eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOszczednosci zarowkowe › Re: Oszczednosci zarowkowe
  • Data: 2011-12-19 14:19:20
    Temat: Re: Oszczednosci zarowkowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mario napisał:

    >>> Jaka część klienteli będzie uporczywie szukać specjalnych
    >>> wstrząsoodpornych żarówek a jaka część kupi powykładane w głównych
    >>> alejkach CFL po 20 zł za 5 sztuk?
    >>
    >> Niewielka.
    >
    > A część która przeszła na wstrząsoodporne jest zapewne olbrzymia :)

    Spośród kupujących żarówki? Alternatywą są tylko halogeny. Nie wiem
    czy olbrzymia, w każdym razie spora.

    > ATSD to w tym samum poscie, ciut niżej piszesz, że ludzie wkręcają sobie
    > po 6 świetlówek "jak żarówka 100W" w miejsce 6 żarówek 60-100W. Jak to
    > możliwe skoro tu twierdzisz, że ilość kupujących CFLe niewiele wzrosła
    > a cała reszta przerzuciła się na wstrząsoodporne.

    Gdzie twierdzę, że niewiele wzrosła? Raczej przeciwnie.

    >>> Czy masz jakieś dane stwierdzające, że w efekcie zmian przepisów
    >>> nastąpił raczej wzrost zużycia energii spowodowany masowym kupowaniem
    >>> mniej wydajnych żarówek z chłodniejszym włóknem?
    >>
    >> W efekcie zmiany przepisów jedna z dobrze opanowanych technik
    >> oświetleniowych uległa degradacji. Zamiast sprawnych źródeł światła
    >> żarowego używane są zamienniki o mniejszej sprawności. Ogólny bilans
    >> może poprawia to, że czasem zastępnikiem są halogeny, jednak ani trochę
    >> nie usprawiedliwia to bezsensu wymuszonego wycofania normalnych żarówek.
    >
    > Mało sprawne 13 lm/W zostały zastąpione CFLami (70-80)lm/W a w
    > niektórych przypadkach halogenami 20 lm/W. Niektórzy kupują jeszcze
    > mniej sprawne 10 lm/W. Jeśli masz dane że w sumie bilans jest
    > niekorzystny to dawaj.

    Chyba nikt takiego bilansu nie ma, ja nawet nie mam pomysłu jak go
    rzetelnie sporządzić. Ludzie po prostu zostali zmuszeni do kupowania
    mniej sprawnych żarówek, bo te bardziej sprawne zostały zakazane.

    >> Natomiast co do ogólnego spadku zużycia energi na oświetlenie, to ja się
    >> go zbytnio nie spodziewam. Gdy lampy naftowe i świece były zastępowane
    >> przez żarówki, to też na początku natężenie światła nie wzrsło wiele.
    >> Nawet na żarówkach pisano tak jak dzisiaj na CFL -- "jasność 20 świec".
    >> Co wtedy wydawało się cholernie jasno, a wedle dzisiejszych kryteriów
    >> ledwie bździło. Teraz jest podobnie -- ludzie już zaczynaja sobie wkręcać
    >> po sześć świetlówek "jak żarówka 100W" tam, gdzie wczesńej mieli ze dwie
    >> żarówki 60-100W.
    >
    > A masz jakieś dane czy to jest twoje przekonanie?

    Wyłącznie moje przekonanie.

    > Ja wkręciłem sobie w salonie do żyrandola trzy CFL 20W i musiałem
    > je zastąpić trzema 16W bo było za jasno.

    Bo w pozostałych pomieszczeniach jest ciemniej. Ważny jest kontrast.
    Da się żyć również w domu oświetlonym świecami i naftą. Byle wszędzie
    jasnośc była podobna.

    > A co do tendencji wzrostowej w oświetleniu to chyba nie tyle zależy ona
    > od wymuszonej administracyjnie zmiany w ofercie źródeł światła, a raczej
    > jest dążeniem do uzyskania komfortu oświetlenia przy zmieniającym się
    > trybie życia. Widocznie jest "fizjologiczna" potrzeba dania 6 żarówek
    > "jak setka" w miejsce trzech 60W

    Gdyby tak zdjąć sufit w pokoju aby oświetlało go słońce, to będzie tych
    promyczków coś koło 10kW. A mówiąc inaczej -- odpowiednik oświetlenia
    elektrycznego o mocy rzędu 100kW. To jest fizjologiczne i naturalne.
    Z tymi sześcioma setkami, to jesteśmy jeszcze bardzo daleko.

    > - chociaż w ten wydumany przez ciebie przykład trudno mi uwierzyć.

    Dlaczego wydumany? On z życia jest. Mojego.

    > Przeciwnicy CFL argumentują, że wcale nie jest ekonomicznie uzasadnione
    > stosowanie świetlówek bo wcale nie są tak wydajne a cena jest wysoka
    > i żywotność znacznie słabsza niż deklarowana.

    Trudno mi jakkolwiek skomentować, bo nie znam "przeciwników CFL".

    > No i gdyby były opłacalne to ludzie sami zaczęliby je stosować bez
    > ingerencji unii.

    A nie było tak? Mam wrażenie, że przed wydaniem dyrektywy ludzie kupowali
    całkiem sporo świetlówek.

    > Ale czemu w takim razie wcześniej nie montowali sobie 6 żarówek 100W
    > zamiast trzech 60W?

    Montowali. Rozpiętość zainstalowanej mocy oświetlenia w domach różnych
    ludzi (w podobnych pomieszczeniach) jest jeszcze większa. Gdzieś tak 1:10
    na moje oko.

    > Najwyraźniej z powodów oszczędnościowych siedzieli w półmroku
    > ograniczając swoją aktywność życiową w godzinach wieczornych.

    Również oszczędnościowych.

    > Dopiero teraz gdy na skutek przepisów rynek został zasypany tanimi
    > CFLami konsumenci uznali, że mogą sobie pozwolić na komfortowe
    > warunki oświetlenia.

    Albo na skutek ciągłego powtarzania, jakie to te nowe wynalazki są
    oszczędne.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: