Dnia Sat, 13 Aug 2011 23:22:01 +0200, Jacek S. napisał(a):

> Kumpel chce sobie złożyć kompa, w dużej mierze pod gry. Zaproponowano mu
> w proline taki zestaw. Co o tym myślicie? Warto?
>
>
> http://www.proline.pl/?id=shopkoszyk&1:CORE+I7-2600K
;1:ASROCK+P67
+PRO3;1:KHX1600C9D3X2K2%2F8GX;1:WD+WD1002FAEX;1:LITE
ON+IHAS124+O+B;1:CC
+CAGE+CR707;2:FDR+ROXO+140MM;1:CHIEFTEC+CRD-501D;1:O
CZ+OCZ600MXSP-
EU;1:GIGA+HD6850+1GB+OC
>
> ...po wejściu na stronę kliknijcie "Rozwiń koszyk"

No powiedzmy że "może być za tę cenę"...
Ale skoro to ma być komp do gier to Os musi być ze stajni Microsoft, co
określa nam jednoznacznie, że będzie to Windows 7 (pewnie najtańszy Home
Premium).
W cenach komputronika, Home Premium 64bit to 369 zł brutto. Coś mi tej
pozycji brakuje w liście... Pretendujesz do miana złodzieja?

Czy nie lepiej (przy sztywnym budżecie) wziąść ciut gorszy np. procesor i
mieć czyste sumienie?

--
Maciej Dylski
"[...]Licznik Millera jest lepszym detektorem promieniowania
i zuzywa o wiele mniej siana...[...]"

do góry

W dniu 2011-08-14 18:23, tmark pisze:

> Ale netykieta się nie zmieniła. Taki OT jak wytykanie komuś błędów w
> pisowni świadczy właściwie o tym, że nie ma się nic do powiedzenia. O
> kulturze nie wspominając.

Ja z kolei uważam, że mój post był jak najbardziej na temat wątku.
Zadałem w nim pytania oczekując argumentów. Uwaga nt pisowni była
postscriptum... Andrzej ma rację. Gdzie jest kultura piszącego, który
potrafi ściągnąć i zainstalować Thunderbirda, ale już dodatku w postaci
słownika poprawnej polszczyzny nie, bo... no właśnie bo co..? tutaj
sobie odpisz co chcesz...
Z mojej strony EOT, bo temat niebezpiecznie zjeżdża z torowiska, co
stało się niemalże tradycją dla tej grupy w co drugim jej wątku nad czym
ubolewam.


--
Pozdrowienia,
divek

do góry

W dniu 2011-08-14 19:38, Dylon pisze:

> No powiedzmy że "może być za tę cenę"...

Co jest nie tak z ceną tego zestawu? Zbyt tanio?

> Ale skoro to ma być komp do gier to Os musi być ze stajni Microsoft, co
> określa nam jednoznacznie, że będzie to Windows 7 (pewnie najtańszy Home
> Premium).
> W cenach komputronika, Home Premium 64bit to 369 zł brutto. Coś mi tej
> pozycji brakuje w liście... Pretendujesz do miana złodzieja?
> Czy nie lepiej (przy sztywnym budżecie) wziąść ciut gorszy np. procesor i
> mieć czyste sumienie?

OEM-owy MS Windows 7 Home Premium 64-bit SP1 PL w Proline można kupić za
329zł od ręki. Nie jest to produkt, za który trzeba mocno przepłacać,
ani też jakiś specjalnie wyszukany, których Komputronik ma niewątpliwie
więcej w swojej ofercie.
Może zwyczajnie zapomniał o OS, co się zdarza notorycznie. Można
przecież wziąĆ i dokupić go sobie po złożeniu zestawu. Po co od razu
takie podejrzenia...


--
Pozdrowienia,
divek

do góry

Dnia Sun, 14 Aug 2011 20:29:55 +0200, divek zatrybił (a):
/../
> Może zwyczajnie zapomniał o OS, co się zdarza notorycznie. Można
> przecież wziąĆ i dokupić go sobie po złożeniu zestawu. Po co od razu
> takie podejrzenia...

