eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOpłacalność świecenia: żarówki vs. świetlówki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 31. Data: 2009-09-10 14:06:11
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    > On Wed, 09 Sep 2009 22:15:57 +0200,  kogutek wrote:
    > >A weź to porównaj do zwykłej świetliki rurowej. Tania, jak nie włączać zbyt
    > >często to trwała. Ma dla mnie jedną wadę. Nie wszędzie da się ją zastosować ze
    > >względu na gabaryty.
    >
    > Gdzie nie ?
    >
    > >Taka 36 watowa świetlówka liniowa biję na głowę żarówkę 150W.
    >
    > Sa i krotsze.
    >
    > J.
    >
    Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Oczywiście zastosować można wszędzie. Ale nie
    wszędzie będą dla mnie ładnie wyglądały. W stylowym salonie zamiast żyrandola
    można? Jasne ze można. Będzie widno, trwale i energooszczędne? Będzie. Jak
    zmuszą cenami prądu do zakładania świetlówek liniowych wszędzie to i w niejednym
    salonie będzie taka świeciła. One są dobre do zastosowań w biurach, warsztatach
    itp. Założyłem w siebie w burdelniku dwie oprawy po 2 sztuki świetlówek 60W. W
    nocy okno wygląda tak jakby gwiezdne wrota albo inne przejście między światami
    było czynne. Musiałem wyjąc po jednej świetlówce z każdej oprawy bo za widno
    było. W żarówkach pewno w 600 watów bym musiał tam nieć żeby taki sam efekt
    uzyskać. Świetlówka czterdziestka ma konkretną świecącą powierzchnię. Dobra
    oprawa jest w stanie prawie podwoić ilość światła.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 32. Data: 2009-09-10 17:32:00
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 10 Sep 2009 16:06:11 +0200, kogutek wrote:
    >> >Taka 36 watowa świetlówka liniowa biję na głowę żarówkę 150W.
    >> Sa i krotsze.
    >>
    >Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Oczywiście zastosować można wszędzie. Ale nie
    >wszędzie będą dla mnie ładnie wyglądały. W stylowym salonie zamiast żyrandola
    >można? Jasne ze można. Będzie widno, trwale i energooszczędne? Będzie. Jak
    >zmuszą cenami prądu do zakładania świetlówek liniowych wszędzie to i w niejednym
    >salonie będzie taka świeciła.
    > One są dobre do zastosowań w biurach, warsztatach

    A czemu nie w salonie ?
    Bo w stylowym salonie powinien zwisac zyrandol ?
    Czy moze jednak stylowe kandelabry na scianach ?

    Maja okazje plastycy zarobic - zaprojektowac stylowa oprawe na
    swietlowki. :-)
    A moze nie musi byc stylowa i wystarczy plafon na suficie.

    >itp. Założyłem w siebie w burdelniku dwie oprawy po 2 sztuki świetlówek 60W. W
    >nocy okno wygląda tak jakby gwiezdne wrota albo inne przejście między światami
    >było czynne. Musiałem wyjąc po jednej świetlówce z każdej oprawy bo za widno
    >było. W żarówkach pewno w 600 watów bym musiał tam nieć żeby taki sam efekt
    >uzyskać.

    No ale jak piszesz to za jasno jest.
    I tu nie ma problemow - sa swietlowki dlugie, krotkie, 40W, 18W - jest
    wybor.


    J.


  • 33. Data: 2009-09-10 17:58:46
    Temat: Re: Opłacalno ć wiecenia: żarówki vs. wietlówki?
    Od: "Andrzej" <szuwar_ek_wywal@to_wp.pl>


    Użytkownik "AW" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h894rh$dlf$1@news.onet.pl...
    > Niesamowite, co nie ? Mieszkam od nieco ponad roku w nowym mieszkaniu
    > gdzie nie ma ani jednej żarówki. Same świetlówki energooszczędne i to nie
    > jakieś Osramy'y czy Philipsy tylko tanie świetlówki z kibelmarketu. Jak do
    > tej pory żadna nie zdechła. Tak więc te mity o skróceniu żywotności takiej
    > świetlówki na skutek częstego włączania i wyłączania to chyba bujda i
    > kolejna "urban legend".

    zobaczymy co powiesz, jak Ci elektrownia prąd podłaczy ;)

    --
    Pozdrv!
    Andrzej
    http://glajty.w.interia.pl
    http://ump.waw.pl



  • 34. Data: 2009-09-10 18:01:51
    Temat: Re: Opłacalność świecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: WojtasW <w...@g...pl>

    Witam
    willy pisze:
    > Aczkolwiek coraz więcej producentów oferuje do tych
    > celów specjalne wersje bardziej odporne na włączenie/wyłączanie(np.
    > Govena Unlimited)

    Właśnie od kilku miesięcy testuję jedną z nich w wersji ściemnianej i
    bardzo ładnie się sprawuje jedyną wadą przynajmniej dla mnie to przy
    minimalnym strumieniu światła jest barwa wpadająca w zimno białą.

    Pozdrawiam
    WojtasW


  • 35. Data: 2009-09-10 18:37:44
    Temat: Re: Opłacalność świecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WojtasW napisał:

    > Właśnie od kilku miesięcy testuję jedną z nich w wersji ściemnianej i
    > bardzo ładnie się sprawuje jedyną wadą przynajmniej dla mnie to przy
    > minimalnym strumieniu światła jest barwa wpadająca w zimno białą.

    Ładnie się sprawuje... Barwa wpadająca w zimno białą... To ja już bym
    wolał ściemniać przez owinięcie lampy gazetą. Bo chyba głównie po to
    się stosuje ściemniacze, by uzyskać cieplejszą barwę światła, a nie
    jakąś słabą trupią poświatę.

    Chociaż kilka lat temu próbowano propagować ściemniacze jako metodę
    oczczędzania prądu. Nikt z "doradców energetycznych" nie przejmował
    się tym, że taka ściemniona żarówka ma kilkakrotnie gorszą sprawność,
    bo ważne było tylko to, że mniej prądu z elektrowni popłynie.
    Podejrzewam zresztą, że oni takich rzeczy w ogóle nie byli w stanie
    zrozumieć. Dzisiaj chcą natomiast (to może są ci sami), abyśmy mieli
    więcej niż ileśtam lumenów z wata. Ale samych watów możemy mieć ile
    chcemy.

    Wiadomo przynajmniej jaką sprawność ma taka ściemniona świetlówka?
    Bo może też ma tych lumenów za mało i powinna mieć etykietkę, że
    "nie nadaje się do oświetlenia pomieszczeń domowych"?

    Jarek

    --
    Szklana pogoda
    Szyby niebieskie do telewizorów
    Szklana pogoda
    Szklanka naciąga bez humoru


  • 36. Data: 2009-09-10 19:01:34
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: mk <r...@m...remove>

    Padre pisze:
    > BartekK pisze:
    >> kogutek pisze:
    >>> A weź to porównaj do zwykłej świetliki rurowej. Tania, jak nie
    >>> włączać zbyt
    >>> często to trwała. Ma dla mnie jedną wadę. Nie wszędzie da się ją
    >>> zastosować ze
    >>> względu na gabaryty. Taka 36 watowa świetlówka liniowa biję na głowę
    >>> żarówkę 150W.
    >> A jak jeszcze w oprawie "lustrzanej" (gdy potrzeba oświetlić w dół, a
    >> nie "dookólnie włącznie z sufitem") to już całkiem jasno jest, 500W
    >> halogen się chowa.
    >>
    > No i warto zauważyć że lepsi producenci oferują całą paletę temperatury
    > światła - osobiście preferuję 2700K i 3200K, choć te pierwsze mają
    > najniższa sprawność to praktycznie nie zniekształcają oświetlanych
    > kolorów.

    Temperatura barwowa to jedno, a poprawność odwzorowania kolorów to
    drugie! (się znowu powtarzam się)
    Lampy rtęciowe wysokoprężne mają temperaturę barwową w okolicach Twoich
    preferowanych 3200 K i CRI na poziomie 60% - niezbyt dobre to światło
    chociażby do oglądania zdjęć.
    Ciekawe jak przypadła by Ci do gustu wysokoprężna sodówka (o bardzo
    fajnej sprawności) o "cieplutkiej" temperaturze 2000 K i CRI < 20% :)

    ps. Do pracy z monitorem pracującym w najbardziej popularnej przestrzeni
    odwzorowania barw sRGB zalecane jest oświetlenie otoczenia światłem o
    temperaturze barwowej 5000 K (dokładniej D50).
    (http://www.colour.org/tc8-05/Docs/colorspace/61966-
    2-1.pdf punkt 2.2)

    pzdr
    mk


  • 37. Data: 2009-09-10 19:08:53
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0kdia5ttc3pfbi65mscjcs75vd937id7ok@4ax.com...
    > On Thu, 10 Sep 2009 16:06:11 +0200, kogutek wrote:
    > >> >Taka 36 watowa świetlówka liniowa biję na głowę żarówkę 150W.
    > >> Sa i krotsze.
    > >>
    > >Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Oczywiście zastosować można wszędzie.
    Ale nie
    > >wszędzie będą dla mnie ładnie wyglądały. W stylowym salonie zamiast
    żyrandola
    > >można? Jasne ze można. Będzie widno, trwale i energooszczędne? Będzie.
    Jak
    > >zmuszą cenami prądu do zakładania świetlówek liniowych wszędzie to i w
    niejednym
    > >salonie będzie taka świeciła.
    > > One są dobre do zastosowań w biurach, warsztatach
    >
    > A czemu nie w salonie ?
    > Bo w stylowym salonie powinien zwisac zyrandol ?
    > Czy moze jednak stylowe kandelabry na scianach ?
    >
    http://knaufblog.pl/wp-content/uploads/2009/01/sufit
    -swietlowka-70.jpg

    Włodek


  • 38. Data: 2009-09-10 19:47:03
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    > On Thu, 10 Sep 2009 16:06:11 +0200,  kogutek wrote:
    > >> >Taka 36 watowa świetlówka liniowa biję na głowę żarówkę 150W.
    > >> Sa i krotsze.
    > >>
    > >Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Oczywiście zastosować można wszędzie. Ale nie
    > >wszędzie będą dla mnie ładnie wyglądały. W stylowym salonie zamiast żyrandola
    > >można? Jasne ze można. Będzie widno, trwale i energooszczędne? Będzie. Jak
    > >zmuszą cenami prądu do zakładania świetlówek liniowych wszędzie to i w niejednym
    > >salonie będzie taka świeciła.
    > > One są dobre do zastosowań w biurach, warsztatach
    >
    > A czemu nie w salonie ?
    > Bo w stylowym salonie powinien zwisac zyrandol ?
    > Czy moze jednak stylowe kandelabry na scianach ?
    >
    > Maja okazje plastycy zarobic - zaprojektowac stylowa oprawe na
    > swietlowki. :-)
    > A moze nie musi byc stylowa i wystarczy plafon na suficie.
    >
    > >itp. Założyłem w siebie w burdelniku dwie oprawy po 2 sztuki świetlówek 60W. W
    > >nocy okno wygląda tak jakby gwiezdne wrota albo inne przejście między światami
    > >było czynne. Musiałem wyjąc po jednej świetlówce z każdej oprawy bo za widno
    > >było. W żarówkach pewno w 600 watów bym musiał tam nieć żeby taki sam efekt
    > >uzyskać.
    >
    > No ale jak piszesz to za jasno jest.
    > I tu nie ma problemow - sa swietlowki dlugie, krotkie, 40W, 18W - jest
    > wybor.
    >
    >
    > J.
    >
    Wyobrażasz sobie salę balową w odrestaurowanym pałacu oświetloną oprawami
    przemysłowymi wiszącymi na łańcuszkach. Bo ja jakoś nie mogę sobie tego
    wyobrazić. Konserwator zabytków też sobie tego nie wyobrazi.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 39. Data: 2009-09-10 19:48:30
    Temat: Re: Opłacalność świecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/h8bevb$t6e$1@inews.ga
    zeta.pl
    *WojtasW* napisał(-a):

    >> Aczkolwiek coraz więcej producentów oferuje do tych
    >> celów specjalne wersje bardziej odporne na włączenie/wyłączanie(np.
    >> Govena Unlimited)

    > Właśnie od kilku miesięcy testuję jedną z nich w wersji ściemnianej i
    > bardzo ładnie się sprawuje jedyną wadą przynajmniej dla mnie to przy
    > minimalnym strumieniu światła jest barwa wpadająca w zimno białą.

    Przejrzałem ich katalog i nie zuważyłem "ściemnialnych" świetlówek z
    trzonkiem E14, a takimi byłbym zainteresowany. Widziałem te świetlówki w
    Castoramie i sprawdzę czy rzeczywiście takich nie ma.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
    --ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P


  • 40. Data: 2009-09-10 20:19:56
    Temat: Re: Opłacalnośćświecenia: żarówki vs. świetlówki?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    > entroper pisze:
    >
    > >
    > > Jest ekonomicznie nieuzasadnione, bo świetlówki często włączane szybciej
    > > padają i zanim się rozgrzeją, świecą słabiej a więc z tej samej mocy mamy
    > > mniej światła.
    >
    > Bzdura. Tam gdzie świetlówki są często i na
    > krótko włączane, zazwyczaj ilość światła nie
    > ma specjalnego znaczenia. Na przykład kibelek.
    > Czy budząc się w nocy żeby zrobić siku
    > potrzebujesz bardzo jasnego światła? Chyba
    > nie, ale może się mylę bo lubisz dokładnie
    > przestudiować wygląd swojego wacka?
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > AW
    Poruszyłeś bardzo ważną sprawę na typowo męskiej grupie. Jak facet budzi się w
    nocy żeby zrobić siku to powinien nie martwić się ilością światła a stanem
    prostaty.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: