eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOscylacje przy włączaniu triakaRe: Oscylacje przy włączaniu triaka
  • Data: 2016-01-07 22:16:17
    Temat: Re: Oscylacje przy włączaniu triaka
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dariusz Dorochowicz wrote:

    >> Za małe prądy, dziesiątki mikroamperów to maksimum możliwości izolatorów
    >> fotowoltaicznych. Triak nawet tego nie zauważy, trzeba mu dorobić
    >> wzmacniacz, np. w postaci dwóch MOSFETów.
    >
    > Ale za to jaki temat do zabawy ;)

    Jak się już ma taki wzmacniacz, to szybko można wpaść na to, że
    MOSFET jako urządzenie sterowane napięciowo można przeskalować
    do wymaganego prądu, kompletnie eliminując przy tym triak, za to
    wynajdując przekaźnik SSR. I koniec zabawy ;-(

    > Ja się jeszcze zastanawiałem czy po prostu to nie są skutki
    > niedokładnego poprowadzenia kabli, bo to też może być.

    Układ jest zmontowany na pająka, ale skutki prowadzenia kabli
    byłoby widać na oscylogramach impulsów bramkowych. A te wyglądają
    w porządku -- ujemne szpilki wyzwalające triak w drugim i trzecim
    kwadrancie.

    > To jak już się pobawisz na różne sposoby, to dodaj diodę do bramki, żeby
    > prąd tylko w jedną stronę płynął. Może będzie wiadomo o co chodziło.

    Poeksperymentowałem i wyniki są takie:

    0. opornik 24 omy -- układ wyjściowy, oscylogramy wysłałem;

    1. dioda na bramce nic nie daje;

    2. zmniejszenie wartości opornika z 24 do 3,9 oma zmniejsza znacznie
    amplitudę oscylacji, ale dalej są;

    3. przy braku opornika oscylacje są, lecz ich wartość jest zaniedbywalna;

    4. Powrót do opornika 24 omy, ale równolegle z kondensatorem 100n
    skutkuje tym samym, co w punkcie (3), ale prąd pobierany przez
    układ jest znacznie mniejszy.

    Wg symulacji w Spice oznacza to przepływ prądu 450mA przez
    360ns, który następnie gwałtownie spada do 50mA i utrzymuje się
    na tym poziomie przez 4,8us. Oscylogramy spadku napięcia
    w układzie rzeczywistym wskazują ten sam kształt prądu bramki
    (z dokładnością do skali, której dokładniej nie badałem).

    Z tego wynika, że nie jest ważny wstrzyknięty w bramkę ładunek,
    co prąd i warto iść w okolice amperów choćby nawet tylko na setki
    nanosekund. Ładunki przy (0) i (4) są praktycznie jednakowe,
    a efekty dramatycznie różne. Mogę więc pewnie zastosować jeszcze
    mniejszy współczynnik wypełnienia, byle tylko strzelać większym prądem.
    Zamierzam to wkrótce sprawdzić.

    Przekopałem też Internet i dowiedziałem się, że ten sposób
    sterowania triakami i tyrystorami (picket fence triggering)
    jest jednym z rozwiązań klasycznych, więc w zasadzie z niczym
    nie kombinuję, co mnie zaskoczyło, bo sam to rozwiązanie
    odkryłem. Kiedyś do wytwarzania takich impulsów stosowano
    tranzystory jednozłączowe.

    W kilku źródłach pisali o częstotliwościach rzędu 10kHz,
    w co zupełnie przypadkowo trafiłem. W dokumentacji tyrystorów
    ABB podali nawet kształt prądu, jakiego sobie wtedy jako
    producent życzą.

    Pozdrawiam, Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: