-
21. Data: 2014-08-10 00:43:16
Temat: Re: Olej co lepsze przy małych przebiegach miasto
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2014-08-08 18:06, WOJO pisze:
>> tak, magiczna data to wakacje, bo mam czas i miejsce osiedlowy parking,
>> olej zmieniam sam, nie będę tego robił w styczniu
> Jakbym czytał siebie sprzed kilku lat...
> Nie martw się - przejdzie Ci. :)
Mi nie przeszło. No dobra - właściwie prawie zawsze jeździłem na
wymianę, bo akurat z olejem nie chciało mi się babrać. Ale. Jak coś przy
samochodzie robię sam, to wiem, że będę miał zrobione dobrze. A nawet
tak prostą czynność jak wymiana oleju można spieprzyć, albo przynajmniej
zniesmaczyć. Przykład z ostatniej mojej wymiany: mechanik upierdziela
śrubę mocującą spodnią osłonę silnika. Pomijam już, że ja bym jej pewnie
nie upierdzielił, bo lubię se śrubki prysnąć czymś kompatybilnym z wd40
przed kręceniem, no ale spec lubił widać na sucho :-> Nie ważne. Śrubka
wkręcana w obejmę, więc właściwie całość można wywalić i założyć nowe.
No ale co robi mechanior?? Wierci k* dziurę obok i wp* blachowkręt,
chyba od ojca dekarza pożyczony, bo długi jak ch*. No i teraz sterczy mi
takie gówno z nałożonym pierdyliardem podkładek. Jeśli jakiś kot planuje
rzucać mi się pod koła, to niech sierściuch nie liczy, że przyklei się
do asfaltu i przeżyje - gwarantuję, że łeb będzie miał rozorany moim
nowym systemem podtrzymywania osłony ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
22. Data: 2014-08-10 10:25:09
Temat: Re: Olej co lepsze przy małych przebiegach miasto
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> No i teraz sterczy mi
> takie gówno z nałożonym pierdyliardem podkładek. Jeśli jakiś kot planuje
> rzucać mi się pod koła, to niech sierściuch nie liczy, że przyklei się
> do asfaltu i przeżyje - gwarantuję, że łeb będzie miał rozorany moim
> nowym systemem podtrzymywania osłony ;-)
Ty się nie martw o kota, Ty się zacznij martwić o włazy studzienek
kanalizacyjnych, których spora część nigdy nie może być prawidłowo osadzona.
:)
A co do Twojego podejścia, to popieram w całej rozciągłości.
Już tu kiedyś pisałem, ale się powtórzę.
Jestem posiadaczem takich zabawek:
http://www.promotorlublin.pl/?2310,klucz-wpust.-1-2-
tx70-x-58-s07h470
http://www.promotorlublin.pl/?2832,miska-do-zlewania
-oleju-qs60224
http://www.promotorlublin.pl/?2101,klucz-do-filtra-o
leju-nasadka-68mm-14-katow-hc-68-14
Olej kupuję samodzielnie, filtry także.
Wymiana zajmuje mi mniej niż 30 minut, a satysfakcja z samodzielnego
grzebania zostaje na długo.
Dla ekologów - tak mam gdzie oddać zużyty olej. :)
A jak pomyślę o tych wszystkich spieszących się mechanikach, to sam wolę na
spokojnie zająć się np. hamulcami, dbając o własne bezpieczeństwo.
Oczywiście "czas" w portfelu jest niemniej ważny.
Jak ostatnio usłyszałem, że regulacja zaworów (zwykłe śrubki, bez potrzeby
wyciągania silnika) kosztować ma 800 zł, to mnie trafiło.
Nie wiem, czy ja tak wyglądam, czy jest jakiś inny powód dla którego
mechanicy próbują mnie tak orżnąć.
Godzina pracy wyceniona na 300 zł (komplet oryginalnych uszczelek w ASO
200zł)
Takie postępowanie zmusza mnie do ciągłego dokształcania się także z
dziedziny mechaniki... :)
Pozdrawiam.
WOJO
-
23. Data: 2014-08-10 15:21:58
Temat: Re: Olej co lepsze przy małych przebiegach miasto
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2014-08-10 00:33, Maciek pisze:
> W dniu 2014-08-08 16:51, Lewis pisze:
>> Zdajesz sobie sprawę że większość warsztatów robi wymianę za free jak
>> kupisz u nich olej i filtr?
> No bez jaj. Za jakie free??? Po prostu olej kosztuje u nich te 2-3 dychy
> więcej niż np. w necie :-)
>
Majątek co nie? :)
--
Pozdrawiam
Lewis