-
151. Data: 2017-07-14 17:52:57
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> W dzisiejszym ustroju też jest to dyskusyjne...
> Bo co to znaczy "dorobić się" i co to znaczy "uczciwy człowiek"?
Jeżeli nie wiesz, co to znaczy "uczciwy człowiek", to najwyższa pora
przestać czytać lewackie książki :)
A "dorobić się" to oczywiście bardziej dyskusyjna kwestia - ale to jest
po prostu złe sformułowanie. "Dorabianie się" to raczej kwestia
gromadzenia jakiegoś majątku - a imo bardziej istotne jest po rostu
realizowanie swoich ambicji. A te często tylko w jakimś procencie są
finansowe.
I z całą pewnością uczciwy człowiek może to robić.
Bo to nie zależy od uczciwości tylko od zaradności, chęci, motywacji i
determinacji.
-
152. Data: 2017-07-14 19:37:29
Temat: Re: [OT] zarobki w elektronice - cfelonka
Od: wół, wół roboczy, wół dojno roboczo obronny 'POPIS/EU <N...@g...pl>
ależ cfelonkom nie ma końca - "oni/e strony o elektronice rozwijają się
niewyobrażalnie, w porównaniu z moim gównem na którym nikt u błazna nic
nie pisze!"
-
153. Data: 2017-07-14 20:05:08
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 14 Jul 2017 17:25:37 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> Chodziło mi o to, że skoro nawet kobieta
Przeczytaj to co napisałeś.
A potem jeszcze raz. I znowu. Aż zrozumiesz co napisałeś.
-
154. Data: 2017-07-14 20:09:13
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 14 Jul 2017 17:25:37 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> Skoro w twoim mniemanie "wszyscy są równi", mógłbym napisać, że
masz
> jakieś objawy bolszewizmu.
Skoro na każdym francuskim komisariacie jest napis "liberte, egalite,
fraternite" to Francuzi to bolszewicy?
-
155. Data: 2017-07-14 20:21:48
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 14 Jul 2017 17:25:37 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> Otóż - ja zatrudniam nie dlatego, że muszę. Ja to robię dlatego, że
chcę
> Ja mogę przestać zatrudniać. Powiedz - kto na tym straci bardziej ?
Ty.
Bo bez firmy i kapitału jesteś nikim. No, niezupełnie nikim: bez
firmy jesteś "zombie", kolejnym leniem żyjącym z zasiłku.
A i firma i kapitał nie zaistnieją bez pracowników.
A twoi pracownicy? Przekwalifikują się na
programistów-neurochirurgów, podkupi ich konkurencja, założą swoje
firmy. Cokolwiek.
-
156. Data: 2017-07-14 20:23:55
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 14 Jul 2017 15:20:15 +0200, Piotr
Gałka<p...@c...pl> wrote:
> Nigdy mi nie przyszło do głowy, że ze zdefiniowaniem "uczciwy
człowiek"
> może być jakiś problem.
Ba!
-
157. Data: 2017-07-14 20:25:23
Temat: Re: [OT] zarobki w elektronice - cfelonka
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 14 Jul 2017 17:28:48 +0200, wół, wół roboczy, wół dojno
roboczo obronny 'POPIS/EU<N...@g...pl> wrote:
> też nikt tu nie ma na ten temat zdania?
Mam.
-
158. Data: 2017-07-14 20:47:40
Temat: Re: [OT] zarobki w elektronice - cfelonka
Od: wół, wół roboczy, wół dojno roboczo obronny 'POPIS/EU <N...@g...pl>
i co nie strzelisz?
-
159. Data: 2017-07-14 21:20:07
Temat: Re: [OT] zarobki w elektronice - cfelonka
Od: wół, wół roboczy, wół dojno roboczo obronny 'POPIS/EU <N...@g...pl>
to ja sobie wystrzelę...
liders dosłownie zgniótł totalnie frajers w odwirusowywaniu komputerów...
ciekawe, ciekawe...
-
160. Data: 2017-07-15 00:02:56
Temat: Re: zarobki w elektronice
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2017-07-14 o 06:18, Pszemol pisze:
> "sundayman" <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ok6as4$b1$2@node2.news.atman.pl...
>>
>>> Ale wiesz skąd się wziął sukces człowieka? Bynajmniej nie z
>>> pracowitości, a wręcz przeciwnie - z lenistwa. Człowiek zrobi wszystko
>>> żeby nic nie robić. Żeby nie lenistwo to byśmy dalej siedzieli na
>>> drzewach i banany jedli.
>>
>> Uhum, to jest taka sama mądrość jak "Steva Jobsa wyjebali ze studiów,
>> a jaki osiągnął sukces !".
To Ci się tylko tak wydaje. Ale żeby do tego dojść trzeba trochę wolnego
czasu dla umysłu i takiego naprawdę uczciwego zastanowienia się nad
motywacjami. Również swoimi. Takiego uczciwego aż do bólu. Nie szukania
usprawiedliwienia dla siebie, tylko właśnie zastanowienia "co tak
naprawdę mną kieruje?". Po co tyle pracuję? I nie chodzi o to, żeby
ktokolwiek próbował odpowiadać publicznie. Chodzi tylko o to, żeby się
samemu nad tym zastanowić. To nie szukanie wymówki, tylko pewna
prowokacja do zastanowienia się.
>> 95% ludzi, których znam, i o których można by powiedzieć jakoś, że
>> osiągnęli sukces (bo ocena tego często jest ryzykowna, ale załóżmy), to
>> ludzie którzy pracują nie ciężko - tylko bardzo ciężko. Z
>> zaangażowaniemi determinacją. Być może nawet ktoś z nich powie,
>> że to z lenistwa. No, ale bądźmy poważni...
No właśnie - bądźmy poważni. Zastanówmy się "po co robimy cokolwiek?"
I czytajmy uważnie.
> Zgadzam się. Lenistwo nie jest receptą na sukces!
A kto mówi że jest? Ja piszę o czymś zupełnie innym. Ale do tego trzeba
się na chwilę zatrzymać i zastanowić. I uważnie czytać. Ja piszę o
motywacji.
Pozdrawiam
DD