>
> Nie zapędziłeś się kapkę?
>
> Wielokrotny pomiar zawsze wykazywał to samo: Yokohamy 185/60 R15 w Yarisie
> w porównaniu do Kormorana Snowpro 195/60 R15 w Elantrze oba w prawidłowych
> ciśnieniach, przy prędkościach rzędu 20 km/h, przy tej samej powłoce
> śnieżnej i temperaturze - były beznadziejne. Zarówno przy hamowaniu, jak i
> przyspieszaniu.
>
> Jak długo jeżdżę? Ponad 20 lat. Auta Świat nie czytam wcale.
> Czy sponiewierałem Twoją dumę?

Nie mam powodu zeby Ci nie wierzyć. Niemniej jednak poglądy ktore tu glosisz
są (lub przynajmniej wydaja sie byc) na poziomie porad z tego pisma. W
dalszym ciagu nie wiem, czym ta beznadziejność się objawia.
Otóż w warunkach drogowych przecietny uzytkownik moim zdaniem nie jest w
stanie miarodajnie porownać dwoch podobnych opon. Jest zbyt wiele
subiektywnych czynnikow, które sprawiają że nie ma miarodajności z poziomu
użytkownika. Sam kilkukrotnie słyszalem opinie wyglaszane przez mlodych
kierowcow, ktorzy w zimie wypikowali samochodem: - te moje bridzestony są
do dupy, - to przez te ch**** unirojale... Prawda jest taka że to przeważnie
przez brak rozumu, ale to inna sprawa. Taka jest prawda o wiekszości
uzytkownikow - wydaje sie że zyskuje plus 50 do niesmiertelności stosując
takie czy inne opony.
Odpowiadając na twoje ogólne pytanie - powiem tylko, że bieżniki opon
produkowanych pod marką Dębica i Kormoran mają rzeźbę bardziej przystosowaną
na warunki brejowo-wodno-blotne niz artystyczne opon produkowanych przez
zachodnich producentow z przeznaczeniem na warunki pogodowe panujące np. w
północnych Niemczech. Co do reszty parametrów opon - to juz nalezaloby
porownac szczegółowe dane techniczne i poczytac jakies wiarygodne testy
(napewno nie te z AS czy Motoru - bo merytorycznie oba te pisma staly sie
satyrycznymi).

hk