eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOżywiam stare żele...Re: Ożywiam stare żele...
  • Data: 2018-06-28 12:16:07
    Temat: Re: Ożywiam stare żele...
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Mateusz Viste" <m...@n...pamietam> napisał w wiadomości
    news:5b347cdc$0$3357$426a34cc@news.free.fr...
    > Też się na to nadziałem onegdaj :)
    > I też byłem bardzo zaskoczony że nagle "samo się popsuło"...

    Ja na szczęście już wtedy pomny, że jak się robi coś nieznanego, to dobrze
    jest zostawić sobie chociaż klucz do ostatnich drzwi, była nim dyskietka
    systemowa. Przez kilka dni leżała w napęcie A, na niej procedury
    (autoexec.bat oczywiscie i config.sys), aby systekm jednak z HDD odpalił.
    Zwykly start z dyskietki i przekierowanie ruchu do twardego. W szparę w
    stacji wetknieta kartka przykazująca nie wyjmować dyskietki, a jak ktoś musi
    użyć dyskietki, to drugi napęd, literka B, włala. Po kilku dniach, wpadłem
    (na moją centralę, bo to tam było) w którąś sobotę, wraz z zakupionymi 4
    pudełkami dyskietek (wyliczyłem zawartość na 39 sztuk i tyle chyba było),
    sesja Backup/Restore, uff... Niektóre z tych dyskietek powinny mi się gdzieś
    szlajać jeszcze.

    > Przez chwilę uwierzyłem w czary, bo zauważyłem że system mi działa
    > zależnie od tego w jakiej kolejności kopiuję na niego pliki. Wtedy nie

    Też to chyba zauważyłem, ale szczegółów już nie pomnę, ponad 20 lat minęło.
    Muszę jakiegoś XT poszukać... Pamiętam, za dawnych czasów, w CBW przy
    Ostrobramskiej (Wawa), była jakaś wystawa... nie pamiętam już tematu.
    Zapamiętałem jednak jeden obiekt, mały, jakby laptop, XT, z 90-minutowym
    dyktafonem. Nie kojarzę, jaki miał zegar. Chyba miał 1 MB RAM. Bym go teraz
    potrenował...

    > było internetu, a jakiekolwiek pisma komputerowe czy inna literatura IT
    > była całkiem poza moim zasięgiem. Co najwyżej mogłem pojechać autobusem
    > 10km do najbliższej biblioteki miejskiej i poczytać o tym kim był Lenin i
    > dlaczego zazdrośni imperialiści próbują nas załatwić stonką.

    Tej, a o Stalinie nic nie było? :)
    Dobra, na poważnie... To prawda, że komuna strasznie przynudzała, a na
    lekcjach historii socjaldemokracjami, komunami, centrolewicami, już prawie
    rzygałem, zamiast mieć wbijane, jak żyli przecietni ludzie, zamiast trucia
    królami, tronami, kto kogo wyruchał (nie wątpię w to, że takie rzeczy też
    trzeba wiedzieć, ale na litość boską, nie jako główne, czy wręcz jedyne!)
    wolałbym dowiedzieć się, co robiła szeregowa białogłowa, gdy np. zabrakło
    chleba, czy trzeba było wyprać ciuchy, a nawet, gdzie za przeproszeniem,
    srali i szczali, czy wieczorami dymali, oraz jak, gdzie się spotykali
    towarzysko, o czym gadali, jak wyglądało korzystanie z karczmy i płacenie za
    nią... ITD... Paranoja, więcej dowiedziałem się o tym z nudnych lekcji
    "poldona" przez przerabianie literatury tamtych czasów, niż z przedmiotu
    dedykowanego, czyli historii...
    Mało, a nawet E10A byśmy nie mieli, bo bąki aparatczykom "nie w te mańkie
    ulecieli". Ale, tu elektronika, nie polityka... Choć nawet w elektronikę się
    wpieprzali.

    > Po tym incydencie szybko zrozumiałem że "SYS" musi jednak robić coś
    > więcej niż tylko skopiowanie trzech plików.

    Zdaje mi się, że rozkminia dwie rzeczy, lub ich analog - rozpoznaje, gdzie
    leżą IBMBIO.COM i IBMDOS.COM bądź analogicznie IO.SYS i MSDOS.SYS, znajduje
    wolne miejsce, kopiuje i przelinkowuje zawartość bloków docelowych
    dotychczas położonych plików, aby było miejsce dla plików systemowych, to
    nie jest znów takie straszliwe, wyliczyć, gdzie jest następny (wolny) blok,
    daje znacznik BOOT we wpisie partycji i chyba wpisuje boot program do boot
    sektora. Musiałbym sobie po ćwierć wieku dokładniej przypomnieć. Powinno
    nawet w BASICu (tylko te dialekty, nieraz wykluczające się, sprzeczne, bądź
    co najmniej wzajemnie niezgodne...) być do zrobienia, byle dostać się do
    konkretnego sektora i do konkretnego miejsca na nim, jak to w C64 + 1541
    robię. A command.com, gdzie mu styknie, tam wsadzi.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: