> Pytnie o ochraniacze w kurtce motocyklowej retbike, czy one coś się
> sprawdzają przy prędkościach około 50km/h czy to raczej tylko
> marketingowa ściema i dają tyle co normalna kurtka skórzana??

Co to znaczy "tylko" i "normalna"? Skorzana kurtka daje lepsza ochrone
niz tez, chyba ze mowimy o imitacji ramoneski z pobliskiego targu.

> Daja rade, wywalilem sie pare razy w tych ciuchach przy malych predkociach
> i nie zrobilem sobie krzywdy w miejscach w ktorych sa ochraniacze.

No chyba ze polecisz gladko pleckami po asfalcie i nagle wyrosnie Ci
na drodze studzienka nieco wystajaca ponad poziom jezdni. Wtedy ten
kawalek pianki na grzbiecie mozna sobie rownie dobrze miedzy posladki
wsadzic. Tutaj gdzie mieszkam taki wklad na plecach nazywa sie
ironicznie "sweat pad" czyli swobodnie tlumaczac "potniaczek" i poleca
sie wymiane na cos takiego: http://extremekiteshop.com/kites/forcefield-back-ins
ert-p-932.html
albo zakladanie zolwia.

Ochraniacze w kurtkach texowych nie sa tak skuteczne jak w skorach ze
wzgledu na luzniejszy kroj tych pierwszych i spowodowane tym
przesuwanie sie ochraniaczy w momencie upadku.