-
1. Data: 2010-08-05 02:31:54
Temat: Odłazi lakier
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Z plastikowej maski, prawdopodobnie po uderzeniu kamieniem, zaczął
odchodzić lakier.
W tej chwili placek bez lakieru to jakieś 2x3cm i ma tendencję do
powiększania się - po prostu pod krawędź lakieru dostaje się podczas
jazdy woda i powietrze powodując odchodzenie lakieru coraz dalej.
No i pytanie jak ten proces przerwać i przywrócić w miarę przyzwoity wygląd?
Spolerować krawędzie tego ubytku na zero papierem wodnym, potem
polakierować kolorem i bezbarwnym, czy jakoś inaczej?
Obawiam się że przy lakierowaniu dojdzie do sytuacji kiedy na już
oddzielony od podkładu lakier położę kolejną warstwę lakieru, a potem na
myjni odpadną mi obie i znowu się zacznie.
A z kolei usuwając oddzielony lakier obawiam się że szybko zedrę lakier
z całej maski, bo rwąc kawałek powodują oderwanie kolejnego kawałka.
Czy może takie zachowanie to jednak lakiernicza partanina i bez
polakierowania całej maski się nie obejdzie?
-
2. Data: 2010-08-05 02:37:27
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> Czy może takie zachowanie to jednak lakiernicza partanina i bez
> polakierowania całej maski się nie obejdzie?
Jak Ci lakier sam złazi to chyba nic na to sensownego nie poradzisz nie
lakierując całej maski. Ew. kup folię w odpowiednim kolorze i naklej. ;)
--
ignorance is bliss
-
3. Data: 2010-08-05 06:57:45
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Tomasz Pyra wrote:
> Czy może takie zachowanie to jednak lakiernicza partanina i bez
> polakierowania całej maski się nie obejdzie?
Naklejka i po kłopocie :) Przynajmniej do czasu jej odklejenia.
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
4. Data: 2010-08-05 08:30:10
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: MichałG <g...@w...pl>
Tomasz Pyra pisze:
> Z plastikowej maski, prawdopodobnie po uderzeniu kamieniem, zaczął
> Czy może takie zachowanie to jednak lakiernicza partanina i bez
> polakierowania całej maski się nie obejdzie?
naklej coś smiesznego.....
-
5. Data: 2010-08-05 11:12:49
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: LEPEK <n...@n...net>
Tomasz Pyra pisze:
> Z plastikowej maski, prawdopodobnie po uderzeniu kamieniem, zaczął
> odchodzić lakier.
>
> W tej chwili placek bez lakieru to jakieś 2x3cm i ma tendencję do
> powiększania się - po prostu pod krawędź lakieru dostaje się podczas
> jazdy woda i powietrze powodując odchodzenie lakieru coraz dalej.
>
> No i pytanie jak ten proces przerwać i przywrócić w miarę przyzwoity
> wygląd?
A co ty się tak wyglądem Cieniasa nagle zacząłeś przejmować? ;)
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
6. Data: 2010-08-05 11:20:38
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-05 02:31, Tomasz Pyra pisze:
> No i pytanie jak ten proces przerwać i przywrócić w miarę przyzwoity
> wygląd?
>
Poszukać sponsora, który za oklejenie auta sypnie jakimś groszem. :)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
7. Data: 2010-08-05 16:08:22
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: "uciu" <g...@i...pl>
>naklej coś smiesznego.....
np imitującą dziure po kuli z pistoletu...:-)
---
uciu
-
8. Data: 2010-08-06 00:14:30
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
LEPEK pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>> Z plastikowej maski, prawdopodobnie po uderzeniu kamieniem, zaczął
>> odchodzić lakier.
>>
>> W tej chwili placek bez lakieru to jakieś 2x3cm i ma tendencję do
>> powiększania się - po prostu pod krawędź lakieru dostaje się podczas
>> jazdy woda i powietrze powodując odchodzenie lakieru coraz dalej.
>>
>> No i pytanie jak ten proces przerwać i przywrócić w miarę przyzwoity
>> wygląd?
>
> A co ty się tak wyglądem Cieniasa nagle zacząłeś przejmować? ;)
Cieniasem się nie zacząłem przejmować.
Odprysk jest w Vectrze.
-
9. Data: 2010-08-06 00:41:04
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-06 00:14, Tomasz Pyra pisze:
> LEPEK pisze:
>> Tomasz Pyra pisze:
>>> Z plastikowej maski, prawdopodobnie po uderzeniu kamieniem, zaczął
>>> odchodzić lakier.
>>>
>>> W tej chwili placek bez lakieru to jakieś 2x3cm i ma tendencję do
>>> powiększania się - po prostu pod krawędź lakieru dostaje się podczas
>>> jazdy woda i powietrze powodując odchodzenie lakieru coraz dalej.
>>>
>>> No i pytanie jak ten proces przerwać i przywrócić w miarę przyzwoity
>>> wygląd?
>>
>> A co ty się tak wyglądem Cieniasa nagle zacząłeś przejmować? ;)
>
> Cieniasem się nie zacząłem przejmować.
> Odprysk jest w Vectrze.
Łojj, to gorzej. Imho - poszukać naprawdę kumatego lakiernika. Zerwanie
lakieru z całej maski i położenie go na nowo, to chyba jedyne wyjście.
Miejscowo nie ma się co pieprzyć z tym, bo ten lakier zachowuje się póki
co tak, jakby był położony bez odpowiedniego do plastików podkładu.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
10. Data: 2010-08-06 10:27:37
Temat: Re: Odłazi lakier
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>> Odprysk jest w Vectrze.
>
> Łojj, to gorzej. Imho - poszukać naprawdę kumatego lakiernika. Zerwanie
> lakieru z całej maski i położenie go na nowo, to chyba jedyne wyjście.
> Miejscowo nie ma się co pieprzyć z tym, bo ten lakier zachowuje się póki
> co tak, jakby był położony bez odpowiedniego do plastików podkładu.
No dokładnie tak mi to wygląda.
Maska była pół roku temu była lakierowana w ASO.
Pojechałem do tego ASO no a tam gadka że lakier uszkodzony, bo został
uderzony i gdyby nie było wgniotka to by nie odchodził.
Zapewne ma racje, tyle że mimo wszystko nie wydaje mi się że odłażenie w
taki sposób jest normalne.
Faktycznie jest ślad po uderzeniu, bo aż się ten plastik tam wgniótł i
tego nie neguję.