + FUT :)
>
> A "utworzyć grupę" różni się bardzo w zależności od hierarchii.
>

Nie ma sensu robienie hierarchii bo nie wiesz kto czym będzie
zainteresowany. Czytam nieliczne grupy i tylko z nich artykuły chcę mieć
na swoim serwerze a i tak nie wszystkie. Za chwilę mogą mnie
zainteresować inne grupy. Nie ma sensu mi przysyłać czegokolwiek na co
się nie zapisałem. O ile w ogóle ma sens przysyłanie mi tego czegoś a
nie np obwieszczenia w wyniku którego ja sobie pobiorę lub nie pobiorę,
oczywiście tego na co zapisałem się.

do góry

W dniu 09.01.2024 o 03:22, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>> Dlatego właśnie usługa polegająca na replikowaniu wszystkiego nie ma
>> sensu. Już dawno powinno przejść to w rozsyłanie obwieszczeń o nowych
>> artykułach zamiast wypychania ich. A sama treść powinna być w formie
>> IPFS, że się te artykuły utrzymują tak długo jak ktoś chce je jeszcze
>> czytać lub utrzymywać. Może nawet niezbyt duży problem jest by zrobić
>> taki system, ale nie za pomocą NNTP tylko właśnie jakiegoś takiego IPFS.
>
> Widać nie było dostatecznego zainteresowania. Wiele niedoskonałych rzeczy
> działa siłą przyzwyczajenia i rozpędu, na układzie QWERTY zaczynając

QWERTY rzecz święta :-) Jak pisać w innym układzie? Pogubilibyśmy się
:-) Chaos :-)

> a na
> braku CTCSS w CB radiu kończąc.
>

Gdzie by to miało być używane na CB?

do góry

W dniu 09.01.2024 o 03:11, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>>> To jest ten przypadek, gdy jedna z największych zalet Usenetu jest
>>> jednocześnie dużą wadą. Co prawda Usenet jest zdecentralizowany,
>>> niezwiązany z jakimś korpo,
>>
>> Jest dokładnie związana z jakimś korpo. Zwykli użytkownicy nie są w
>> stanie organizować wymiany artykułów między sobą
>
> Czemu mieliby nie być w stanie?

Bo zwykli użytkownicy chcą te artykuły tylko czytać a nie zajmować się
administrowaniem serwerami.

> Większość moich feedów to hobbyści, za
> którymi nie stoi żadna firma.

No jest taki trend, że wiele serwisów uruchamiają dzisiaj hobbyści, ale
przeciętny użytkownik jednak ciągle zależy od tego.

>
>> Dokładnie tak, pomijając oczywiście, że podział na grupy, czyli
>> zakładanie kolejnych grup, nie ma większego sensu bo artykuły nie
>> ograniczają swojej tematyki i treść wątku ewoluuje z napływem kolejnych
>> artykułów.
>
> Ale generalnie tematyki się trzymamy :) Jak wątek ewoluuje to ewoluuje,
> ale raczej nie tworzy się nowych offtopowych wątków.

To jest totalny off topic dla ludzi z elektroniki.

>
>> Grupy są co najwyżej nadrzędnym artykułem dla artykułów rozpoczynających
>> jakie są na grupę nadsyłane ale nie determinują jak bardzo artykuły
>> będące odpowiedziami na te rozpoczynające będą w tematyce grup.
>
> To prawda.
>
>> W PP Wątkującym Eksploatorze Niusów
>> http://ppwen.niusy.pl/pl.html nie ma podziału na grupy i artykuły, jak
>> zresztą i serwery, rok 2001!
>
> I nie ma bałaganu?
>

A gdzie by on miał być? Drzewko jest i tyle. Nie ma zmiany tematyki, ale
jest wszechobecne wątkowanie, które oddaje czego właściwie użytkownicy
chcą. Że grupa może być artykułem grupującym. Dlatego o tym wspominam.

do góry

io <i...@o...pl.invalid> wrote:

> Podaje Ci kiedy ktoś jest dostępny a kiedy nie.

Tego akurat nie lubię, sam mam ukryty status wszędzie gdzie się da (w
pracy się nie da, bo mocno mi na to narzekali). Jak jestem dostępny to nie
znaczy, że mam czas zająć się daną rzeczą, odpisywać, itd. a to jednak
wyzwala jakąś presję.

Jak jeszcze korzystałem z Messengera to ludzie wiedzieli, że to, że jestem
na FB, wrzucam posty itd. nie znaczy, że odpiszę im na Messengerze (nie
widzieli, czy przeczytałem wiadomość, bo miałem to zablokowane dodatkiem;
jakby widzieli, to byłaby to dodatkowa presja i inwazja w moją
prywatność).

>> Nie, ale jakby mi w realu ktoś umarł, to pewnie bym zauważył.
>
> Zauważyłbyś jak chodził po twoim mieszkaniu, ale jak po sąsiednim to już
> niekoniecznie. Kiedy sąsiad zmarł to przyjąłem to ze zdziwieniem bo
> myślałem, że już dawno nie żyje :-)

Ale jakby chodził np. w pracy, albo przychodził na jakieś cykliczne
spotkania, to już bym zauważył.

Z drugiej strony może i masz rację, dowiedziałem się że jednego gościa u
nas wylali jakoś mniej więcej po roku, jak wspomniałem komuś, że coś dawno
go nie widziałem.

> Nie, że ciężko mi wysłuchać czegoś dłuższego bym nie przełączył na inne.
> Niekiedy słucham muzyki będąc w ruchu, by mieć coś sensownego w głowie
> :-)

To ja zwykle nie przełączam. Leci na słuchawkach, ale mentalnie w tle.

--
Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i pieprzyć - to czy ja
będę dłużej żył?
- Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?!

do góry

1634Racine <m...@...cbqebml> wrote:

>>> Co do grup fb.... - podejrzewam, ze waskosformatowane grupy sa tam, ale
>>> skoro nie mam (zlikwidowalem) fb, to problem sam sie rozwiazal :)
>> Wąskosformatowane tzn.?
>
> kolokwializm/"kolokwializm" :)
> mialem na mysli jakies b. specjalne grupy tematyczne, z "waskim" tematem,
> typu: "windows xp posready", albo "the bat jako czytnik", albo "drezyny
> rowerowe".

To tak, takie też są. Ale nawet to Usenet ma lepiej zorganizowane dzięki
hierarchicznej konwencji nazywania grup.

Nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby stworzyć grupę, przykładowo,
pl.misc.elektronika.embedded.avr.avr8. Gdyby tylko była taka potrzeba (i
gdyby nowe grupy w hierarchii nadal były tworzone przez jej właściciela,
ewentualnie alt.pl.misc.elektronika.embedded.avr.avr8).

--
Uciekają zające przez Bug do Polski. Jeden z naszych zajęcy łapie
uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
- A bo u nas obcinają zającom trzecie ucho!
- No jakże! Przecież zające maja tylko dwoje uszu!?
- Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinają, a potem liczą!

do góry

io <i...@o...pl.invalid> wrote:

> QWERTY rzecz święta :-) Jak pisać w innym układzie? Pogubilibyśmy się
> :-) Chaos :-)

Podobno w Dvoraku pisze się szybciej, i w zasadzie nic nie stoi na
przeszkodzie, żebym sobie zmienił układ klawiatury i nauczył się Dvoraka.
Tylko QWERTY nie przeszkadza mi na tyle, żeby wychodzić ze swojej strefy
komfortu. Co nie zmienia faktu, że QWERTY stało się standardem z powodów
historycznych i nie ma uzasadnienia w komputerach. Miało w przypadku
starych maszyn do pisania.

>> a na braku CTCSS w CB radiu kończąc.
>
> Gdzie by to miało być używane na CB?

Przy nadawaniu, i blokując bramkę szumów przy odbiorze, gdy będzie sygnał,
ale nie będzie subtonu. Automatyczny squelch działa trochę lepiej niż
ręczny, ale nadal czasem przepuszcza sam szum.

No i AM. Ma swoje zalety, ma swoje wady. Na CB wg mnie ma więcej wad.
Ukraińcy w Polsce rozmawiaja na #19 w FM, co jest wprawdzie niestandardowe
(i z Polakami już się nie dogadają, o ile ktoś nie rozpozna modulacji i
nie przełączy radia na FM), ale IMO lepsze od AM. Dużo czystszy dźwięk,
a w hałaśliwym samochodzie to ma znaczenie.

Oczywiście jak jakiś dzban postawi nośną, to już się FM nie przebije
(przez przechwywanie FM, "FM capture"). Tu jest zaleta AM.

--
Kiedyś pijany zając włóczył się po rżysku,
A spotkawszy niedźwiedzia, naprał go po pysku.
Niedźwiedź wpadłszy do domu wrzasnął: -- Leokadio!
Coś się chyba zmieniło, włącz no prędko radio!
(c) Andrzej Waligórski

do góry

W dniu 10.01.2024 o 14:05, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>> Podaje Ci kiedy ktoś jest dostępny a kiedy nie.
>
> Tego akurat nie lubię, sam mam ukryty status wszędzie gdzie się da (w
> pracy się nie da, bo mocno mi na to narzekali). Jak jestem dostępny to nie
> znaczy, że mam czas zająć się daną rzeczą, odpisywać, itd. a to jednak
> wyzwala jakąś presję.

To dajesz taki status jaki chcesz by inni widzieli.

>
> Jak jeszcze korzystałem z Messengera to ludzie wiedzieli, że to, że jestem
> na FB, wrzucam posty itd. nie znaczy, że odpiszę im na Messengerze (nie
> widzieli, czy przeczytałem wiadomość, bo miałem to zablokowane dodatkiem;
> jakby widzieli, to byłaby to dodatkowa presja i inwazja w moją
> prywatność). ...