MSDNA czy cos takiego pies?

do góry

tmark pisze:

> Ale netykieta się nie zmieniła. Taki OT jak wytykanie komuś błędów w
> pisowni świadczy właściwie o tym, że nie ma się nic do powiedzenia. O
> kulturze nie wspominając.

Moim zdaniem, to żałosna hipokryzja robić błędy w pisowni, podczas
udzielania innym reprymendy... :D Czyli jest jeszcze bardziej
idiotycznie, niż już to zdążyłeś zauważyć. ;)

Pzdr, OMSON

do góry

Andrzej Libiszewski pisze:

> A to już zależy trochę od tego, czy wysyłanie postów, gdzie co drugie słowo
> jest napisane z błędem, można uznać za kulturę.
>

Nie można. Tylko jeśli samemu odpisuje się cokolwiek niechlujnie i nie
do końca gramatycznie - to po co się czepiać drugiego (a jeszcze lepiej
- wymądrzać się, na tematy dysleksji i innych dysfunkcji)? :)

Pzdr, OMSON

P.S. Nie biorę niczyjej strony - ot zauważam fakty (bynajmniej nie
uważam się za wzór w tych kwestiach, bo sam czasem robię błędy).

do góry

W dniu 2011-08-14 19:38, Dylon pisze:

> W cenach komputronika, Home Premium 64bit to 369 zł brutto. Coś mi tej
> pozycji brakuje w liście... Pretendujesz do miana złodzieja?

Kontroluj synku, bo obrażać jest łatwo, ale z "odszczekaniem" już pewnie
będziesz miał kłopot. Czytaj ze zrozumieniem - sprzęt nie jest dla mnie,
więc:

a) mam to głęboko gdzieś, skąd będzie miał system, czy już ma, czy kupi,
czy ukradnie.

b) ta grupa jest o sprzęcie, a nie o systemach operacyjnych, o czym
wielu zapomina, więc... Jak wyżej, nie interesuje mnie soft...


>
> Czy nie lepiej (przy sztywnym budżecie) wziąść ciut gorszy np. procesor i
> mieć czyste sumienie?
>

Ja sumienie mam czyste. BTW, doczekam się "odszczekania"?

--
Jacek S.

do góry

Dnia Mon, 15 Aug 2011 11:36:35 +0200, Jacek S. napisał(a):

> b) ta grupa jest o sprzęcie, a nie o systemach operacyjnych, o czym
> wielu zapomina, więc... Jak wyżej, nie interesuje mnie soft...

A powinien jednak Cie interesować z tej racji, że sprzęt nie działa
zawsze tak samo wydajnie pod różnymi systemami, więc przedstawiając cały
zestaw do oceny, nie sposób pominąć OS-a.

> Ja sumienie mam czyste. BTW, doczekam się "odszczekania"?

Niestety nie. Ja tym rynsztokowym "językiem" się nie posługuję.
Przy okazji proponuję trening czytania ze zrozumieniem, bo sedna mojego
postu najwyraźniej nie zrozumiałeś.

p.s. i nie sil się na odpowiedź - KF zadba abym już nie musiał czytać
takich wypowiedzi...

--
Maciej Dylski
"[...]Licznik Millera jest lepszym detektorem promieniowania
i zuzywa o wiele mniej siana...[...]"

do góry

> Niestety nie. Ja tym rynsztokowym "językiem" się nie posługuję.

Sam zasugerowales, ze autor watku "pretenduje do miana zlodzieja".
(tak, wiem - na koncu dales znak zapytania)
Wsrod moich znajomych spora grupa ma legalnego windowsa
z msdn jeszcze z czasow studenckich.
Nieraz mozna miec cos za darmo i nie jest sie zlodziejem.

do góry

W dniu 2011-08-15 14:03, Q pisze:
>> Niestety nie. Ja tym rynsztokowym "językiem" się nie posługuję.
>
> Sam zasugerowales, ze autor watku "pretenduje do miana zlodzieja".
> (tak, wiem - na koncu dales znak zapytania)
> Wsrod moich znajomych spora grupa ma legalnego windowsa
> z msdn jeszcze z czasow studenckich.
> Nieraz mozna miec cos za darmo i nie jest sie zlodziejem.
>

Najwyraźniej dla Dylona to za skomplikowane:(

--
Jacek S.

do góry