-
31. Data: 2015-04-05 13:00:59
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>> No właśnie.
>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>
> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>
megrimsa oczywiście.
-
32. Data: 2015-04-05 22:24:51
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-05 o 12:12, Cavallino pisze:
>
>>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>>>>> każdy
>>>>>>>> grosz.
>>>>>>>>
>>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>>
>>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>>
>>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>>
>>>> Nie znika różnic.
>>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
>>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>>
>>> No właśnie.
>>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>>
>> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>
> "Dla ciebie może i tak. Ale "
>
> Klasyczna forma negacji.
> Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
> Np.
> "Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie ceni
> cenę niż jakość"
>
Ale ja chciałem negować bo to co dla bogatego jest przegięciem
dla innego jest okazją do zaoszczędzenia. A patrząc na to co
kupujemy większość chce taniej a nie ciszej, szybciej czy
bezpieczniej. Uważasz że megrims chciał lub powiedział to samo
co ja ? Bo znowu tego jakoś nie widzę.
Pozdrawiam
-
33. Data: 2015-04-06 05:45:00
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mfs5mn$g3h$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-05 o 12:12, Cavallino pisze:
>>
>>>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>> grosz.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>>>
>>>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>>>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>>>
>>>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>>>
>>>>> Nie znika różnic.
>>>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
>>>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>>>
>>>> No właśnie.
>>>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>>>
>>> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>>
>> "Dla ciebie może i tak. Ale "
>>
>> Klasyczna forma negacji.
>> Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
>> Np.
>> "Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie ceni
>> cenę niż jakość"
>>
> Ale ja chciałem negować bo to co dla bogatego jest przegięciem
No nie.
Przegięciem było kłamstwo, że nie ma różnicy.
Nieprawda pozostaje nieprawdą, niezależnie od stanu portfela kogokolwiek.
Inaczej to już jest próba dorabiania teorii do faktów.
Więc albo nie zrozumiałeś co pisał megrims, albo po prostu jesteś w błędzie.
-
34. Data: 2015-04-06 12:06:25
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-06 o 05:45, Cavallino pisze:
>
>>>>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>>> grosz.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że
>>>>>>>> niektórzy
>>>>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>>>>
>>>>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>>>>
>>>>>> Nie znika różnic.
>>>>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
>>>>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>>>>
>>>>> No właśnie.
>>>>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>>>>
>>>> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>>>
>>> "Dla ciebie może i tak. Ale "
>>>
>>> Klasyczna forma negacji.
>>> Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
>>> Np.
>>> "Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie ceni
>>> cenę niż jakość"
>>>
>> Ale ja chciałem negować bo to co dla bogatego jest przegięciem
>
> No nie.
> Przegięciem było kłamstwo, że nie ma różnicy.
> Nieprawda pozostaje nieprawdą, niezależnie od stanu portfela kogokolwiek.
> Inaczej to już jest próba dorabiania teorii do faktów.
>
> Więc albo nie zrozumiałeś co pisał megrims, albo po prostu jesteś w
> błędzie.
Albo ty nie chcesz zrozumieć to co ja piszę albo jesteś w błędzie.
Pewne rzeczy są nie wymierne, to co dla jednych jest słyszalną
różnicą w głośności pracy dla innych już nie musi być słyszalne lub
po prostu nie zwróci na nią uwagi.
A mechanicy czy oponiarze jakich znam swoje propozycję nie kierują
do grupy posiadaczy porshe tylko do posiadaczy skód, lanosów, dacii
i podobnych cenowo pojazdów. Więc to co właścicielowi porshe wydaje
się oszustwem dla posiadacza lanosa może byc bardzo dobrą radą.
Na koniec tylko spytam jakie porshe ty posiadasz ?
Pozdrawiam
-
35. Data: 2015-04-06 13:15:02
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 05 Apr 2015 08:32:32 +0200, cef napisał(a):
> W dniu 2015-04-05 o 00:00, Budzik pisze:
>> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>
>>>>> Kiedyś mechanik nalał mi zamiast tego co lali w ASO
>>>>> jakiś super szwajcarski olej i miałem wyraźnie na wskaźniku temperatury
>>>>
>>>> W jaki sposób widziałes to na wskazniku temperatury?
