Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:idb394$mr0$...@n...onet.pl...
> W dniu 2010-12-02 20:51, kuba_k1 pisze:
>> Spróbuj programem Image Rescue 4 - dołączany był do niektórych kart
>> Lexar'a w wersji Pro. Działa skutecznie.
>
> Niestety ja dostałem Kingstona do uratowania ;)
>
> --
> pozdrawiam
> Mikołaj

Image Rescue odzyskuje dane nie tylko z kart Lexar'a ale i innych
producentów również. Polecam wspomnianego w tym wątku przez Piotrne - PC
Inspector Smart Recovery.
Powodzenia

do góry

On Thu, 2 Dec 2010, Mikołaj Tutak wrote:

> Sprawdziłem ten i niestety wywala się przy analizie karty.

Sprawdź ZAR.
Licencja jest ciekawa - shareware, ale *dla funkcji odzyskiwania
zdjęć* jest freeware, z okazji "wklejenia" byłego freewareowego
poprzednika, autor tę funkcjonalność zostawił "darmową".

Jak sama nazwa wskazuje, w trybie "ZAR" wykonuje "zero assumption",
bierze paczki bloków i usiłuje z nich poskładać .JPG, .GIF itede.
Bez względu na to, czy istnieją katalogi, partycje i reszta
śmieci usiłująca opisać strukturę danych ;)

Mi działał skutecznie, po prawdzie umiał poskładać takie cuda
jak parugigabajtowy :P .JPG ze zdjęcia "prosto z aparatu", po
prostu nie wykrył/źle wykrył koniec danych i pojechał po bandzie,
ale skoro masz problem z analizą - to polecam!
Tylko miejsce na odtworzenie wskaż mu na dysku na którym jest
*duży* zapas! I zapuść na noc.
:)
Acha - z którymś chipsetem, a raczej jego driverem, któryś
z używanych przeze mnie programów się "gryzł" - nie pamiętam czy
to akurat był ZAR, ale jako że doświadczyłem tej nieprzyjemnej
niespodzianki, w razie ujrzenia bugchecka polecam zajrzenie
do FAQ. I znalezienie sobie innego komputera :P

> Ciekawe czy to struktura karty go zabija czy Windows 7 ;)

:)

pzdr, Gotfryd

do góry