eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Organizacja zapisu na powierzchni dysku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2009-07-27 18:58:31
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: "(c)RaSz" <b...@p...onet.pl>

    Odpowiednie nośniki wymienne, poczynając od CD-ROMu, stosują zazwyczaj (ale
    nie wiem czy tylko) spiralny zapis danych, zorganizowanych w Ramki, których
    przypada po kilka na sektor. Spiralny zapis skutkuje tym, że drajwy wolniej
    przeszukują sektory w poszukiwaniu lokalizacji jakiegoś pliku. Natomiast
    znacznie lepiej jest wykorzystywana powierzchnia nośnika. Prędkość obrotu
    krążka zmienia się tu w zależności od tego, jaką pozycję wskazuje głowica -
    tak, aby zachowana została szybkość liniowa, z jaką bity śmigają przed
    elektronicznym okiem. To zaś wygląda nieco podobnie jak w rozwiązaniu
    zastosowanym kiedyś w Mac'kach, o czym pisałem na początku. Jednak dodatkowym
    minusem zmiennej prędkości kątowej jest to, że przy przeszukiwaniu nośnika -
    musimy stracić nieco czasu na dostrojenie prędkości obrotowej.

    Nie wiem jak to wygląda w przypadku nowszych nośników (DVD,
    BRay) tudzież innych niż muzyczny lub CD-ROM - formatów zapisu danych, może
    gdzieś nie jest on spiralny.

    Wrócę do HDysków: tam zapis jest dokonywany na współ-koncentrycznych
    ścieżkach, a nie po spirali. W efekcie konstruktor dysku musi wybierać
    pomiędzy dwiema różnymi, możliwymi gęstościami zapisu: stałą liniowo, lub
    stałą kątowo. Ta druga oznacza że silnik obraca talerzami ze stałą
    prędkością, zaś w przypadku pierwszym stała jest szybkość przesuwu
    powierzchni pod głowicą. A to oznacza, że w zależności od tego, która ścieżka
    jest czytana - dysk musi wirować z inną prędkością kątową.

    Zmienia się też pojemność ścieżek, wszak ich długość jest różna,
    w zależności od tego, jak daleko od środka dana ścieżka leży! Choć te
    rozważania niby nie interesują zwykłego użytkownika, wszak dzieje się to
    gdzieś głęboko w obudowie dysku - to jednak mi się wydają dość ważne, ze
    względu na sam problem wykorzystania powierzchni dysku. Wszak jeśli zapis
    jest ze Stałą Prędkością Kątową (nazwę to właśnie SPK, zaś dla Liniowej
    będzie SPL), to znaczy, że pojemność najbardziej wewnętrznej, a więc
    najkrótszej ścieżki - limituje nam tę samą wartość na pozostałych, znacznie
    przecież dłuższych ścieżkach! Czyli że każdy tak zorganizowany dysk jest w
    znacznych %-tach niedostępny! Bowiem w miarę oddalania się głowicy od
    środka - drastycznie spada gęstość linowa faktyczne zapisywanej informacji.
    Rosną bowiem (całkiem bezużyteczne!) przerwy pomiędzy bitami. Albo jak kto
    woli: zupełnie niepotrzebnie fizyczna reprezentacja bitu na dysku - powiększa
    swe rozmiary.

    Jeszcze raz ponawiam więc pytanie:

    Jak producenci HDysków (różnorodni) radzą sobie z ową niewspółmiernością
    (różną długością) ścieżek wewnętrznych i bardziej zewnętrznych? Bowiem sądzę,
    że robią to różnie, jako że z punktu widzenia użytkownika jest to zupełnie
    "przezroczysty" aspekt funkcjonowania dysku... Co innego z nośnikami
    wymiennymi.

    Oczekuję więc wielu różnych opisów tegoż.

    Pozdrawiam (c)RaSz

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2009-07-27 20:26:25
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: GLaF <g...@n...takiego.numeru.pl>

    Dnia Mon, 27 Jul 2009 20:58:31 +0200, (c)RaSz napisał(a):

    > Odpowiednie nośniki wymienne, poczynając od CD-ROMu, stosują zazwyczaj (ale
    > nie wiem czy tylko) spiralny zapis danych, zorganizowanych w Ramki, których
    > przypada po kilka na sektor. Spiralny zapis skutkuje tym, że drajwy wolniej
    > przeszukują sektory w poszukiwaniu lokalizacji jakiegoś pliku. Natomiast
    > znacznie lepiej jest wykorzystywana powierzchnia nośnika. Prędkość obrotu
    > krążka zmienia się tu w zależności od tego, jaką pozycję wskazuje głowica -
    > tak, aby zachowana została szybkość liniowa, z jaką bity śmigają przed
    > elektronicznym okiem. To zaś wygląda nieco podobnie jak w rozwiązaniu
    > zastosowanym kiedyś w Mac'kach, o czym pisałem na początku. Jednak dodatkowym
    > minusem zmiennej prędkości kątowej jest to, że przy przeszukiwaniu nośnika -
    > musimy stracić nieco czasu na dostrojenie prędkości obrotowej.

    Już daaawno cd-romy nie muszą mieć stałej prędkości liniowej. Przeważnie
    pracują w trybie cav (po Twojemu spk), zarówno przy odczycie jak i zapisie
    (nowsze nagrywarki).

    > Wrócę do HDysków: tam zapis jest dokonywany na współ-koncentrycznych
    > ścieżkach, a nie po spirali. W efekcie konstruktor dysku musi wybierać
    > pomiędzy dwiema różnymi, możliwymi gęstościami zapisu: stałą liniowo, lub
    > stałą kątowo. Ta druga oznacza że silnik obraca talerzami ze stałą
    > prędkością, zaś w przypadku pierwszym stała jest szybkość przesuwu
    > powierzchni pod głowicą. A to oznacza, że w zależności od tego, która ścieżka
    > jest czytana - dysk musi wirować z inną prędkością kątową.

    Podstawowa sprawa: wcale nie musi być stała prędkość przesuwu bitów pod
    głowicą. Z benchmarków wynika, że zapis na dysku jest ze stałą gęstością
    liniową (jak na cd-romie), a odczyt ze stałą prędkością kątową (jak w
    nie-archaicznych cd-romach).

    Spójrz na przykładowe benchmarki:
    cd-rom:
    http://www.cdrinfo.pl/artykuly/obrazek.php?obrazek=r
    ecenzja-pioneer-bdr-203/3.01-odczyt_cdr80.png
    ( http://tiny.pl/hhdwc )
    hdd:
    http://forum.purepc.pl/index.php?s=&showtopic=288859
    &view=findpost&p=3329617
    ( http://tiny.pl/hhdw9 )

    --
    GLaF


  • 13. Data: 2009-07-27 21:12:31
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    "(c)RaSz" <b...@p...onet.pl> wrote in message
    news:0560.000005aa.4a6df8d7@newsgate.onet.pl...
    > Jak producenci HDysków (różnorodni) radzą sobie z ową niewspółmiernością
    > (różną długością) ścieżek wewnętrznych i bardziej zewnętrznych? Bowiem
    > sądzę,
    > że robią to różnie, jako że z punktu widzenia użytkownika jest to zupełnie
    > "przezroczysty" aspekt funkcjonowania dysku... Co innego z nośnikami
    > wymiennymi.

    uparles sie
    cylinder jest podzielony na sektory, najmniejszy cylinder ma ich najmniej
    a ten najblizej zewnetrznej czesci talerza - najwiecej

    gestosc liniowa jest stala

    predkosc zapisu i odczytu NIE JEST - zalezy od polozenia sektora czyli
    predkosci linowej owego wzgledem glowicy

    wszystko jasne?


  • 14. Data: 2009-07-28 06:07:33
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Mon, 27 Jul 2009 19:40:20 +0100, tg napisał(a):

    > sektor a z punktu widzenia os klaster czyli kilka sektorow (klaster ma
    > stala ilosc sektorow dla danej partycji)

    Z zastrzeżeniem: w najpopularniejszych systemach plików

    >>>>>> 6.. Czy liniowa gęstość zapisu jest dla ścieżek będących w różnych
    >>>>>> odległościach od środka obrotu [się różni]
    >
    > nie

    Przeważnie różni się ale minimalnie. Z tego co wiem to zazwyczaj dysk
    dzieli się na kilka lub kilkanaście obszarów. W ramach każdego z nich
    zapis następuje ze stałą gęstością kątową.

    >> Ale, ale: wszak owa pojemność nie zmienia się o kilka bitów ze ścieżki
    >> na ścieżkę, tylko CO NAJMNIEJ o jeden sektor. A to implikuje znaczną
    >> rozrzutność w zagospodarowaniu powierzchni nośnika!

    Dlaczego znaczną? Typowa ścieżka na współczesnym dysku zawiera około 10
    MB. Proponuje trochę samodzielnych obliczeń ile wynoszą te straty.
    Przyjmij np podział dysku na 10 obszarów. Acha i jedna ważna informacja.
    Promień końca obszaru zapisywalnego jest mniej więcej dwukrotnie mniejszy
    od promienia jego początku.


  • 15. Data: 2009-07-28 06:27:03
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Mon, 27 Jul 2009 20:58:31 +0200, (c)RaSz napisał(a):

    > Wrócę do HDysków: tam zapis jest dokonywany na współ-koncentrycznych
    > ścieżkach, a nie po spirali. W efekcie konstruktor dysku musi wybierać
    > pomiędzy dwiema różnymi, możliwymi gęstościami zapisu: stałą liniowo,
    > lub stałą kątowo. Ta druga oznacza że silnik obraca talerzami ze stałą
    > prędkością, zaś w przypadku pierwszym stała jest szybkość przesuwu
    > powierzchni pod głowicą. A to oznacza, że w zależności od tego, która
    > ścieżka jest czytana - dysk musi wirować z inną prędkością kątową.

    Tu się mylisz. Nie bierzesz pod uwagę jeszcze jednego czynnika: zmian
    szybkości zapisu w sensie bitów na sekundę a nie bitów na cal. Nikt nie
    próbuje obecnie (w każdym razie w typowych dyskach) zmieniać szybkości
    "obracania talerzami". Wszyscy utrzymują zapis w bitach/cal w pewnym
    założonym zakresie. Wniosek jest taki, że szybkość zapisu w bitach/sek
    musi być zmienna.


  • 16. Data: 2009-07-28 08:34:38
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote in message
    news:h4m4j4$50q$1@news.onet.pl...
    >> sektor a z punktu widzenia os klaster czyli kilka sektorow (klaster ma
    >> stala ilosc sektorow dla danej partycji)
    >
    > Z zastrzeżeniem: w najpopularniejszych systemach plików
    >>>>>>> 6.. Czy liniowa gęstość zapisu jest dla ścieżek będących w różnych
    >>>>>>> odległościach od środka obrotu [się różni]
    >> nie

    narazie jestesmy na etapie w ktorym kolega lapie zalozenia, informacje jaka
    naprawde jest wielkosc sektora i dlaczego, co jest przed nim i jakie
    dodatkowe informacje zawiera, w jakim stopniu jego dane moga byc
    nieprawidlowo
    odczytane (mozliwosc korekty do 200B jak gdzies wyczytalem niedawno)
    bez konsekwencji dla tego co wychodzi z interfejsu zajmiemy sie
    z czasem ;) gdyby sie dowiedzial w tym momencie ze sektor ma zazwyczaj
    ponad 600B z czego tylko 512 da sie uzywac zaplakalby nad 20% strata, tak
    samo z miejscem na markery i sygnal synchronizujacy, oraz faktem ze w sumie
    jak sie chce byc purysta to to nie sa sektory tylko bloki ;)



  • 17. Data: 2009-07-28 17:13:43
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: " \(c\)RaSz" <b...@W...onet.pl>


    Użytkownik "tg" napisał w news:48d9b$4a6e1863$59641b7f$4232@news.upc.ie...
    > "(c)RaSz" wrote in message news:0560.000005aa.4a6df8d7@newsgate.onet.pl...
    >> Jak producenci HDysków (różnorodni) radzą sobie z ową niewspółmiernością
    >> (różną długością) ścieżek wewnętrznych i bardziej zewnętrznych?
    >
    > uparles sie
    > cylinder jest podzielony na sektory, najmniejszy cylinder ma ich najmniej
    > a ten najblizej zewnetrznej czesci talerza - najwiecej
    >
    > gestosc liniowa jest stala
    >
    > predkosc zapisu i odczytu NIE JEST - zalezy od polozenia sektora czyli
    > predkosci linowej owego wzgledem glowicy
    >
    > wszystko jasne?

    Faktycznie - uparłem się. Bowiem... Ale może jeszcze doprecyzuję: dla
    dalszych rozważań nieco mniejsze znaczenie ma istnienie w HDysku - mnogości
    talerzy, więc prowadźmy rozważania bez ich udziału, czyli tak, jakby wszystko
    działo się na jednym krążku, i to jednej, jedynej powierzchni. Jak to
    uzgodniliśmy (krótkie podsumowanie): podstawową jednostką organizacyjną są tu
    klastry, zawierające po kilka sektorów, przy czym to, ile tych sektorów
    jest - zależy indywidualnie od danego dysku.

    Zgaduję jednak, że na każdej ścieżce klastry mają po tyle samo sektorów?

    W takim razie "podstawową jednostką dopasowania" - dopasowania ilości
    klastrów do długości ścieżek - nie będzie sektor, lecz klaster właśnie? Jeśli
    tak, to trzeba zauważyć, że JEDNAK prowadzi to do znacznej rozrzutności,
    wszak klastry są długości dość sporej. Zaś długość sąsiadujących ścieżek
    zmienia się proporcjonalnie do odległości między ścieżkami - oznaczę ją jako
    delta-R (dR ) - według znanego z podstawowej geometrii wzoru (już po
    przekształceniu):

    dL = 2 Pi * dR gdzie dL to różnica długości ścieżek, zaś Pi - to oczywiście
    ludolfina.

    Jako że odległości między ścieżkami są (zapewne) NIECO większe niż między
    bitami (zapisanymi w danej ścieżce), więc dla określenia zmiany użytecznej
    pojemności całkowitej (dla kolejnej ścieżki) - trzeba by jeszcze pomnożyć to
    przez odpowiedni czynnik proporcjonalności. Ale, tak czy siak, pojemność
    "faktycznie używana" - nie może się zmieniać niemal płynnie, czyli tak jak
    sama długość ścieżki, lecz znacznie bardziej skokowo: jako że proporcja
    pomiędzy użyteczną długością ścieżki, a wielkością klastra - musi być
    zaokrąglana W DÓŁ, do wielkości całkowitej. To zaś oznacza, że po kilka
    sąsiednich ścieżek będzie miało n klastrów, zaś dopiero następne kilka - po
    n+1, etc. Bowiem nieunikniona jest niewspółmierność pomiędzy przyrostem
    długości dla kolejnych ścieżek, a długością dość przecież obszernego klastra,
    i trzeba kilku skoków głowicy, aby nazbierało się miejsce na kolejny klaster.
    Czyli jednak znaczna część powierzchni - nie będzie używana, albo też
    inaczej: powierzchnia ta będzie zagospodarowana w sposób nieoptymalny.
    Nieoptymalność będzie rzędu (Pi razy oko) połowy klastra na KAŻDĄ ścieżkę!
    Czyli dość spora...

    I do tego sprowadza się moje spostrzeżenie. Dzieląc sumaryczną liczbę
    klastrów na wszystkich ścieżkach, przez ilość ścieżek pomnożoną przez dwa -
    uzyskamy współczynnik niegospodarności.

    Oczywiście jest to dla zwykłego użytkownika rzecz "przezroczysta" - bo nie ma
    on jakiejś styczności z opisanym tu problemem, ale wskazuje to, że
    powierzchnię dysku można by zwiększyć przez zmiany konstrukcyjne, np.
    używanie zapisu spiralnego. Taki format spowolniłby jednak (i to dość
    znacznie!) operacje wyszukiwania (danego miejsca pod zapis, lub dla odczytu),
    oraz (zapewne) zmniejszyłby trwałość silnika pozycjonera. Ale... są możliwe
    jeszcze inne zmiany konstrukcyjne HDysków, co - oczywiście - ma dla
    użytkownika konkretnego dysku znaczenie jedynie jako potencjalna, zakupowa
    przyszłość.

    Jednak przy lepszym zorganizowaniu zapisu danych na dysku, to przy tych
    samych głowicach, oraz identycznej jakości warstwy magnetycznej - pojemność
    dysków znacznie by wzrosła, CBDO...

    --
    Pozdrawiam - (c)RaSz
    Moje "rzeszoto" - do znajdywania liczb pierwszych - dostępne pod:
    http://republika.pl/c_rasz/index.htm


  • 18. Data: 2009-07-28 18:43:46
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: GLaF <g...@n...takiego.numeru.pl>

    Dnia Tue, 28 Jul 2009 19:13:43 +0200, (c)RaSz napisał(a):

    > Jednak przy lepszym zorganizowaniu zapisu danych na dysku, to przy tych
    > samych głowicach, oraz identycznej jakości warstwy magnetycznej - pojemność
    > dysków znacznie by wzrosła, CBDO...

    Czy znacznie, to nie wiem. Ale zastanawia mnie nieco inna sprawa:
    Czy się stosuje (a jeśli nie to dlaczego) coś w rodzaju raid0 rozdzielone
    pomiędzy głowicami? Większość dysków ma parzystą liczbę głowic. Dane
    spływałyby z dwóch (4-rech, 6-ciu) głowic jednocześnie do kontrolera dysku,
    gdzie byłyby łączone i wysyłane. Wzrost wydajności mógłby być nawet troszkę
    większy niż w dyskowym raid0, czas dostępu by się nie zmienił, awaryjność
    również nie powinna wzrosnąć.

    --
    GLaF


  • 19. Data: 2009-07-28 20:33:33
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: "(c)RaSz" <b...@p...onet.pl>

    Masz rację GLaF, mnogość talerzy na pewno sprzyja takiej możliwości: klastry
    z jednego cylindra można by konfigurować zarówno w układ RAID 0, jak i RAID
    1. Sądzę, że ta pierwsza możliwość jest wykorzystywana w pełni, natomiast
    druga - w postaci przeznaczania pewnych obszarów na sumy kontrolne. Warto
    przy tym zauważyć, że najlepsze stosowanie sum kontrolnych zachodziłoby
    wtedy, gdyby funkcjonowały one "krzyżowo", czyli ten sam obszar danych byłby
    sumowany "w poprzek", a osobno "wzdłuż" - i do tego jeszcze "pionowo".
    Oczywiście przeznaczenie pewnego użytecznego obszaru na sumy kontrolne - to
    pewna rozrzutność, ale... uzasadniona! Wszak dawałaby wymierną korzyść, w
    postaci wzrostu bezpieczeństwa dla przechowywanych danych, zwiększając
    możliwość ich wykorzystania. Jednak wadą tej metody byłoby silne związanie
    jej z danym typem dysku. Czyli działać by to mogło raczej jako "firmware".
    Dodatkowo sam dysk (a nie kontroler!) musiałby w swym wnętrzu zawierać nieco
    więcej elektroniki, do tego: programowalnej, z możliwością apdejtów...
    --
    Pozdrawiam - (c)RaSz
    Moje "rzeszoto" - do znajdywania liczb pierwszych - dostępne pod:
    http://republika.pl/c_rasz/index.htm

