-
11. Data: 2011-08-01 09:57:51
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: "WaFel" <w...@s...pl>
Użytkownik "Tytus z domQ" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j13r9f$c6n$1@inews.gazeta.pl...
> Siemka
> Za pare dni jade, lekka obiazdowka ze zwiedzaniem.
> Z Wawy ma Krym.
> Podpowiedzcie gdzie pojechac, co zobaczyc i jak z noclegami (zabieram
> namiot).
W skrócie. Jeśli masz ograniczenie prędkości to jedź tyle, ile masz na znaku
i trzymaj się prawego pasa. Rzadko zatrzymują tych, którzy nie łamią
przepisów, sam pewnie zwrócisz uwagę, jak jeżdżą miejscowi i jakoś nie
płacą. Jeśli dorwie Cię oznakowane Camry to pewnie będą Ci wmawiać, że mają
wszystko nagrane a żadnych urządzeń rejestrujących nie mają ba! nawet
alkomat jest na chuch. Wystrzegaj się oddawania do ręki milicjanta
dokumentów a szczególnie paszportu, z autopsji wiem, że potrafią je po
prostu zabrać i sobie pojechać dalej a to Ty masz ich ścigać i prosić o
zwrot za odpowiednią łapówką oczywiście.
Omijaj Kijów bo Cię korki wykończą, możesz skręcić w prawo na Fastiv. Do
Kijowa droga jest nowa z kilkoma małymi remontami. Możesz zwiedzić Eupatorię
i kierować się wybrzeżem w stronę Jałty, choć samo miasto jest
przereklamowane. Dalej warto zahaczyć o Sevastopol i dojechać aż do Sudaku.
Namiot możesz rozbić wszędzie z noclegami jest gorzej bo chcą dużo a warunki
komunistyczne no i oczywiście kibel na Małysza.
Pozdro
WaFel
-
12. Data: 2011-08-01 11:40:12
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
W dniu 31-07-2011 17:10, Tytus z domQ pisze:
> Siemka
> Za pare dni jade, lekka obiazdowka ze zwiedzaniem.
> Z Wawy ma Krym.
> Podpowiedzcie gdzie pojechac, co zobaczyc i jak z noclegami (zabieram
> namiot).
Nie demonizowalbym Ukrainy, w zeszlym roku (fakt autem) zrobilem Ukraine
w te i wewte (2400km) w poprzek przez Kijow i na 3 auta dostalismy
lacznie 2 mandaty. Za predkosc - zadnej lapowki, mandat z taryfikatora.
Wazne, jechac z wylaczonymi swiatlami, pilnowac sie ograniczen predkosci
i uwazac w Kijowie na pieszych. Reszta.. male miki.
Zajrzyj do muzeum kosmonautyki w Zytomierzu.
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
13. Data: 2011-08-01 12:06:15
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Don Pedro <n...@o...pl>
W dniu 2011-08-01 13:40, Grzegorz Rogala pisze:
(...)
> Wazne, jechac z wylaczonymi swiatlami,
A to czemu?
Pozdr
DP
-
14. Data: 2011-08-01 12:30:35
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Don Pedro <n...@o...pl> napisała rzekomo news:j164rf$ki2$1@news.onet.pl
> W dniu 2011-08-01 13:40, Grzegorz Rogala pisze:
> (...)
>> Wazne, jechac z wylaczonymi swiatlami,
> A to czemu?
> Pozdr
> DP
Pewnie temu, ze na Ukrainie nie ma obowiazku jazdy na swiatlach.
Jadacy na swiatlach sam sie wystawia na cel pazernej drogowki.
Przypuszczam.
--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.
-
15. Data: 2011-08-01 14:05:44
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
W dniu 01-08-2011 14:06, Don Pedro pisze:
> W dniu 2011-08-01 13:40, Grzegorz Rogala pisze:
> (...)
>> Wazne, jechac z wylaczonymi swiatlami,
>
> A to czemu?
Jasio Ci odpowiedzial, tam nikt nie jezdzi na swiatlach do poznego
wieczora a po co sie wyrozniac z tlumu?
Za to w nocy hardkorowo jest bo wylaczaja dlugie/pmg... jak juz nic nie
widac ;)
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
16. Data: 2011-08-01 14:58:41
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: "Tytus z domQ" <t...@g...pl>
Siemka
***"Grzegorz Rogala"
Nie demonizowalbym Ukrainy, w zeszlym roku (fakt autem) zrobilem Ukraine
w te i wewte (2400km) w poprzek przez Kijow
Nie wiem jakie te wewte zrobilem ale mnie wychodzi ze do Jalty to mam z
chaty 1600 km.
To bez zwiedzania juz jest ponad 3000
Reszta uwag wpisana do notesika :)
--
Tytus
żółta motorynka
malagutek RWD
-
17. Data: 2011-08-01 15:31:22
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
W dniu 01-08-2011 16:58, Tytus z domQ pisze:
> Nie wiem jakie te wewte zrobilem ale mnie wychodzi ze do Jalty to mam z
> chaty 1600 km.
> To bez zwiedzania juz jest ponad 3000
2400 z hakiem po samej Ukrainie..
a i jeszcze, w nocy uwazaj na oswietlone inaczej ciezarowki, u nich sie
duuuzo buduje ;)
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
18. Data: 2011-08-03 07:14:58
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 01.08.2011 14:06, Don Pedro pisze:
> A to czemu?
Bo tam normalnie jest w tym zakresie i Polak od razu rzuca się w oczy.
--
Tom01
-
19. Data: 2011-08-03 08:17:36
Temat: Re: Odp: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 31 Lip, 17:37, "Johnny" <j...@p...pl> wrote:
> Tez się zastanawiałem na Ukrainą, ale od pomysłu tego odwiódł mnie opis
> wyprawy na Krym (warto przeczytać ten artykuł przed wyjazdem) jaki znalazłem
> w czerwcowym "Motovoyagerze". Co z tego, że landszafty piękne, ludzie
> przyjaźni, jak policaje na każdym kroku żądają łapówek! Nic to, że jedziesz
To chyba na innej Ukrainie byłem, nikt mnie suszarką nie łapał, a i
opowiastki o legendarnych dziurawych drogach można psu w dupę wsadzić,
bo jechałem xx-em i dałem spokojnie radę. A głównymi drogami mało co
jeździłem :>
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wrocławia/
--
Kawidło GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
20. Data: 2011-08-04 08:41:50
Temat: Re: Ukraina, Lwow, Jałta, Krym
Od: WIADRO <w...@g...com>
W dniu poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 17:31:22 UTC+2 użytkownik Grzegorz Rogala
napisał:
> W dniu 01-08-2011 16:58, Tytus z domQ pisze:
>
> > Nie wiem jakie te wewte zrobilem ale mnie wychodzi ze do Jalty to mam z
> > chaty 1600 km.
> > To bez zwiedzania juz jest ponad 3000
>
> 2400 z hakiem po samej Ukrainie..
> a i jeszcze, w nocy uwazaj na oswietlone inaczej ciezarowki, u nich sie
> duuuzo buduje ;)
w nocy to nie polecam jechać, bardzo męczący zmotoryzowani tubylcy jeżdżących
uporczywie na przeciwmgielnych, drogi jak u nas kiedyś były, z milicją nie pogada-
łapówki jak już musisz to niewielkie sumy, na granicy wlot bez problemów, na
wyjeździe już spore kolejki- u tubylców szukają papierosów i alkoholu, a przyjezdnych
czepiają się w formularzu ilość przewiezionej gotówki i czekają na łapówkę, poza tym
widoki piękne, dziksze, a i polecam okolice "Khrebet Uzun-Syrt" fajne miejsce na
rozbicie namiotu