Jak wyżej. Można mieć różne statusy dla różnych grup osób itp itd.

do góry

W dniu 10.01.2024 o 14:13, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>> QWERTY rzecz święta :-) Jak pisać w innym układzie? Pogubilibyśmy się
>> :-) Chaos :-)
>
> Podobno w Dvoraku pisze się szybciej, i w zasadzie nic nie stoi na
> przeszkodzie, żebym sobie zmienił układ klawiatury i nauczył się Dvoraka.
> Tylko QWERTY nie przeszkadza mi na tyle, żeby wychodzić ze swojej strefy
> komfortu. Co nie zmienia faktu, że QWERTY stało się standardem z powodów
> historycznych i nie ma uzasadnienia w komputerach. Miało w przypadku
> starych maszyn do pisania.

No to przeczytaj
https://pl.wikipedia.org/wiki/QWERTY#Kontrowersje

:-)

>
>>> a na braku CTCSS w CB radiu kończąc.
>>
>> Gdzie by to miało być używane na CB?
>
> Przy nadawaniu, i blokując bramkę szumów przy odbiorze, gdy będzie sygnał,
> ale nie będzie subtonu. Automatyczny squelch działa trochę lepiej niż
> ręczny, ale nadal czasem przepuszcza sam szum.

No ale ... jakie mają być subtony by nie zawężać grupy odbiorców? Nie
mam doświadczeń i nie całkiem rozumiem idee CTCSS. Mamy do dyspozycji N
kanałów ale wykorzystujemy tony tylko do odblokowywania jednego kanału a
nie np skakania między kanałami. No nie ogarniam. Jak wiszę na jakimś
wywoławczym to chyba po to, by wszystko słyszeć i jak chcę gadać
indywidualnie to zwalniam kanał przechodząc na inny a nie blokuję
wywoławczy innym.

>
> No i AM. Ma swoje zalety, ma swoje wady. Na CB wg mnie ma więcej wad.
> Ukraińcy w Polsce rozmawiaja na #19 w FM, co jest wprawdzie niestandardowe
> (i z Polakami już się nie dogadają, o ile ktoś nie rozpozna modulacji i
> nie przełączy radia na FM), ale IMO lepsze od AM. Dużo czystszy dźwięk,
> a w hałaśliwym samochodzie to ma znaczenie.

Znaczenie to ma niemożność podłączenia radia CB do samochodowych
systemów multimedialnych. Co mi z tego, że CB jest czystsze jak musi
przekrzykiwać zwykłe radio czy tam jakiegoś innego grajka.

>
> Oczywiście jak jakiś dzban postawi nośną, to już się FM nie przebije
> (przez przechwywanie FM, "FM capture"). Tu jest zaleta AM.
>

Dzban nie dzban, gruszka może się zaciąć.

do góry

W dniu 10.01.2024 o 14:07, Arnold Ziffel pisze:
> 1634Racine <m...@...cbqebml> wrote:

>> mialem na mysli jakies b. specjalne grupy tematyczne, z "waskim" tematem,
>> typu: "windows xp posready", albo "the bat jako czytnik", albo "drezyny
>> rowerowe".
>
> To tak, takie też są. Ale nawet to Usenet ma lepiej zorganizowane dzięki
> hierarchicznej konwencji nazywania grup.
>
> Nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby stworzyć grupę, przykładowo,
> pl.misc.elektronika.embedded.avr.avr8. Gdyby tylko była taka potrzeba (i
> gdyby nowe grupy w hierarchii nadal były tworzone przez jej właściciela,
> ewentualnie alt.pl.misc.elektronika.embedded.avr.avr8).

Też jestem starym konserwatystą ale ograniczeń struktury hierarchicznej
nie da się nie zauważyć. Dla wywołanego powyżej przykładu co proponujesz:

pl.misc.kolej.drezyny.rowerowe
pl.rec.rowery.drezyny
pl.rec.turystyka.aktywna.rowerowa.drezyny

Czy jeszcze coś innego?

--
SW3

do góry

io <i...@o...pl.invalid> wrote:

>> Tego akurat nie lubię, sam mam ukryty status wszędzie gdzie się da (w
>> pracy się nie da, bo mocno mi na to narzekali). Jak jestem dostępny to nie
>> znaczy, że mam czas zająć się daną rzeczą, odpisywać, itd. a to jednak
>> wyzwala jakąś presję.
>
> To dajesz taki status jaki chcesz by inni widzieli.

Mają widzieć taki, że mnie nie ma, i mają nie widzieć, że przeczytałem.
Jak przeczytam i będę miał czas (i w ogóle będę chciał) odpisać, to
odpiszę. Coś jak mail.

--
Kelner, proszę o porcję ambrozji!
- Że co proszę?
- Ambrozji! To taki napój bogów!
- O przepraszam, nie poznałem pana.

do góry