W dniu czwartek, 24 stycznia 2019 18:32:10 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Prad do lokomotyw elektrycznych biora z glaskania kotow w mroz i zdejmowania bluz z
polaru. Pewno nie wiesz ale parowozy z konca epoki wegla i pary w kolejnictwie byly
niewiele mniej sprawne niz chujowa elektrownia z przesylem. Widziales kiedys
osniezone linie trakcji nad szynami kolejowymi? Nie widziales albo nie zwracales
uwagi. Zgadnij dlaczego nie sa osniezone.

Bo śnieg, a raczej lód, nie został z drutu jezdnego zdjęty pantografem?

Chyba niewiele widziałeś.
http://regio-media.pl/2014/01/28/mega-korek-kolejowy
-pociag-zamarzl/
Widziałeś kiedyś unieruchomione pociągi z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej?

Bo chyba nie myślisz, że śnieg się stopił od upływu prądu BEZ JAZDY pociągu?

jarek d.

do góry

On Thu, 24 Jan 2019 21:14:25 +0100, Poldek wrote:
> W dniu 2019-01-24 o 15:29, ToMasz pisze:
>> właściciel auta na LPG, może to samo napisać o benzynowcach. z trzecie
>> strony, czy to diesel, czy benzyniak spełniające normę euro4, trują
>> mniej niż 20letnie cokolwiek, ale niema rządowych programów wsparcia -
>> wymień starego złoma na nowe auto. albo jeszcze inaczej. cło vat i inne
>
> Podobnie, jak nie ma rządowych programów wsparcia wymień stare meble na
> nowe, wymień starą żonę na nową. Gdyby rząd wprowadził takie programy,
> to byłby lament, że ściąga z ludzi podatki, żeby finansować wspomaganie
> bogatych, którzy potrzebują zmienić auto na nowe.

A jednak na zachodzie takie programy istnieją... "Zezłomuj swój 15-letni
samochód i kup nowy - nieważne czy benzyna czy diesel czy elektryk - a
dostaniesz do 4000 euro z programu". 4000 euro to 50% nowego, oszczędnego
samochodu.

Bardzo nie podoba mi się socjalny aspekt tego programu (biedni dostają
większą pomoc, bogaci mniejszą lub w ogóle), ale sam pomysł dotowania
nowych aut jest spoko. Mniej dymu na ulicach, mniej wypadków, no i
przemysł samochodowy dostaje zastrzyk zamówień.

Mateusz

do góry

On 2019-01-24 19:08, mk4 wrote:
> On 2019-01-24 12:10, TOJA wrote:
>> Uważam, że powinna być obowiązkowa, natychmiastowa
>> (jeszcze tej zimy) kontrola wszystkich diesli zarejestrowanych
>> w Polsce. Te, które przejdą obowiązkową kontrolę powinny
>> dostać wyraźną naklejkę na przednią szybę. Pozostałym
>> powinien zostać odebrany dowód rejestracyjny.
>>
>> Dlaczego wszyscy są zmuszani do wdychania smrodów z diesli?
>>
>
> A dlaczego wszyscy jesteśmy zmuszani do wąchania smrodów z samochodów
> benzynowych?
>

Benzyny niee śmierdzą tak brzydko jak dizle

do góry

On 2019-01-24 21:16, Poldek wrote:
> W dniu 2019-01-24 o 12:10, TOJA pisze:
>>
>> Dlaczego wszyscy są zmuszani do wdychania smrodów z diesli?
>
> Dlatego, że ten co smrodzi nie oddycha tym, co wydala, tylko oddychają
> tym inni ludzie. Często ludzie, którzy w ogóle nie mają samochodów.
> Gdyby rury wydechowe miały wylot do wnętrza kabiny samochodu, to problem
> trujących spalin szybciutko by zniknął.

Gdybyś robił pod siebie to może nie pieprzyłbyś bez sensu

do góry

W dniu 2019-01-24 o 21:30, Mateusz Viste pisze:

> A jednak na zachodzie takie programy istnieją... "Zezłomuj swój 15-letni
> samochód i kup nowy - nieważne czy benzyna czy diesel czy elektryk - a
> dostaniesz do 4000 euro z programu". 4000 euro to 50% nowego, oszczędnego
> samochodu.

Na mitycznym zachodzie dzieją się różne rzeczy. Np. rolnicy dostają
pieniądze na niewytwarzanie żywności. Im więcej nie wytwarzają, tym
większe dostają przelewy. Skąd zachód bierze te pieniądze? No jak to,
przecież to są bogate państwa zachodu...

>
> Bardzo nie podoba mi się socjalny aspekt tego programu (biedni dostają
> większą pomoc, bogaci mniejszą lub w ogóle), ale sam pomysł dotowania

W tym mechanizmie widzę raczej dotowanie bogatych. Biedni raczej nie
kupują nowych samochodów od dealerów. Nowe samochody od dealerów kupują
bogaci. Biedni jeżdżą tramwajem lub starym samochodem.

> nowych aut jest spoko. Mniej dymu na ulicach, mniej wypadków, no i
> przemysł samochodowy dostaje zastrzyk zamówień.

Mniej dymu na ulicach - tak, zgoda, ale właśnie niedawno podano, że
emisja spalin w Niemczech jest taka sama jak w latach 90-tych. Na
papierze samochody emitują mniej, ale jeżdżą więcej (tańsze paliwo,
więcej dróg i miejsc do których można pojechać, mniej miejsc do których
można dostać się bez samochodu, mniej miejsc do których nie można dostać
się samochodem), jeżdżą agresywniej, szybciej i w efekcie wydzielają
tyle samo. Za to więcej złomu, plastiku, trujących kwasów, lakierów,
olejów, czynników chłodzących. Przemysł samochodowy, szczególnie
niemiecki do największy, najcwańszy, najbardziej wpływowe lobby, które
robi z politykami niemieckimi co chce. Przemysł samochodowy musi mieć co
kwartał wzrost liczby samochodów, wartości samochodów wyprodukowanych,
sprzedanych. Zalewa świat masą śmierdzącego, hałasującego tałatajstwa,
które pożera przestrzeń zajmując gigantyczne połacie na drogi, parkingi,
myjnie, warsztaty. Negatywne oddziaływanie drogi jest na kilometry w
każdą stronę - hałas, zanieczyszczenia. Nie ma już miejsc w Europie,
gdzie przebywając nie byłoby się w oddziaływaniu hałasu samochodowego i
spalin. Nawet w środku lasu słychać z wielu kilometrów hałas motorów
piłujących i pierdzących na odległej drodze. Ani na chwilę w życiu
człowieka nie ma momentu wolnego od warkotu silnika spalinowego. Co
kwartał zalew ładnie polakierowanych złomów musi być większy i nie ma tu
litości, cały czas musi być samochodów więcej. Kiedyś sukcesem był jeden
samochód na rodzinę, potem jeden na osobę, teraz kilka pojazdów na osobę
staje się normą - samochód sportowy (jak bardzo dalekie od sportu nie
byłoby siedzenie na fotelu i gapienie się przed siebie), samochód
terenowy, motor, skuter wodny, awionetka, motorówka, kosiarka spalinowa,
piła spalinowa, spalinowa dmuchawa do liści, spalinowy sekator do
żywopłotu...

do góry

W dniu 2019-01-24 o 22:13, kk pisze:
> On 2019-01-24 21:16, Poldek wrote:
>> W dniu 2019-01-24 o 12:10, TOJA pisze:
>>>
>>> Dlaczego wszyscy są zmuszani do wdychania smrodów z diesli?
>>
>> Dlatego, że ten co smrodzi nie oddycha tym, co wydala, tylko oddychają
>> tym inni ludzie. Często ludzie, którzy w ogóle nie mają samochodów.
>> Gdyby rury wydechowe miały wylot do wnętrza kabiny samochodu, to
>> problem trujących spalin szybciutko by zniknął.
>
> Gdybyś robił pod siebie to może nie pieprzyłbyś bez sensu

Przekonałeś mnie swoją argumentacją.

do góry

W dniu 2019-01-24 o 12:38, Jacek Maciejewski pisze:
> I tak się składa że NOx nie śmierdzą
> ani ich nie widać.

Śmierdzą wyjątkowo charakterystycznie. Trudno je z czyms innym pomylić.
Powstają w wysokiej temperaturze, a więc w wysilonych malutkich
silniczkach o dużej (jak na swoją pojemność) mocy.
CO2 za to jest bezwonny i bezbarwny.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Dnia Fri, 25 Jan 2019 01:43:13 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

>> I tak się składa że NOx nie śmierdzą
>> ani ich nie widać.
>
> Śmierdzą wyjątkowo charakterystycznie.

W zasadzie tylko NO2. Pozostałe tlenki azotu są mało szkodliwe,
bezbarwne i nie śmierdzące. A jak poczytasz to się dowiesz coś o gazie
rozweselającym albo o tym że NO występuje w organiźmie jako produkt
metabolizmu i bierze udział m.i. w erekcji członka :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 2019-01-24 o 13:36, PiteR pisze:
> Uważam, że powinna być obowiązkowa, natychmiastowa
> (jeszcze tej zimy) kontrola wszystkich psów zarejestrowanych
> w Polsce.

I kotów wpuszczanych na klatki budynków gdzie stają, szczą i wyją o 4
rano bo jakiejś kurwie szkoda kotka co lata na dworze.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

do góry

W dniu 2019-01-25 o 09:55, Chris pisze:
>
> I kotów wpuszczanych na klatki budynków gdzie stają, szczą i wyją o 4
> rano bo jakiejś kurwie szkoda kotka co lata na dworze.
>
Musisz być super gościem, skoro tak określasz osoby okazujące
współczucie zwierzętom.

do góry