-
61. Data: 2013-09-04 16:31:52
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: scobowski <s...@i...pl>
W dniu 2013-09-03 00:08, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail s...@i...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>> po to są - (sorry) K**WA - przepisy, żeby ich przestrzegać.
>
> A ja myslałem, ze po to, aby byl porządek na ulicach.
>
Aaaa... toby jeszcze musiały być rozsądne i egzekwowane (wobec
wszystkich uczestników ruchu!) :)
I jakby były "poczyszczone" nadmiarowe oznakowania, wywalone bezsensowne
ograniczenia, posynchronizowane sygnalizacje świetlne a snakcja za
"podwójną ciągłą" nieunikniona ...
Jakby do tego jeszcze dołożyć sensowne i życiowe szkolenie i
egzaminowanie nowych kierowców (trasa egzaminacyjna w "życiowym" czasie,
ale "na pokładzie" g-sensor, gps i wideorejestracja egzaminu w 4
kierunkach i ocena złamanych przepisów po wyjściu z auta :D, do tego
kompetentnie wykonane psychotesty!)
albo wręcz przeciwnie, "po hemerykańsku"
wsiadasz do wozu i jedziesz, a egzaminator już wie (tak jak każdy
_kierowca_ po 10 minutach wie - czy osoba obok, za kółkiem - nadaje się
na drivera)
- wtedy byśmy mieli szansę myśleć, że to dla porządku :)
A tymczasem - sorry - przepisy są do przestrzegania; dzięki temu
_mamy_szansę_ się wzajemnie na drodze nie pozabijać :)
A o "podwójnej ciągłej" wątkotwóry może miałbym dzisiaj inne zdanie,
gdyby mi, jako dzieciakowi pas nie złamał 3 żeber a poduszka nosa - bo
pan w starze sobie zawracał, "bo późno, nie ma ruchu i on nikogo nie
widział" :)
-
62. Data: 2013-09-04 17:24:48
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "scobowski" <s...@i...pl>
>>
>>> po to są - (sorry) K**WA - przepisy, żeby ich przestrzegać.
>>
>> A ja myslałem, ze po to, aby byl porządek na ulicach.
>>
> Aaaa... toby jeszcze musiały być rozsądne i egzekwowane (wobec wszystkich
> uczestników ruchu!) :)
> I jakby były "poczyszczone" nadmiarowe oznakowania, wywalone bezsensowne
> ograniczenia, posynchronizowane sygnalizacje świetlne a snakcja za
> "podwójną ciągłą" nieunikniona ...
>
> Jakby do tego jeszcze dołożyć sensowne i życiowe szkolenie i egzaminowanie
> nowych kierowców (trasa egzaminacyjna w "życiowym" czasie, ale "na
> pokładzie" g-sensor, gps i wideorejestracja egzaminu w 4 kierunkach i
> ocena złamanych przepisów po wyjściu z auta :D, do tego kompetentnie
> wykonane psychotesty!)
> albo wręcz przeciwnie, "po hemerykańsku"
> wsiadasz do wozu i jedziesz, a egzaminator już wie (tak jak każdy
> _kierowca_ po 10 minutach wie - czy osoba obok, za kółkiem - nadaje się na
> drivera)
>
> - wtedy byśmy mieli szansę myśleć, że to dla porządku :)
>
> A tymczasem - sorry - przepisy są do przestrzegania; dzięki temu
> _mamy_szansę_ się wzajemnie na drodze nie pozabijać :)
>
> A o "podwójnej ciągłej" wątkotwóry może miałbym dzisiaj inne zdanie, gdyby
> mi, jako dzieciakowi pas nie złamał 3 żeber a poduszka nosa - bo pan w
> starze sobie zawracał, "bo późno, nie ma ruchu i on nikogo nie widział" :)
Oj nie nie nie. Jedynie tory zapewnią nam bezpieczeństwo ...
-
63. Data: 2013-09-04 19:49:39
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
> On Mon, 2 Sep 2013, Marcin N wrote:
>
>> Otóż to. Potrzebny jest ŚWIADEK! Sam zapis z kamery przecież nie
>> wystarczy. Teraz wystarcz?
>
> Tak. Dla sądu, bo jak dla policji to można mieć wątpliwości, sam
> nie wiem. Sytuacji obwinionego to nie zmieni, jak przejdzie się
> przymusowo dodatkowo do sądu.
> Jest świadek, zezna, że kamera była ustawiona jak trzeba, nikt przy
> niej nie manipulował itede.
...to nadal świadka nie będzie tylko zapis monitoringu
-
64. Data: 2013-09-05 00:00:51
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail s...@i...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> A o "podwójnej ciągłej" wątkotwóry może miałbym dzisiaj inne zdanie,
> gdyby mi, jako dzieciakowi pas nie złamał 3 żeber a poduszka nosa - bo
> pan w starze sobie zawracał, "bo późno, nie ma ruchu i on nikogo nie
> widział" :)
I uwazasz ze winą było przejechanie podwójnej ciągłej a nie nieostrozne
obchodzniee sie z duzym autem dostawczym?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.
-
65. Data: 2013-09-05 10:07:58
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-09-02 23:55, Gotfryd Smolik news pisze:
> Chyba miałeś na myśli porównanie z ANONIMOWO udostępnionym nagraniem,
> kiedy nie ma kogo wsadzić jak wyjdzie że jest zmanipulowane :>
Nie wiem do końca, co miałem na myśli... Naczytałem się jednak, że
NIEANONIMOWO wysłany film czy zdjęcie z wykroczenia drogowego było
zawsze niewystarczające (np. złe parkowanie). Zawsze domagali się
świadka zdarzenia.
W przypadku kamer monitoringu - samo nagranie samochodu łamiącego
przepisy niewiele da. Trzeba przecież wskazać uprawnionych do kierowania
i mieć dowód, że ten konkretny kierował. Jeśli taksówkarz się nie
przyzna i powie, że uprawniony był on i kolega - to sprawa do umorzenia.
--
MN
-
66. Data: 2013-09-05 21:14:39
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"scobowski" <s...@i...pl> wrote in message
news:l07g8o$mpt$1@news.icpnet.pl...
> A o "podwójnej ciągłej" wątkotwóry może miałbym dzisiaj inne zdanie, gdyby mi,
> jako dzieciakowi pas nie złamał 3 żeber a poduszka nosa - bo pan w starze
> sobie zawracał, "bo późno, nie ma ruchu i on nikogo nie widział" :)
a mnie tam uczyli ze jak sie nie widzi to sie nie jedzie, bo zamiast stara
moglo tam byc cokolwiek innego...
-
67. Data: 2013-09-05 21:37:41
Temat: Re: Oto po co potrzebują monitoringu!
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:5224ef90$0$1259$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2013-09-02 21:53, Krzysztof 45 pisze:
>>> To czy mi wolno we wtorek o 19 komuś łeb
>>> upierdolić?
>> Sam się wpierw w swój łeb pierdolnij o ile nie jest za późno.
> To prostak ale ma trochę racji. O 5 rano można np. przejeżdżać na czerwonym
> świetle?
a czy jest *sens* kazac kierowcom i pieszym stac na swiatlach o 5 rano?
tak na oko w 99 ze 100 przypadkow nie, a znam niejedno miejsce gdzie
stac trzeba mimo ze nie ma to najmniejszego sensu (w tym miejsce gdzie
jest skret z dwupasmowki w jednokierunkowa w lewo i stoi sie na prawym
pasie cholera wie po co przez blisko 2 minuty...)