-
1. Data: 2010-09-02 20:11:04
Temat: Od dawna twierdze, ze...
Od: ":he(R)sk:" <e...@i...pl>
ze swiatel mijania powinny w warunkach normalnej widocznosci
korzystac jedynie pojazdy uprzywilejowane.Nie byloby wtedy
takich sytuacji jak ta:
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/201
00902/REGION99/445909006
Swiatlolubni - patrzcie Austria.
--
Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2
-
2. Data: 2010-09-02 21:18:39
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 02 Sep 2010 20:11:04 +0200, osobnik zwany :he(R)sk:
wystukał:
> ze swiatel mijania powinny w warunkach normalnej widocznosci korzystac
> jedynie pojazdy uprzywilejowane.Nie byloby wtedy takich sytuacji jak ta:
>
twierdzisz, że przedtem takie wypadki się nie zdarzały?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
3. Data: 2010-09-02 21:37:02
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-09-02 21:18:39 +0200, masti <g...@t...hell> said:
> Dnia pięknego Thu, 02 Sep 2010 20:11:04 +0200, osobnik zwany :he(R)sk:
> wystukał:
>
>> ze swiatel mijania powinny w warunkach normalnej widocznosci korzystac
>> jedynie pojazdy uprzywilejowane.Nie byloby wtedy takich sytuacji jak ta:
>>
> twierdzisz, że przedtem takie wypadki się nie zdarzały?
Wyjeżdżałem wczoraj z DC.
Od Warszawy w stronę Nadarzyna jechała karetka na sygnale.
Nie było jej słychać - nawet gdy była parę aut ode mnie. (może słyszeli
ją zimnołokciowcy)
Nie było jej widać - ciężarówki skutecznie zasłaniały błysk kogutów, a
jej światła mijania niczym nie różniły się od świateł
nieuprzywilejowanych.
To tak dla sprowadzenia rozmowy na lepsze tory.
--
Bydlę
-
4. Data: 2010-09-02 22:20:03
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i5oucu$hqb$1@inews.gazeta.pl...
>>> ze swiatel mijania powinny w warunkach normalnej widocznosci korzystac
>>> jedynie pojazdy uprzywilejowane.Nie byloby wtedy takich sytuacji jak ta:
>>>
>> twierdzisz, że przedtem takie wypadki się nie zdarzały?
> Wyjeżdżałem wczoraj z DC.
> Od Warszawy w stronę Nadarzyna jechała karetka na sygnale.
> Nie było jej słychać - nawet gdy była parę aut ode mnie. (może słyszeli ją
> zimnołokciowcy)
> Nie było jej widać - ciężarówki skutecznie zasłaniały błysk kogutów, a jej
> światła mijania niczym nie różniły się od świateł nieuprzywilejowanych.
>
> To tak dla sprowadzenia rozmowy na lepsze tory.
To pozdejmujcie niebieskie świecidełka to będzie widać karetki oraz inne
pojazdy uprzywilejowane.
Rozczulacie się nad używaniem świateł w dzień, ale czy któyś z Was aby
zastanowił się jakie są skutki obwieszania samochodu niebiekimi diódkami i
lampami jarzeniowymi ?
-
5. Data: 2010-09-02 22:39:39
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: mw <m...@g...com>
On Sep 2, 9:37 pm, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:
[...]
> Nie było jej widać - ciężarówki skutecznie zasłaniały błysk kogutów, a
> jej światła mijania niczym nie różniły się od świateł
Ja też jestem przeciw temu żeby ciągniki siodłowe tak nisko latały.
Bo jak inaczej uzasadnić to że widziałeś światła mijania a nie sygnały.
-
6. Data: 2010-09-03 13:09:31
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-09-02 22:20:03 +0200, "Plumpi" <p...@o...pl> said:
> Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
> news:i5oucu$hqb$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>> ze swiatel mijania powinny w warunkach normalnej widocznosci korzystac
>>>> jedynie pojazdy uprzywilejowane.Nie byloby wtedy takich sytuacji jak ta:
>>>>
>>> twierdzisz, że przedtem takie wypadki się nie zdarzały?
