eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdcinkowy pomiar prędkościRe: Odcinkowy pomiar prędkości
  • Data: 2014-07-17 16:04:19
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-07-16 09:47, Myjk wrote:

    > Przecież to nie moje porównanie -- tylko Jacka. Co ciekawe przyklasnąłeś mu
    > w pełni, dopóki nie wykazałem prawidłowej analogii w tym przykładzie --
    > dopiero teraz zaprzeczasz jak przestało pasować. Dziwne. :P

    Nie zrozumiales - napisalem, jak jest w rzeczywistosci i ze po obu
    stronach stoja ludzie. Przypomnij sobie tez ze to rzad i policja maja
    sluzyc obywatelom, a nie na odwrot.

    Ps. przeciez sam tez napisales ze Jacek napisal dobrze, wiec tez sie
    zdecyduj ;)


    > Czyli dać psu długą smycz, a jak pogryzie kanapę czy gościa to stłuc go na
    > kwaśne jabłko -- może się nauczy że tak nie wolno. Wiesz, zdecydowanie wolę
    > jednak naukę od podstaw i zmianę mentalności. Nieliczyłbym na kredyt
    > zaufania -- życie pokazuje, że nie potrafimy z kredytów korzystać.

    No to skuteczna nauka od podstaw niestety musi polegac na tym ze widac
    sens tego postepowania i druga strona stara sie tez dzialac tak aby
    rzeczy mialy sens. Nie wiesz ze lanie batem dla zasady, bez
    rozroznienia skali powodu i nic w zamian, rodzi wylacznie bunt?
    Jak oznakowanie bedzie do dupy to bedzie od tej strony wciaz tak samo
    traktowane.

    > Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
    > pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?

    Pewnie od "wtedy" od kiedy znaczaca czesc ograniczen nie przystaje do
    rzeczywistosci i nie stanowi zadnej pomocy ni podpowiedzi.
    Natomiast oczywiscie zawsze jest odsetek tych ktorzy przekraczaja
    predkosc niezaleznie od tego jak logiczne sa ograniczenia. To zwyczajna
    statystyka, na miliony kierowcow jakas czesc zawsze tak robila i robic
    bedzie.

    > Przecież już wielokrotnie odpowiadałem. To sami ludzie, społeczeńswo,
    > okoliczni mieszkańcy wnioskują o ograniczenia, sygnalizację, FR. Poza tym
    > że urzędnicy mają podstawowe wytyczne, to rzadko kiedy z własnej
    > nieprzymuszonej woli obniżają prędkości i stawiają FR.

    Wiekszosc nieadekwatnych ograniczen stoi na terenie calego kraju od lat
    - nikt nie musial wnioskowac, po prostu taki model postepowania dominuje
    wsrod zarzadzajacych naszymi drogami.


    > Ponieważ za granicą inna jest mentalność ludzi. U nas każdy wini każdego,
    > tylko nie siebie. Zrzuca odpowiedzialność na innych, zamiast brać sprawy we
    > własne ręce. I tyle.

    Jednak mysle, ze tam urzednicy MYSLA.. nie tylko inaczej, ale po prostu
    mysla. U nas przejaw braku ich wlasciwego podejscia widac nie tylko na
    drogach, bo w wielu miejscach. Wiec za granica realizuja robote jak
    nalezy, poza tym caly system jest spojny. U nas brak jakiejkolwiek
    spojnosci mozna zauwazyc w wielu przejawach pracy urzedow wiec na
    drogach to kompletnie niestety nie dziwi.

    I za granica nikt wowczas nie musi odwalac za nich roboty - to zapewne sa
    mniejszosciowe przypadki ze trzeba reagowac.

    > Znakomita większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Przeginających
    > pałę jest stosunkowo niedużo, dlatego nie rozchodzi się wcale o tępienie
    > tylko samych piratów.

    Wiec skoro nie przeginaja, to spotkanie sie w polowie drogi - skuteczne
    ujednolicenie ograniczen, ale i karanie za realne wystepki, jest
    partnerskim i bardzo fair postepowaniem.

    Tymczasem widzisz: w Warszawie chyba z 5 lat zajelo, aby mimo wstepnych
    ustalen zarzadcow i policji podniesc ograniczenie na Wislostradzie z
    50km/h do 70-80, co obecnie obowiazuje. Czy Twoim zdaniem kierowcy
    jak to okreslasz, lani batem za przekroczenie tej 50-tki byli karani
    slusznie, skoro wiadomo ze szybsza jazda w tym miejscu jest defacto
    uznana za bezpieczna?

    > Ależ monitoringu jest coraz więcej i mylisz się twierdząc, że takie
    > przypadki nie są wyłapywane. Oczywiście, za miastem nie ma kamer
    > monitoringu a i w mieście nie na każdej ulicy są -- bo kogo na to stać.

    Praktyka pokazuje - i masz zreszta przyklad w przypadku znanego rajdu
    kierowcy BMW po stolicy, ze monitoring nie jest do tego kompletnie
    wykorzystywany.

    > Natomiast wdrożyli przecież gdzieś "program obywatelski" żeby nagrania z
    > takimi przypadkami przysyłać, to się larum, między innymi tu na grupie,
    > podniosło o SB, UB, CWKS, kapusiach itd.

    Ja do tego pomyslu nic nie mam. Nawet wrecz dziwi mnie ze policja
    do ukarania na podstawie takiego zapisu potrzebuje zazwyczaj jeszcze
    zeznania swiadka.

    > Jeżdżę w dłuższe trasy i wnioski mam takie, że większość kierowców nawet
    > nie wie z jaką prędkością może jechać na danym odcinku. Tu naprawdę nie
    > chodzi o tę garstkę piratów, tylko o tych co siebie malują jako świadomych
    > i myślących kierowców.

    I dzieje sie to dokladnie wlasnie przez natlok oznakowania i jego
    nielogicznosc. Kierowcy przyzwyczaili sie ze ograniczenia nie przystaja
    do realiow i jada tak jak sie daje jechac. Jak jestes za granica,
    pojezdzisz za nia kilka dni i jedziesz przez droge o okreslonym profilu
    technicznym, z duza doza prawdopodobienstwa mozesz ocenic nawet nie
    widzac wczesniej znaku, jakie panuje tam ograniczenie. U nas? pelna
    losowosc.

    To jest to o czym od poczatku pisze.




    --

    memento lorem ipsum

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: