W dniu 07-01-2019 o 09:49, Jacek pisze:
> Wczoraj miałem okazję porównać hamowanie trzema autami.
> Droga asfaltowa pokryta ubitym śniegiem.

A ile razy tak masz w zimie?
Bo ja może 1 dzień....

W pozostałych 365 dniach, wyniki hamowania są pewnie odwrotne.

Nie ma to jak tendencyjnie dobrać warunki dla testów.
Równie dobrze możesz poczekać aż zimą będzie +15, czarny asfalt, wtedy
zmierzyć i tym się sugerować....

> Mierzyłem długość drogi hamowania od 45 km/h do zatrzymania.
> Wyszło mi tak:
> Kumho Solus KH (numeru nie pamiętam)  34 metry
> Firestone Winterhawk (4 letnie)  24 metry
> Continental Wintercontact (4 letnie) 25 metrów.
> Wszystkie auta z ABS.
> Miałem kupić kolejne opony wielosezonowe, ale chyba zmienię zdanie.

Najpierw przetestuj odwrotnie - tj. zimówki z średniej półki i
wielosezonowe z wyższej....

do góry

Użytkownik SW3 s...@p...fm.invalid ...

>> Z ciekawosci - czesto jezdzisz po ubitym sniegu i masz na nim
>> koniecznosc gwałtownego, awaryjnego hamowania?
>
> Często korzystasz z poduszek i stref kontrolowanego zgniotu?
>
No własnie nigdy jeszcze.
Tyle ze poduszki i strefy mogą być potrzebne w kazdej chwili - nie jestes
tego w stanie przewidziec.

A po ubitym sniegu to nie pamietam kiedy ostatnio jezdziłem.
Wniosek - przedstawiono kupujacemu zalety opony w warunkach w ktorych
bardzo rzadko bedzie korzystał z tych zalet.

I zeby nei było - jezdze na zimowych.

Po prostu umiem w tym tescie dostrzec manipulacje.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain

do góry

W dniu 07.01.2019 o 12:59, Budzik pisze:
> Z ciekawosci - czesto jezdzisz po ubitym sniegu i masz na nim koniecznosc
> gwałtownego, awaryjnego hamowania?
Zależy, od kiedy liczyć.
Jak liczyć odkąd mam samochody, to będzie tego jakieś 3% dni w roku.
Jak licząc od czasu, kiedy "ludzkość walczy z klimatem", to mniej.
W tym roku (od 1 stycznia licząc), to wypada 57% dni w roku*
Jacek
* - za awaryjne hamowanie na ubitym śniegu uważam wszystkie hamowania,
gdzie włącza mi się ABS

do góry

Użytkownik Jacek k...@a...com ...

>> Z ciekawosci - czesto jezdzisz po ubitym sniegu i masz na nim
>> koniecznosc gwałtownego, awaryjnego hamowania?
> Zależy, od kiedy liczyć.
> Jak liczyć odkąd mam samochody, to będzie tego jakieś 3% dni w roku.
> Jak licząc od czasu, kiedy "ludzkość walczy z klimatem", to mniej.
> W tym roku (od 1 stycznia licząc), to wypada 57% dni w roku*

:) Test dobrany tendencyjnie to dlaczego nie dobrac tak samo okresu :)))

> * - za awaryjne hamowanie na ubitym śniegu uważam wszystkie
> hamowania, gdzie włącza mi się ABS
>


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

do góry

W dniu 07.01.2019 o 18:59, Budzik pisze:
> :) Test dobrany tendencyjnie to dlaczego nie dobrac tak samo okresu :)))
Zupełnie, jakbym gadał ze swoją żoną ;-)
Jacek

do góry

Użytkownik Jacek k...@a...com ...

>> :) Test dobrany tendencyjnie to dlaczego nie dobrac tak samo okresu
>> ::)))

> Zupełnie, jakbym gadał ze swoją żoną ;-)

rotfl

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Wątroba była cały dzień śledziona

do góry

W dniu 2019-01-07 o 09:49, Jacek pisze:
> Wczoraj miałem okazję porównać hamowanie trzema autami.
> Droga asfaltowa pokryta ubitym śniegiem.
> Mierzyłem długość drogi hamowania od 45 km/h do zatrzymania.
> Wyszło mi tak:
> Kumho Solus KH (numeru nie pamiętam)  34 metry
> Firestone Winterhawk (4 letnie)  24 metry
> Continental Wintercontact (4 letnie) 25 metrów.
> Wszystkie auta z ABS.
> Miałem kupić kolejne opony wielosezonowe, ale chyba zmienię zdanie.
> Jacek

Nie wiedziałeś o tym?
Zawsze jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W necie sporo
jest testów.

do góry

W dniu wtorek, 8 stycznia 2019 15:01:02 UTC+1 użytkownik adam napisał:

> Nie wiedziałeś o tym?
> Zawsze jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W necie sporo
> jest testów.

Albo jednak jest tak że marketingowcy potrafią wykreować potrzebę posiadania dwóch
podobnie funkcjonalnych rzeczy zamiast jednej uniwersalnej

do góry

On 2019-01-07 09:49, Jacek wrote:

> Wczoraj miałem okazję porównać hamowanie trzema autami.
> Droga asfaltowa pokryta ubitym śniegiem.
> Mierzyłem długość drogi hamowania od 45 km/h do zatrzymania.
> Wyszło mi tak:
> Kumho Solus KH (numeru nie pamiętam)  34 metry
> Firestone Winterhawk (4 letnie)  24 metry
> Continental Wintercontact (4 letnie) 25 metrów.
> Wszystkie auta z ABS.

Wszystkie auta takie same, ten sam model, taka sama masa w momencie
testu? I to raczej wciaz nie wszystkie czynniki ktore maja wplyw na
wiarygodnosc testu, chociazby ciezko uwierzyc ze to nawierzchnia
o idealnie powtarzalnym poslizgu.




--

memento lorem ipsum

do góry

On 2019-01-08 15:01, adam wrote:

> Zawsze jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W necie sporo
> jest testów.

Sa tez testy w ktorych lepsze modele wielosezonowek spisuja sie
conajmniej tak dobrze jak niezla zimowka. Jezdze od 3 lat na Vectorach
4 seasons, obecnie w dwoch pojazdach. Spisuja sie wystarczajaco
dobrze abym od tego czasu zapomnial o sezonowym przekladaniu opon.


--

memento lorem ipsum

do góry