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2009-07-28 22:30:20
    Temat: Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    " (c)RaSz" <b...@W...onet.pl> wrote in message
    news:h4ncp6$n72$1@news.onet.pl...
    > Faktycznie - uparłem się. Bowiem... Ale może jeszcze doprecyzuję: dla
    > dalszych rozważań nieco mniejsze znaczenie ma istnienie w HDysku -
    > mnogości
    > talerzy, więc prowadźmy rozważania bez ich udziału, czyli tak, jakby
    > wszystko
    > działo się na jednym krążku, i to jednej, jedynej powierzchni. Jak to
    > uzgodniliśmy (krótkie podsumowanie): podstawową jednostką organizacyjną są
    > tu
    > klastry, zawierające po kilka sektorów, przy czym to, ile tych sektorów
    > jest - zależy indywidualnie od danego dysku.

    nie, klaster to sprawa systemu plikow!
    podstawowa rzecza jest cylinder - okrag na nosniku podzielony na 512 bajtowe
    sektory!

    > W takim razie "podstawową jednostką dopasowania" - dopasowania ilości
    > klastrów do długości ścieżek - nie będzie sektor,

    bedzie sektor!
    sektorow na cylinder w jakimstam typowym dysku 20GB ibm 40gv wypada
    od 792 do 320 obecne dyski maja pojemosc 100 razy wieksza, przelicz
    sobie sam jaka jest strata na kilku-kilkunastu-kilkudziesieciu sektorach

    > Oczywiście jest to dla zwykłego użytkownika rzecz "przezroczysta" - bo nie
    > ma
    > on jakiejś styczności z opisanym tu problemem, ale wskazuje to, że
    > powierzchnię dysku można by zwiększyć przez zmiany konstrukcyjne, np.
    > używanie zapisu spiralnego. Taki format spowolniłby jednak (i to dość
    > znacznie!) operacje wyszukiwania (danego miejsca pod zapis, lub dla
    > odczytu),
    > oraz (zapewne) zmniejszyłby trwałość silnika pozycjonera. Ale... są
    > możliwe
    > jeszcze inne zmiany konstrukcyjne HDysków, co - oczywiście - ma dla
    > użytkownika konkretnego dysku znaczenie jedynie jako potencjalna, zakupowa
    > przyszłość.

    hdd nie ma zadnej przyszlosci, sa rozwijane rownolegle przez kilka roznych
    firm, gdyby bylo tam do wycisniecia wiecej niz kilka procent extra, juz
    dawno byloby to zrobione, o ile sie orientuje to na chwile obecna w hdd
    juz nikt nie zapowiada zadnych rewolucji, co najwyzej czeka nas spokojna
    ewolucja do kilku tb na dysk zanim sdd bedzie moglo konkurowac cenowo

    > Jednak przy lepszym zorganizowaniu zapisu danych na dysku, to przy tych
    > samych głowicach, oraz identycznej jakości warstwy magnetycznej -
    > pojemność
    > dysków znacznie by wzrosła, CBDO...

    nie umiem juz prosciej, zacznij moze od definicji na wikipedii a potem
    kontynuuj np. tutaj
    http://www.dewassoc.com/kbase/hard_drives/hard_disk_
    sector_structures.htm
    chyba ze poprostu trollujesz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: