eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOsobowy diesel w PRLRe: Osobowy diesel w PRL
  • Data: 2017-08-16 20:02:20
    Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-16 o 14:58, J.F. pisze:

    >>>>>>> Nie produkowaliśmy ze stratą ani nie byliśmy głupcami.
    >>>>>>> Polska była dziesiątą gospodarką świata, czy tego ktoś chce czy nie
    >>>>>>> chce.
    >>>>>>
    >>>>>> Nie była, to tylko komusza propaganda.
    >>>>> Masz jakieś konkretne dane?
    >>>> Roczniki statystyczne z okresu komuny.
    >>>
    >>> Ale ktora tabelka w tym roczniku ?
    >>
    >> Te porównujące produkcję i wydobycie.
    >> Rocznik dowolny, sugerował bym coś oddalone od wojny i od upadku
    >> tego ustroju dla idiotów u nas.
    >
    > Produkcje stali, wydobycie wegla ?

    No i?

    >>> Pod pewnymi wzgledami stalismy wysoko.
    >> Pod takimi jak toczenie wałów korbowych kiedy reszta świata
    >> robiła odkuwki i je frezowała. U nas w wióry szło 70 do 80%
    >> materiału u nich max 5%.
    >
    > Moze ... ale o jakim samochodzie mowa ? Warszawa, Syrena, maluch,
    > polonez, star ?

    Warszawa, Syrena, Żuk, Nysa.

    >>>>> To teraz podaj "procentowo" ile mieliśmy statków do połowów
    >>>>> dalekomorskich w PRL-u a ile obecnie?
    >>>> Pojęcia nie mam. Ale ryby są w sklepie cały rok.
    >>>
    >>> Kolejna sprawa, ze zroblismy jak caly swiat i przenieslismy niektore
    >>> statki pod tanie bandery.
    >>
    >> Wytłumacz to Wiesiaczkowi, on widzi tylko brak krajowej floty.
    >
    > No, jakos tak nie slyszalem o nowych zakupach, ale moze byly ..

    Bo nie było. A starą sprzedali za granicę bo tam mniejsze
    podatki.

    >>>>> Albo ile wtedy produkowaliśmy polskich samochodów a ile obecnie?
    >>>> Osobowych nie produkujemy. Ale jak zechce kupić to czekają na mnie
    >>>> w każdym salonie. Bez talonów i dziesięcioletniej kolejki.
    >>> No jak nie produkujemy ? Ople, Fiaty, Skody bodajze.
    >> Co najwyżej montujemy.
    >
    > Jedne montujemy, do innych robimy czesci ...

    Jakieś drogie i skomplikowane części jak silnik?
    Czy tylko tapicerkę?

    >>> Ne pewno te tokarki eksportowalismy. Tyle ze swiat juz chcial CNC.
    >>> Oferowalismy i takie ... ale z niemiecka elektronika.
    >>> Zmienil sie ustroj, okazalo sie ze Taiwan robi lepsze i tansze.
    >>
    >> Sprawdź czy aby na pewno.
    >
    > na pewno.

    Czyli stare fabryki do zaorania.

    >>>>>>> Nie było kolorowych reklam ani makdonaldsów, ale gospodarka była
    >>>>>>> spójna i jako całość rozwijała się doskonale.
    >>>>>> Te kartki na wszystko z butami włącznie to jak rozumiem efekt tej
    >>>>>> spójności i centralnego planowania.
    >>>>> Kartki nie były dziełem PRL-u ale Solidarności sterowanej zza oceanu.
    >>>>> Uwierz.
    >>>> Nie uwierzę, braki we wszystkim były długo przed solidarnością.
    >>>
    >>> Z tym, ze kartki byly tylko na cukier.
    >>> Solidarnosc domagala sie kartek na wiecej towarow - i ten postulat
    >>> spelniono :-)
    >>
    >> Bo braki były na wiele różnych towarów. Na spożywcze i przemysłowe.
    >
    > Ale kartki to postulat Solidarnosci :-)

    Problemem były braki na rynku a nie istnienie kartek.

    >>> Nawiasem mowiac to na swiecie byla i jest nadprodukcja cukru, a u nas
    >>> jak zwykle - przejsciowe trudnosci :-)
    >> Generalnie wszędzie poza krajami trzeciego świata jest nadprodukcja
    >> żywności. może z wyjątkiem tych z dziwnymi ustrojami jak Rosja czy
    >> Chiny i Korea.
    >
    > Na cukier specjalna.
    > Inna zywnosc gorzej sie przechowuje, to nadprodukcja znika.

    I dlatego wymyślono przetwarzanie żywności.
    Ale nadwyżka dalej jest nadwyżką.

    >>>>> Wyjątkiem był cukier, ale kartki na niego nie były związane z jego
    >>>>> brakiem tylko z relatywnie niską ceną. A wiesz chyba co to oznacza?
    >>>>
    >>>> Tak. Że piszesz nieprawdę.
    >>>> Uważasz ze jak ten cukier był tani to go wykupowałem i nim
    >>>> psy karmiłem? Że sam żarłem go po kilogramie dziennie?
    >>>
    >>> Zawsze mozna na wodke przerobic.
    >>
    >> Teraz od kilku lat można to robić legalnie i dalej nie brakuje.
    >> Wprowadza ustrój dla idiotów to zabraknie.
    >
    > Ale pamietasz sytuacje sprzed kilku lat ?
    > Powodz w Australii, a w Polsce brak cukru.
    > Tzn cukier byl, ale po 5zl :-)

    Cukrzyce mam ponad dziesięć.
    Tydzień wcześniej kupiłem dwa kilo, jedno opakowanie mam
    jeszcze dzisiaj. :-)

    > Przywiozlem wtedy z Niemiec troche kg, tam znacznie tanszy, ale
    > "sprzedajemy tylko po 10kg".

    W Niemczech sprzedawali tylko po 10kg?
    Kiedy i dlaczego.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: