-
21. Data: 2015-04-04 20:06:20
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mfp8it$fiu$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-04 o 18:59, megrims pisze:
>
>>>>> Ostatnio też wstawiłem na przód jakieś opony inne niż miałem-
>>>>> "Panie, nie różnią się niczym a tańsze" - ale są wyraźnie głośniejsze.
>>>> zmień mechanika
>>>
>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy każdy
>>> grosz.
>>>
>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>
> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
-
22. Data: 2015-04-04 21:40:56
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-04-04 o 19:00, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>> Kiedyś mechanik nalał mi zamiast tego co lali w ASO
>> jakiś super szwajcarski olej i miałem wyraźnie na wskaźniku temperatury
>
> W jaki sposób widziałes to na wskazniku temperatury?
Normalnie wskaźnik temperatury był idealnie pionowo.
I do takiego widoku byłem przyzwyczajony od lat.
Taki analogowy, więc żadne dokładności, ale po zmianie oleju
wskazówka wyraźnie poszła w prawo i tak się utrzymywało- więc mogę śmiało
powiedzieć, że był to gorszy olej jeśli chodzi o chłodzenie.
Nie wiem ile to stopni 2-3C może 5 ale na pewno gorszy.
-
23. Data: 2015-04-05 00:00:35
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>> Kiedyś mechanik nalał mi zamiast tego co lali w ASO
>>> jakiś super szwajcarski olej i miałem wyraźnie na wskaźniku temperatury
>>
>> W jaki sposób widziałes to na wskazniku temperatury?
>
> Normalnie wskaźnik temperatury był idealnie pionowo.
> I do takiego widoku byłem przyzwyczajony od lat.
> Taki analogowy, więc żadne dokładności, ale po zmianie oleju
> wskazówka wyraźnie poszła w prawo i tak się utrzymywało- więc mogę śmiało
> powiedzieć, że był to gorszy olej jeśli chodzi o chłodzenie.
> Nie wiem ile to stopni 2-3C może 5 ale na pewno gorszy.
>
W sensie ze jak silnik troche cieplejszy to gorzej?
Hmm...
A moze własnie lepiej?
Te dzisiejsze diesle jakies takie niedogrzane...
-
24. Data: 2015-04-05 01:11:28
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-04 o 20:06, Cavallino pisze:
>
>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy każdy
>>>> grosz.
>>>>
>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>
>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>
> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>
Nie znika różnic.
Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
nie ma lub będzie nieodczuwalna.
Pozdrawiam
-
25. Data: 2015-04-05 08:32:32
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-04-05 o 00:00, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>> Kiedyś mechanik nalał mi zamiast tego co lali w ASO
>>>> jakiś super szwajcarski olej i miałem wyraźnie na wskaźniku temperatury
>>>
>>> W jaki sposób widziałes to na wskazniku temperatury?
>>
>> Normalnie wskaźnik temperatury był idealnie pionowo.
>> I do takiego widoku byłem przyzwyczajony od lat.
>> Taki analogowy, więc żadne dokładności, ale po zmianie oleju
>> wskazówka wyraźnie poszła w prawo i tak się utrzymywało- więc mogę śmiało
>> powiedzieć, że był to gorszy olej jeśli chodzi o chłodzenie.
>> Nie wiem ile to stopni 2-3C może 5 ale na pewno gorszy.
>>
> W sensie ze jak silnik troche cieplejszy to gorzej?
> Hmm...
> A moze własnie lepiej?
> Te dzisiejsze diesle jakies takie niedogrzane...
To akurat była benzyna.
Cholera może tak działa sugestia :-)
tzn, że ten olej droższy dawał mniejszą temperaturę silnika
i kto wie czy to właśnie nie było gorzej dla silnika :-)
-
26. Data: 2015-04-05 08:36:43
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-04-05 o 01:11, RadoslawF pisze:
>>> Dla ciebie moĹźe i tak. Ale jak zastanowisz siÄ ilu ludzi staÄ
>>> na samochody jakimi ty jeĹşdzisz to powinieneĹ zrozumieÄ Ĺźe
>>> niektĂłrzy
>>> wolÄ mniej wydaÄ niĹź mieÄ lepszy czy cichszy produkt.
>>
>> A w jaki sposĂłb to znika róşnice miÄdzy nimi?
>>
> Nie znika róşnic.
> Po prostu siÄ frajera namawia na wĹasny towar czyli wmawia Ĺźe róşnicy
> nie ma lub bÄdzie nieodczuwalna.
Ale też tylko frajera da się namówić więcej
niż raz na coś odbiegającego od jego oczekiwań.
-
27. Data: 2015-04-05 09:02:37
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mfpr2u$33k$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-04 o 20:06, Cavallino pisze:
>>
>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>> każdy
>>>>> grosz.
>>>>>
>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>
>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>
>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>
> Nie znika różnic.
> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
No właśnie.
Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
-
28. Data: 2015-04-05 11:54:01
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-05 o 09:02, Cavallino pisze:
>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>>> każdy
>>>>>> grosz.
>>>>>>
>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>
>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>
>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>
>> Nie znika różnic.
>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>
> No właśnie.
> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
pozdrawiam
-
29. Data: 2015-04-05 11:56:04
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-04-05 o 08:36, cef pisze:
>>>> Dla ciebie moĹźe i tak. Ale jak zastanowisz siÄ ilu ludzi staÄ
>>>> na samochody jakimi ty jeĹşdzisz to powinieneĹ zrozumieÄ Ĺźe
>>>> niektĂłrzy
>>>> wolÄ mniej wydaÄ niĹź mieÄ lepszy czy cichszy produkt.
>>>
>>> A w jaki sposĂłb to znika róşnice miÄdzy nimi?
>>>
>> Nie znika róşnic.
>> Po prostu siÄ frajera namawia na wĹasny towar czyli wmawia Ĺźe
>> róşnicy
>> nie ma lub bÄdzie nieodczuwalna.
>
> Ale też tylko frajera da się namówić więcej
> niż raz na coś odbiegającego od jego oczekiwań.
>
Dla sprzedawcy zysk to każdy namówiony frajer.
Przy następnym zakupie ten frajer pójdzie do konkurencji
a do niego przyjdzie inny obrażony na konkurencję.
Tak to u nas przeważnie funkcjonuje.
Pozdrawiam
-
30. Data: 2015-04-05 12:12:04
Temat: Re: Oleje 'firmowe"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mfr0nn$590$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-05 o 09:02, Cavallino pisze:
>
>>>>>>> Bo proponuje tańsze? Ech, za bogaty jesteś... Ale większość liczy
>>>>>>> każdy
>>>>>>> grosz.
>>>>>>>
>>>>>> Ja też liczę. Dla mnie jak ktoś mówi, że ma kupić tańsze
>>>>>> opony, bo nie ma różnicy to przegięcie.
>>>>>
>>>>> Dla ciebie może i tak. Ale jak zastanowisz się ilu ludzi stać
>>>>> na samochody jakimi ty jeździsz to powinieneś zrozumieć że niektórzy
>>>>> wolą mniej wydać niż mieć lepszy czy cichszy produkt.
>>>>
>>>> A w jaki sposób to znika różnice między nimi?
>>>>
>>> Nie znika różnic.
>>> Po prostu się frajera namawia na własny towar czyli wmawia że różnicy
>>> nie ma lub będzie nieodczuwalna.
>>
>> No właśnie.
>> Tylko po co negujesz czyjeś słowa, jeśli chcesz powiedzieć to co on?
>
> Wyjaśnisz czyje słowa neguje ?
"Dla ciebie może i tak. Ale "
Klasyczna forma negacji.
Jeśli chciałeś nie negować, to musiałbyś to napisać inaczej.
Np.
"Oczywiście, że tak jest, niezależnie od tego czy ktoś wyżej sobie ceni cenę
niż jakość"