>>>
>>> Normalnie wskaźnik temperatury był idealnie pionowo.
>>> I do takiego widoku byłem przyzwyczajony od lat.
>>> Taki analogowy, więc żadne dokładności, ale po zmianie oleju
>>> wskazówka wyraźnie poszła w prawo i tak się utrzymywało- więc mogę śmiało
>>> powiedzieć, że był to gorszy olej jeśli chodzi o chłodzenie.
>>> Nie wiem ile to stopni 2-3C może 5 ale na pewno gorszy.
>>>
>> W sensie ze jak silnik troche cieplejszy to gorzej?
>> Hmm...
>> A moze własnie lepiej?
>> Te dzisiejsze diesle jakies takie niedogrzane...
>
> To akurat była benzyna.
> Cholera może tak działa sugestia :-)
> tzn, że ten olej droższy dawał mniejszą temperaturę silnika
> i kto wie czy to właśnie nie było gorzej dla silnika :-)
Niewielka zmiana temperatury nijak nie oznacza że on jest gorszy (ani że
lepszy).
Może miał właśnie lepszą przewodność ciepła i lepiej odbierał ciepło od
silnika (a potem lepiej oddawał w chłodnicy).
Może był gęstszy, nieco wolniej płynął (a więc bardziej się rozgrzewał), za
to lepiej smarował itp. itd.
Olej to dość skomplikowana sprawa i trudno go domowymi sposobami porównywać
jeden z drugim.
Spełnia wiele różnych zadań, z czego najważniejsze to trzymanie filmu
olejowego na łożyskach ślizgowych pod obciążeniem, a to już trudno ocenić
zza kierownicy.
-
36. Data: 2015-04-06 20:02:27
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mftlr0$uu0$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-06 o 05:45, Cavallino pisze:
>>
>>>>>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość
>>>>>>>>>>> liczy
>>>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>>>> grosz.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że
>>>>>>>>> niektórzy
>>>>>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>>>>>
>>>>>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>>>>>
>>>>>>> Nie znika różnic.
>>>>>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że
>>>>>>> różnicy
>>>>>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>>>>>
>>>>>> No właśnie.
>>>>>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>>>>>
>>>>> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>>>>
>>>> "Dla ciebie może i tak. Ale "
>>>>
>>>> Klasyczna forma negacji.
>>>> Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
>>>> Np.
>>>> "Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie ceni
>>>> cenę niż jakość"
>>>>
>>> Ale ja chciałem negować bo to co dla bogatego jest przegięciem
>>
>> No nie.
>> Przegięciem było kłamstwo, że nie ma różnicy.
>> Nieprawda pozostaje nieprawdą, niezależnie od stanu portfela kogokolwiek.
>> Inaczej to już jest próba dorabiania teorii do faktów.
>>
>> Więc albo nie zrozumiałeś co pisał megrims, albo po prostu jesteś w
>> błędzie.
>
> Albo ty nie chcesz zrozumieć to co ja piszę albo jesteś w błędzie.
Ja rozumiem co piszesz - piszesz bzdury.
> Pewne rzeczy są nie wymierne,
Ale akurat ta jest.
Niewymierne jest to, czy ktoś ISTNIEJĄCĄ różnicę wykorzysta, czy nie.
Ale fakt że ona istnieje jest jak najbardziej wymierny.
-
37. Data: 2015-04-06 20:21:10
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-06 o 20:02, Cavallino pisze:
>>>>>>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość
>>>>>>>>>>>> liczy
>>>>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>>>>> grosz.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>>>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że
>>>>>>>>>> niektórzy
>>>>>>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie znika różnic.
>>>>>>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że
>>>>>>>> różnicy
>>>>>>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>>>>>>
>>>>>>> No właśnie.
>>>>>>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>>>>>>
>>>>>> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
>>>>>
>>>>> "Dla ciebie może i tak. Ale "
>>>>>
>>>>> Klasyczna forma negacji.
>>>>> Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
>>>>> Np.
>>>>> "Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie
>>>>> ceni
>>>>> cenę niż jakość"
>>>>>
>>>> Ale ja chciałem negować bo to co dla bogatego jest przegięciem
>>>
>>> No nie.
>>> Przegięciem było kłamstwo, że nie ma różnicy.
>>> Nieprawda pozostaje nieprawdą, niezależnie od stanu portfela
>>> kogokolwiek.
>>> Inaczej to już jest próba dorabiania teorii do faktów.
>>>
>>> Więc albo nie zrozumiałeś co pisał megrims, albo po prostu jesteś w
>>> błędzie.
>>
>> Albo ty nie chcesz zrozumieć to co ja piszę albo jesteś w błędzie.
>
> Ja rozumiem co piszesz - piszesz bzdury.
Czyli nie rozumiesz.
>> Pewne rzeczy są nie wymierne,
>
> Ale akurat ta jest.
> Niewymierne jest to, czy ktoś ISTNIEJĄCĄ różnicę wykorzysta, czy nie.
> Ale fakt że ona istnieje jest jak najbardziej wymierny.
>
Jeśli dla kogoś jest niezauważalne to również będzie dla niego
niewymierne. Ja nie potrafię zmierzyć tego co nie widzę lub nie
słyszę.
Pozdrawiam
-
38. Data: 2015-04-06 22:36:58
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>>> Pewne rzeczy są nie wymierne,
>>
>> Ale akurat ta jest.
>> Niewymierne jest to, czy ktoś ISTNIEJĄCĄ różnicę wykorzysta, czy nie.
>> Ale fakt że ona istnieje jest jak najbardziej wymierny.
>>
> Jeśli dla kogoś jest niezauważalne to również będzie dla niego
> niewymierne.
Ale swojej niewiedzy nie można przekuwać w objawianie prawd absolutnych.
-
39. Data: 2015-04-07 09:52:42
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-04-04 o 12:03, cef pisze:
> W dniu 2015-04-04 o 10:10, Trybun pisze:
>
>>> Natomiast jak planujesz np. wydłużone przebiegi czy coś, to masz
>>> szansę że
>>> taka lepszej marki, czy wykonana w lepszej technologii będzie np.
>>> trwalsza.
>>
>> I tu takie "dmuchanie na zimne" wydaje się być bardziej uzasadnione niż
>> w wypadku olejów, Bosch czy NGK jedno że mogą te świece robić trwalsze,
>> to jeszcze mniej podatne na zapiekanie.
>> A tak swoją drogą - serwisówka nie przewiduje jakichś planowanych wymian
>> świec żarowych w moim aucie.
>
> A mógłbyś jakoś uzasadnić, że dla jednych produktów
> "dmuchasz na zimne" a dla innych nie?
> Jakieś podświadome klasyfikowanie, że opony lepsze czy płyn hamulcowy,
> to może bezpieczniej a już lakier czy olej czy coś innego, to może
> być bez patrzenia czy lepsze czy gorsze czy droższe czy tańsze.
> Nie żebym wybierał jakąś opcję, tylko chciałbym wiedzieć.
> Na co jeszcze "dmuchasz na zimne"?
>
Po prostu uważam że to częste wymiany oleju, a także zalecanie drogich
producentów oleju przez producenta to tylko takie ich fanaberie, nie
mające wielkiego znaczenia dla trwałosci auta. Co innego takie świece
żarowe, tu choćby małe zaniedbanie i pozorne oszczędności mogą przynieść
sporo problemów kierowcy.
Co do opon to uważam także nie przekłada się na to że drogi producent
automatycznie= lepszy towar dla kierowcy.
-
40. Data: 2015-04-07 09:53:02
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-04-04 o 19:17, elmer radi radisson pisze:
> On 2015-04-04 10:08, Trybun wrote:
>
>> Myślisz czy wiesz? I tak nawiasem - Rubin i inne tańsze tv w odróżnieniu
>> od Sony nie zostawiały śladu przebicia z wejścia/wyjścia złącza euro na
>> ekranie.
>
> za to Rubin zostawial nieraz ciekawe slady na scianie ;)
> i na suficie
>
>
> (a wlasciciel uszedl z pozaru z zyciem)
>
>
Jednostkowe przypadki. Natomiast Sony wypuścił całą serię bubla na rynek.