-
31. Data: 2025-02-20 23:00:05
Temat: Re: Odśnieżanie samochodu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik jotemon j...@i...pl ...
> Co jakiś czas czytam opinie ekspertów o fatalnych skutkach
> skrobania szyb samochodu przy włączonym silniku. Tymczasem np.
> Renault ma funkcję odmrażania samochodu. Przyciska się guziczek
> MAX i idzie intensywne grzanie na przednią i tylnią szybę,
> lusterka, przednie boczne szyby i po 2 minutach w zasadzie nie
> trzeba skrobać tylko zgarnąć co się nie stopiło. Czy to oznacza,
> że w Renault nie czytali opinii ekspertów od motoryzacji?
>
To oznacza ze producent ma w dupie czy samochod posluzy 150kkm czy
300kkm.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden
-
32. Data: 2025-02-21 10:24:07
Temat: Re: Odśnieżanie samochodu
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 17.02.2025 o 10:01, jotemon pisze:
> Co jakiś czas czytam opinie ekspertów o fatalnych skutkach skrobania
> szyb samochodu przy włączonym silniku.
Czy w czasie skrobania szyby nie powinien w pobliżu przebywać żaden
pojazd z pracującym silnikiem, czyli nie może przejeżdżać żaden samochód? :D
Przytocz choć jedną taką opinię, bo wydaje mi się, że (delikatnie
mówiąc) koloryzujesz. Jestem przekonany, że nie istnieje aż taki idiota,
który mógłby porównywać jakość skrobania szyby przy pracującym lub
niepracującym silniku.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
33. Data: 2025-02-21 17:04:17
Temat: Re: Odśnieżanie samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 19 Feb 2025 07:12:52 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 18-02-2025 o 16:07, J.F pisze:
>> On Tue, 18 Feb 2025 15:05:17 +0100, Cavallino wrote:
>>> W dniu 18-02-2025 o 14:53, J.F pisze:
>>>> Nie mogę ruszyć bez widoczności.
>>>
>>> To najpierw ja zrób, a potem odpalaj i ruszaj.
>>
>> Bez ciepła dobrej widoczności nie zrobię.
>> Farelkę mogę przynieść, ale pradu z latarni ponoć nie wolno :-)
>
> A to już Twój problem, ze wybrałeś zły rodzaj napędu i nie dołożyłeś mu
> niezbędnej funckjonalności.
Webasto, czy BEV powinienem kupić ? :-)
Hybrydy ... jest możliwość grzania prądem z baterii przed ruszeniem ?
J.
-
34. Data: 2025-02-21 17:10:30
Temat: Re: Odśnieżanie samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 18 Feb 2025 22:44:50 +0100, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 18.02.2025 o 22:29, Adam pisze:
> [...]
>> ChciaĹem jeszcze zauwaĹźyÄ, Ĺźe wszystkie podrÄczniki samochodowe oraz ogĂłlne
>> podrÄczniki motoryzacji zalecaĹy grzanie silnika przed ruszeniem.
>
> Tak, stare podrÄczniki. Obecnie stosuje siÄ nawet nalepki w samochodach.
> ktĂłre informujÄ o pracy turbiny :)...dla debili takie.
> https://pl.aliexpress.com/item/1005006005247828.html
>
> Obecne podrÄczniki, informujÄ , Ĺźe moĹźna jechaÄ natychmiast ale
> ostroĹźnie, do osiÄ gniÄcia temperatury roboczej silnika :)
To moĹźe lepiej tak ostroĹźnie, Ĺźe stojÄ c na parkingu ?
> Nie ma Ĺźadnego sensu "grzanie silnika na postoju"...poniewaĹź grzeje siÄ
> dĹuĹźej niĹź pod obciÄ Ĺźeniem, spalajÄ c bez sensu paliwo :)
Z czasĂłw jak miaĹem gaĹşnik i LPG:
Wypalenie resztki benzyny z gaĹşnika na rozgrzanym silniku, na jaĹowym
biegu trwaĹo 2 minuty.
W czasie jazdy ~70km/h - 40s. ok 700m jazdy.
RuszajÄ c zaraz po starcie mroĹşnÄ zimÄ ... na 20m.
Wielka byĹa moc ssania :-)
WiÄc tak nie jestem caĹkiem pewnien, czy to takie grzanie bez sensu,
i duĹźo paliwa traci na marne.
Ale moĹźe komputery lepiej dawkujÄ paliwo :-)
J.
-
35. Data: 2025-02-21 17:17:49
Temat: Re: Odśnieżanie samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 18 Feb 2025 22:29:07 +0100, Adam wrote:
> Dnia Tue, 18 Feb 2025 16:07:52 +0100, J.F napisał(a):
>> On Tue, 18 Feb 2025 15:05:17 +0100, Cavallino wrote:
>>> W dniu 18-02-2025 o 14:53, J.F pisze:
>>>> Nie mogę ruszyć bez widoczności.
>>>
>>> To najpierw ja zrób, a potem odpalaj i ruszaj.
>>
>> Bez ciepła dobrej widoczności nie zrobię.
>> Farelkę mogę przynieść, ale pradu z latarni ponoć nie wolno :-)
>>
>
> Chciałem jeszcze zauważyć, że wszystkie podręczniki samochodowe oraz ogólne
> podręczniki motoryzacji zalecały grzanie silnika przed ruszeniem. W
> przypadku mrozów i dizli było to czasem nawet kilka-kilkanaście minut.
> Nie wolno było ruszać bezpośrednio po uruchomieniu zimnego silnika nawet w
> lecie.
> Ale tamte starsze podręczniki pisali fachowcy od samochodów, a nie fachowcy
> od jakiegoś public relations czy inne oszołomy.
Nie wiem jak z dieslami (cięzarówki), ale w osobówkach normalne było,
że się zapalało silnik (benzynowy) i jechało.
Nikt specjalnie nie czekał 5 minut, aż mu się rozgrzeje.
No ale jak trzeba było auto odsnieżyć, to nie była strata czasu :-)
> Oczywiście - mało teraz jest aut z pośrednim wtryskiem do komory wirowej
> czy gażnikowych, ale zasady smarowania raczej się nie zmieniły. Może poza
> tym, że nie ma olejów zimowych i letnich, tylko w pewnym zakresie
> uniwersalne.
No ale co - lepsze oleje teraz, lepsze smarowanie, lepsze silniki?
Czy może prawidłowo rozgrzewany silnik starcza na 500kkm, a
nierozgrzewany na 300kkm ... tylko komu to potrzebne ...
> Ale to czasem nawet gorzej, bo jak ktoś odpali turbo-benzynę smarowamą
> olejem 0W30 i od razu zacznie ostro jechać, to nie dziwi, że bardzo szybko
> zwali panewki i rozwali turbinę.
A naprawde tak szybko rozwali ?
> Są zabezpieczenia typu turbo-timer (np. niektóre Subaru), ale bardzo rzadko
> jest zabezpieczenie przed rozkręceniem się zimnej turbiny.
No wlasnie, jest zabezpieczenie w drugą stronę.
Zresztą wiadomo z czego wynikające.
A dla startu ... nie ma istotnej potrzeby ?
J.