begin Mikołaj Tutak

> Różnica jest taka, że opony letnie
> sprawdzają się teraz tragicznie, a całoroczne "tylko" źle.

Jest to oczywiście bzdura:

Zimowa 2660 N
Całoroczna Goodyear 2596 N
Letnia 1112 N

Ale nawet gdyby była to prawda to nie uprawnia Cię to do ubliżania komu
popadnie.

--
ignorance is bliss

do góry

Dnia Sun, 28 Nov 2010 12:22:29 +0100, Marek P. napisał(a):
>> Mogę tylko potwierdzić, że Goodyear 4seasons naprawdę nieźle się
>> sprawują. W tym też na dosyć stromej osiedlowej uliczce, którą
>> odśnieżają wyłącznie mieszkańcy gdy już śnieg zaczyna zahaczać o
>> zderzak ;)
> Sprawdziłes po 2-3 latach i 20 tys km?
> Nowe wszystkie sa znośne.
> Też zauwazyłem ze do testów brane sa nowe opony. Kupiłem Michelin Energy i
> rok było ok. Po 10 tys były dla mnie fatalne gorsze od Semperitów po 40 tys.

Tak, ze 3 lata juz chyba maja. Ostry test wczoraj przeszly bez problemu.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w
> begin J.F.
>> No chyba ze zima zaskoczy drogowcow tak jak dzis we wrocku -
>> przez ten
>> jeden dzien mozna sie naklac i auto rozwalic. Bo nie wiem czy
>> jestes az
>> tak spokojny :-)
>
> Ja tym autem jeżdżę sporadycznie, a właściciel przy takich
> warunkach może
> po prostu nie wyjeżdżać i tyle.

O tym ze jest naprawde slisko mozesz sie dowiedziec o jedna
latarnie za pozno.
Albo pojedziesz autem do pracy .. i wrocisz tramwajem ?

J.

do góry

On 26 Lis, 18:23, to <t...@a...xyz> wrote:
> Pomyślałem, że może warto w autku używanym tylko w mieście o niewielkiej
> mocy (100 KM) przetestować oponycałoroczne.
>
> Trafiliście może na jakieś wiarygodne testy takich opon? Chodzi mi
> wyłącznie o gumy markowe, rozmiar 195/65/R15.
>
> --
> ignorance is bliss

Pomysl zly nie jest, ale kup raczej drogie caloroczne, porządne.
Ja mialem Navigatory i na mokrym w lecie hamowanie to byla porazka.
Poza tym szybko je zjadalo.

do góry

W dniu 29.11.2010 15:39, Mikołaj Tutak pisze:
>
> Jeśli nie zakumałeś to ci to napisze łopatologicznie: opony całoroczne
> są teraz lepsze od letnich, ale na śniegu (nawet w mieście) nie umywają
> się do zimowych - potem takie pokraki paraliżują ruch na ulicach jak się
> pojawi parę centymetrów śniegu. Różnica jest taka, że opony letnie
> sprawdzają się teraz tragicznie, a całoroczne "tylko" źle.
>

Krótkie pytanie: Jeździłeś na całorocznych ?

Ja polecam GY4 seasons. Porównywalne do kiepskich zimówek typu barum

do góry

begin J.F.

> O tym ze jest naprawde slisko mozesz sie dowiedziec o jedna latarnie za
> pozno.

Na tej zasadzie można ulepszać auto w nieskończoność. Teraz jeździ na
dwóch kompletach opon, oba mają już po 7 lat. Myślę, że polecane tu GY-ry
będą znacznie lepsze od obecnych zarówno zimą jak i latem.

--
ignorance is bliss

do góry

Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w
> begin J.F.
>> O tym ze jest naprawde slisko mozesz sie dowiedziec o jedna
>> latarnie za
>> pozno.
>
> Na tej zasadzie można ulepszać auto w nieskończoność. Teraz
> jeździ na

No i jesli ma opony dosc przyzwoite zima, to przyznam racje - nie
trzeba zmieniac.
Ale niektorzy maja prawdziwie letnie opony, a dowiedza sie o tym
dopiero w rowie .. tzn na latarni skoro oni tylko po miescie :-)

> dwóch kompletach opon, oba mają już po 7 lat. Myślę, że polecane
> tu GY-ry
> będą znacznie lepsze od obecnych zarówno zimą jak i latem.

Tylko jak pisalem - one wcale nie musza sie okazac ekonomiczne :-)

J.

do góry