>
>> Wyjeżdżałem wczoraj z DC.
>> Od Warszawy w stronę Nadarzyna jechała karetka na sygnale.
>> Nie było jej słychać - nawet gdy była parę aut ode mnie. (może słyszeli
>> ją zimnołokciowcy)
>> Nie było jej widać - ciężarówki skutecznie zasłaniały błysk kogutów, a
>> jej światła mijania niczym nie różniły się od świateł
>> nieuprzywilejowanych.
>>
>> To tak dla sprowadzenia rozmowy na lepsze tory.
>
> To pozdejmujcie niebieskie świecidełka
Kto, my?
Po pierwsze - jestem jeden, po drugie nie noszę biżuterii, zostawiając
ją pederastom i kobietom.
> to będzie widać karetki oraz inne pojazdy uprzywilejowane.
Przeczytaj raz jeszcze, bo nie zorzumiałeś co zasłaniało karetkę.
> Rozczulacie się nad używaniem świateł w dzień,
Kto się rozczula?
Może sprawdź w słowniku każdy trudny wyraz, którego chcesz użyć?
> ale czy któyś z Was aby zastanowił się jakie są skutki obwieszania
> samochodu niebiekimi diódkami i lampami jarzeniowymi ?
Coś cię posrało? Jakie diódki i jarzeniówki?
;>
--
Bydlę
-
7. Data: 2010-09-03 13:10:55
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-09-02 22:39:39 +0200, mw <m...@g...com> said:
> On Sep 2, 9:37 pm, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:
> [...]
>> Nie było jej widać - ciężarówki skutecznie zasłaniały bły
> sk kogutów, a
>> jej światła mijania niczym nie różniły się od świateł
> Ja też jestem przeciw temu żeby ciągniki siodłowe tak nisko lata
> ły.
> Bo jak inaczej uzasadnić to że widziałeś światła mijania a nie
> sygnały.
Czuytanie ze zrozumieniem nie jest twoją najmocniejszą stroną, prawda?
>> jej światła mijania niczym nie różniły się od świateł
Ty z tego wyciągasz wniosek, że te światła odcinały się od setek innych
świateł?
Jak?
;>>>
--
Bydlę
-
8. Data: 2010-09-03 13:37:31
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i5ql1b$rv9$1@inews.gazeta.pl...
> Kto, my?
> Po pierwsze - jestem jeden, po drugie nie noszę biżuterii, zostawiając ją
> pederastom i kobietom.
>
>
>> to będzie widać karetki oraz inne pojazdy uprzywilejowane.
>
> Przeczytaj raz jeszcze, bo nie zorzumiałeś co zasłaniało karetkę.
>
>
>> Rozczulacie się nad używaniem świateł w dzień,
>
> Kto się rozczula?
> Może sprawdź w słowniku każdy trudny wyraz, którego chcesz użyć?
>
>
>> ale czy któyś z Was aby zastanowił się jakie są skutki obwieszania
>> samochodu niebiekimi diódkami i lampami jarzeniowymi ?
>
> Coś cię posrało? Jakie diódki i jarzeniówki?
Muszisz się zawsze zachowywać jak Bydlę ? :)
Przechoidząc do meritum mojej wypowiedzi, mam pytania:
Czego nie zrozumiałeś ?
Czy mało jasno się wyraziłem, że Wy (tzn. obydwaj światłofoby, czyli Ty i
hersk) rozczulacie się nad obowiązkiem jazdy na światłach przez cały dzień,
ale żaden z Was nigdy nie skrytykował manii obwieszania samochodów
świecidełkami zwłaszcza w kolorze niebieskim, które to właśnie stwarzają
problemy na drodze ?
Czy muszę jeszcze jaśniej napisać ?
Na koniec mam jeszcze prośbę, abyś zmienił styl dyskusji i przestał ludziom
ubliżać.
-
9. Data: 2010-09-03 20:53:39
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-09-03 13:37:31 +0200, "Plumpi" <p...@o...pl> said:
> Muszisz się zawsze zachowywać jak Bydlę ? :)
Jak bydlę. Wiesz, pseudonim zobowiązuje. :-)
> Przechoidząc do meritum mojej wypowiedzi, mam pytania:
> Czego nie zrozumiałeś ?
Dziwnych wtrętów o świetlówkach np. - nie wiem skąd się wzięły w tym
wątku - nic o czymś takim nie pisałem.
Natomiast napisałem prostym językiem jak widać i słychać było karetkę i
jak (czym) się nie odróżniała od innych pojazdów.
Po czym dopisałem, że wszytko nastukałem po to, by dysusję sprowadzić
na lepsze tory.
:-)
> Czy mało jasno się wyraziłem, że Wy (tzn. obydwaj światłofoby, czyli Ty
> i hersk)
Stop! Musimy wyjaśnić czy to jest zwykły epitet, czy ocena poglądów.
Bo jeśli epitet, to OK, ale jeśli ocena poglądów, to nieuczciwa i fałszywa.
> rozczulacie się
Sprawdź w słowniku znaczenie wyrazu rozczulać się.
Nie dogadamy się, gdy będziesz używać wyrazów, znaczenia których nie rozumiesz.
> ale żaden z Was nigdy nie skrytykował manii obwieszania samochodów
> świecidełkami
Co więcej, nie krytykowałem też koluszu ani gradobicia.
Skupmy się może na tej karetce, a nie na kolorze karoserii, dywaników
czy majtek kierowcy?
> zwłaszcza w kolorze niebieskim, które to właśnie stwarzają problemy na drodze ?
Na tej drodze nie było żadnych samochodów obwieszonych świecidełkami
zwłaszcza w kolorze niebieskim.
Możemy wrócić do tematu?
> Czy muszę jeszcze jaśniej napisać ?
Jeśli na teamt, to musisz, bo na razie piszesz o czymś, co nie
wystąpiło w opiwywanej historii.
;>
> Na koniec mam jeszcze prośbę, abyś zmienił styl dyskusji i przestał
> ludziom ubliżać.
Ubliżać?
Wystarczy pisać na temat, nie konfabulować i nie kłamać.
Wtedy się ze mną dobrze rozmawia.
Warto czasem spróbować, nawet gdyby ktoś od lat nie potrafił już pisać
na temat lub prawdy.
;>
--
Bydlę
-
10. Data: 2010-09-03 21:42:38
Temat: Re: Od dawna twierdze, ze...
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:i5rg7j$43b$1@inews.gazeta.pl...
> Dziwnych wtrętów o świetlówkach np. - nie wiem skąd się wzięły w tym
> wątku - nic o czymś takim nie pisałem.
> Natomiast napisałem prostym językiem jak widać i słychać było karetkę i
> jak (czym) się nie odróżniała od innych pojazdów.
> Po czym dopisałem, że wszytko nastukałem po to, by dysusję sprowadzić na
> lepsze tory.
> :-)
A skąd się wzięły wtręty o światłach ? Ja także nic o nich nie pisałem :)
Przecież w artykule nie ma na tema świateł ani słowa. Zatem skąd to
przeświadczenie, ze winny jest nakaz jazdy na światłach ?
Skąd też przeświadczenie, że winny jest kierowca busa i że przyczyną było
niezauważenie karetki z powodu jazdy na światłach innych pojazdów ? Oto
cytat "Policjanci na miejscu wstępnie ustalili ...", który świadczy o tym,
że nie stwierdzono definitywnie kto jest sprawcą wypadku. Nawet wręczenie
mandatu nie jest równoznaczne z orzeczeniem winy, lecz jest jedynie
propozycję wskazania winnego przez policję. Kierowca może się zgodzić z
takim orzeczeniem, ale równnie dobrze może się z nim nie zgodzić, a o winie
orzeknie sąd po zbadaniu całej sprawy.
Ponadto trzeba pamiętać, że PoRD także obowiązuje kierowcę pojazdu
uprzywilejowanego i kierowca takiego pojazdu powinien był się upewnić, że
jadący przed nim zdołali w porę go zauważyć i przedsięwziąć możliwe środki w
celu ułatwienia przejazdu. Być może młody kierowca skręcając w lewo w taki
sposób próbował się usunąć karetce i ułatwić jej przejazd ?
Być może po prostu nie widział tej karetki, która wyjechała zza innego
samochodu ? Mógł także nie słyszeć sygnału dźwiękowego, jeżeli okna miał
pozamykane i słuchał radia. Równie dobrze mógł za nim jechać ktoś, kto miał
udekorowany samochód diódkami LED w niebieskim kolorze i dlatego, młody
kierowca nie odróżnił karetki pogotowia od jadącego za nim pajaca. A może po
prostu młody kierowca to typowa "dupa", a nie kierowca :)
Równie dobrze kierowca karetki mógł się zachować jak przysłowiowa "dupa" i
na skutek błędnego przeświadczenia "jadę na sygnale to wszyscy mi muszą
ustąpić, a jeżeli nie ustąpią to będą winni" mógł doprowadzić do tego
zderzenia.
Możemy sobie gdybać.
>> Czy mało jasno się wyraziłem, że Wy (tzn. obydwaj światłofoby, czyli Ty i
>> hersk)
>
> Stop! Musimy wyjaśnić czy to jest zwykły epitet, czy ocena poglądów.
> Bo jeśli epitet, to OK, ale jeśli ocena poglądów, to nieuczciwa i
> fałszywa.
Co mogę o Was myśleć skoro co trochę opisujecie różne wydarzenia
sprowadzając je do "świateł". :)
> Co więcej, nie krytykowałem też koluszu ani gradobicia.
> Skupmy się może na tej karetce, a nie na kolorze karoserii, dywaników czy
> majtek kierowcy?
Raczej powinniśmy się skupić na kierowcach i spróbować odpowiedzieć na
pytania:
Kierowca busa:
1. Czy widział karetkę
2. Czy powziął jakieś kroki w celu ułatwienia przejazdu karetce ?
3. Czy sygnalizował zamiar skrętu, a sam manewr wykonywał w sposób
jednoznaczny i wyraźny ?
Kierowca karetki:
1. Czy widział przed sobą pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w lewo oraz
wykonujący ten manewr w sposób wyraźny i jednoznaczny ?
2. Czy upewnił się, że jest widziany przez kierowcę busa i był pewien, że
kierowca busa udziela mu pierwszeństwa ?
3. Czy zachował należytą ostrożność ?
>> zwłaszcza w kolorze niebieskim, które to właśnie stwarzają problemy na
>> drodze ?
>
> Na tej drodze nie było żadnych samochodów obwieszonych świecidełkami
> zwłaszcza w kolorze niebieskim.
> Możemy wrócić do tematu?
A skąd wiesz ?
Byłeś tam, widziałeś to zdarzenie ?
> Jeśli na teamt, to musisz, bo na razie piszesz o czymś, co nie wystąpiło w
> opiwywanej historii.
> ;>
Skąd ta pewność, że tak nie było ?
Równie dobra "historyjka" próbująca wyjaśnić przyczynę tego wydarzenia co i
historyjka ze światłami, które utrudniają zauważenie karteki.
>> Na koniec mam jeszcze prośbę, abyś zmienił styl dyskusji i przestał
>> ludziom ubliżać.
>
> Ubliżać?
> Wystarczy pisać na temat, nie konfabulować i nie kłamać.
> Wtedy się ze mną dobrze rozmawia.
To to pisz na temat i nie konfabuluj, ani nie kłam :)
> Warto czasem spróbować, nawet gdyby ktoś od lat nie potrafił już pisać na
> temat lub prawdy.
> ;>
Warto czasami spojrzeć na fakty nieco szerzej, a nie jak "koń z klapkami na
oczach" sprowadzać wszystko do jedynej, niewygodnej przyczyny.
Tak więc zdejmij klapki i spójrz na to wydarzenie bardziej realnie.