-
91. Data: 2009-11-28 22:13:10
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@s...control.slupsk.pl>
Użytkownik Atlantis napisał:
> Grzegorz Kurczyk pisze:
>
>> Drogo chyba w tym sensie, że lampy do Szarotki chodzą na alledrogo po
>> 15..20zł, a popularne novalowe w cenie przesyłki :-)
>
> To nie jest drogo. Drogo by było, gdybym musiał płacić 50-100 zł za
> oryginalną lampkę z czasów międzywojnia lub jej współczesną replikę.
> Novalowych trochę mam w domu a w razie czego można zbiór tanio uzupełnić
> na Allegro. Niestety do takiej zabawy za bardzo się nie nadają...
Też się nadają, tylko do żarzenia trzeba jakiś akumulator. Lampy z serii
E były w sumie projektowane pod żarzenie z akumulatora kwasowego. Stąd
te 6,3V (trzy ogniwa ołowiowe).
Małe lampy z serii E np EF95 pobierają nawet niezbyt duży prąd żarzenia
(100mA) czyli trzy razy mniej od typowej żaróweczki na to napięcie. Przy
odbiorniku jednolampowym jako anodowe też wystarczą do pierwszych prób
bateryjki z pilota. Prąd anodowy będzie niewiele większy niż przy
lampach bateryjnych.
>
>> Rezystor niepotrzebny. Te lampy mają pewną tolerancję napiecia
>> żarzenia (w końcu baterie nie dają stabilizowanego napięcia). Możesz
>> zastosować jedną baterię R20 lub pojedyncze ogniwo NiMH.
>
> Czyli na przykład 1,5V z normalnego paluszka takiej lampie nie
> zaszkodzi, a jednocześnie 1,2V z naładowanego do pełna akumulatorka AA
> też jej wystarczy do poprawnego działania?
W Szarotce do żarzenia służyły dwie R20 połączone równolegle. Nowe
baterie potrafiły dać ponad 1,5V, a w końcowej fazie rozładowania było
to ok 1V, a radio nadal grało.
>
>> Jeśli chodzi o anodowe, to do takiego jednolampowca dwie do czterech
>> bateryjek do pilotów wystarczy.
>
> Zastosowanie niższego napięcia anodowego wyraźnie wpłynie na wzmocnienie?
>
Z pewnością, zbyt niskie napięcie anodowe może nawet doprowadzić do
"braku reakcji" bo wzmocnienie będzie zbyt małe. Z praktyki dla lamp od
Szarotki przy napięciu 24V powinieneś już bez problemu osiągnąć
optymalne sprzężenie zwrotne i wzmocnienie wystarczające do pracy na
słuchawkach. Oczywiście podwyższenie napięcia anodowego zwiększy
wzmocnienie. Tylko UWAGA !!! Przy lampach bateryjnych trzeba uważać.
Jeden błąd w połączeniach obwodów żarzenia i anodowego zazwyczaj konczy
się natychmiastowym upaleniem włókna żarzenia w lampie. Nawet taka mała
bateryjka 12V od pilota błyskawicznie upali włókno i lampa na śmietnik.
Dlatego przed włożeniem lampy w podstawkę sprawdź czy napięcia sa
prawidłowe.
>
>> Z lamp od Szarotki polecam do Twoich zastosowań lampę 3S4T. Mimo, że
>> jest to pentoda m.cz. to w takich reakcyjniakach działała mi lepiej
>> niż pentoda w.cz. 1T4T. Również 1S5T (dioda detekcyjna /pentoda
>> m.cz.) sprawowała sie nieźle.
>
> Hmm... Planowałem kupić 1T4T ale może zaopatrzę się również w 3S4T do
> eksperymentów skoro tak mówisz. To jest lampa do stopnia mocy czy do
> wzmacniacza napięciowego m.cz.?
>
1T4T też będzie działać. Jej odpowiednikiem jest DF96. Obie te lampy
doskonale się nadają na ewentualny wzmacniacz w.cz. Gdybyś ustrzelił na
alledrogo DF906 to ta chodzi bardzo ładnie w stopniu reakcyjnym. Jeśli
możesz to kup komplet lamp od Szarotki. Będziesz miał do dalszych
eksperymentów. Skróconej superheterodyny itp.
1R5T - 1H33 - DK91 heptoda do stopnia przemiany
1T4T - DF96 pentoda w.cz. (w Szarotce wzmacniacz p.cz.)
1S5T - 1AF33 - DAF91 dioda detekcyjna i pentoda napięciowa m.cz.
3S4T - 1L33 - DL96 pentoda mocy m.cz. (głośnikowa)
>
>> Słuchawki 1600om będą dobre. Sprawdź, bo niekiedy każda ze słuchawek
>> moze mieć 1600om. Jak je połączysz szeregowo to już w ogóle będzie
>> super :-)
>
> Mówiłem o pojedynczej wkładce - to ona ma 1600 omów (zmierzone).
> Dysponuję dwoma takimi. Niestety brak jakiegoś pałąka i obudów - trzeba
> było by je jakoś zaizolować na wszelki wypadek.
Kup sobie w kastoramie nauszniki dla operatorów młotków pneumatycznych
:-) i zapakuj do nich te wkładki. Dziala jak złoto. Sprawdzone
empirycznie :-)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
92. Data: 2009-11-28 22:18:53
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@s...control.slupsk.pl>
Użytkownik Atlantis napisał:
>> Wystarczy, ale jak chcesz ją włączać bezpośrednio w obwód andoowy to
>> się upewnuj, że jej składowa stała nie zaszkodzi.
>
> Hmm... Z jakiegoś powodu w tym przypadku nie da się dać przed wyjściem
> słuchawkowym kondensatora, który odcinałby składową stałą?
>
Te wysokoomowe słuchawki powinny mieć oznaczenie (+) (-). Ewentualnie
plusowy zacisk oznaczony kolorem (najczęściej czerwonym).
-
93. Data: 2009-11-28 22:33:36
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Grzegorz Kurczyk pisze:
> Te wysokoomowe słuchawki powinny mieć oznaczenie (+) (-). Ewentualnie
> plusowy zacisk oznaczony kolorem (najczęściej czerwonym).
Mają.
-
94. Data: 2009-11-28 22:40:37
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>
Dnia Sat, 28 Nov 2009 23:08:48 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
Atlantis <m...@w...pl> nadala:
> Tutaj to też potrafi działać w drugą stronę. Czytałem o ludziach, którzy
> nie mogą mieć szybkiego Internetu via ADSL z powodu bliskiego sąsiedztwa
> nadajnika średniofalowego.
A gdzie ty masz (w Polsce_ nadajnik średniofalowy? Są jakieś bardzo
lokalne, nadające znikomą mocą.
> U mnie na szczęście jakichś straszliwych zakłóceń nie ma. Komputery,
> ładowarki czy świetlówki słychać, ale audycję jak najbardziej da się
> zrozumieć. Ja uświadomiłem sobie obecność zakłóceń dopiero po wyłączeniu
> wszystkich ich źródeł. A i tak test był robiony na starym, rosyjskim
> "Artku" - turystyczne radyjko tranzystorowe o bezpośrednim wzmocnieniu.
> W kuchni znajduje się trochę lepszy odbiornik - tam 225 kHz (uprzedzając
> sugestie: nie pomyliłem sobie z PR1 na UKF) odbiera naprawdę ładnie.
Wiesz, ja to jak ładny odbióe może być na zakresach AM przekonałem się
na wsi (na Elektricie Fidelio).
>> Wystarczy, ale jak chcesz ją włączać bezpośrednio w obwód andoowy to
>> się upewnuj, że jej składowa stała nie zaszkodzi.
> Hmm... Z jakiegoś powodu w tym przypadku nie da się dać przed wyjściem
> słuchawkowym kondensatora, który odcinałby składową stałą?
Można, ale musisz jakoś anodę lampy zasilić, pzostaje ci wtedy
praktycznie tylko dławik, albo kombinacja dławik + opornik.
>> Albo użyj dowolnej współczesnej (16?, 32?, wraz z dowolnym
>> transformatorem głośnikowym), dokładne dopasowanie nie jest tu
>> specjalnie istotne.
> Musiałbym się najpierw upewnić czy gdzieś nie ma transformatora
> głośnikowego.
Wystarczy dowolne trafo głosnikowe, nawet sieciowe 220V/9V.
--
Tomasz Szczesniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
95. Data: 2009-11-28 23:05:49
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@s...control.slupsk.pl>
Użytkownik Atlantis napisał:
> Grzegorz Kurczyk pisze:
>
>> Te wysokoomowe słuchawki powinny mieć oznaczenie (+) (-). Ewentualnie
>> plusowy zacisk oznaczony kolorem (najczęściej czerwonym).
>
> Mają.
No to juz wiadomo jak mają być właczone w obwód odbiornika.
Łącząc szeregowo dwie słuchawki też musisz zwrócić uwagę na polaryzację
tak jakbyś łączył szeregowo dwie diody.
-
96. Data: 2009-11-28 23:06:10
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Tomasz Szczesniak pisze:
> A gdzie ty masz (w Polsce_ nadajnik średniofalowy? Są jakieś bardzo
> lokalne, nadające znikomą mocą.
A kto mówił, że te przykłady pochodzą z Polski? ;) Akurat na zachodzie
łatwiej o stację średniofalową. Tam to zresztą ma sens - w końcu to duży
kraj. U nas większość stacji średniofalowych powyłączano przynajmniej na
parę lat przed pojawieniem się ADSL. Dziś te maszty (np. całkiem
imponujący z Olsztyna) robią za konstrukcję nośną dla BTSów, dipoli UKF,
anten Access Pointów itp.
> Wiesz, ja to jak ładny odbióe może być na zakresach AM przekonałem się
> na wsi (na Elektricie Fidelio).
Ja właśnie mówię o terenie wiejskim. Tutaj jednak też występują źródła
zakłóceń o których wspominałem.
Zapewne w mieście budowanie własnego odbiornika nie byłoby taką
przyjemnością.
> Można, ale musisz jakoś anodę lampy zasilić, pzostaje ci wtedy
> praktycznie tylko dławik, albo kombinacja dławik + opornik.
Co do dławika to wystarczy zwykły osiowy czy np. VK200 (chyba takie
oznaczenie miał ten na rdzeniu z sześcioma otworami)? Tych drugich
trochę mi zostało po budowie Libry.
> Wystarczy dowolne trafo głosnikowe, nawet sieciowe 220V/9V.
Coś sobie przypominam, że gdzieś leżała u mnie większa ilość
miniaturowych transformatorków. Nie pamiętam niestety ich parametrów ani
przeznaczenia. Tak czy inaczej poszukam - może akurat się któryś nada...
-
97. Data: 2009-11-29 07:39:16
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>
Dnia Sun, 29 Nov 2009 00:06:10 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
Atlantis <m...@w...pl> nadala:
>> Można, ale musisz jakoś anodę lampy zasilić, pzostaje ci wtedy
>> praktycznie tylko dławik, albo kombinacja dławik + opornik.
> Co do dławika to wystarczy zwykły osiowy czy np. VK200 (chyba takie
> oznaczenie miał ten na rdzeniu z sześcioma otworami)? Tych drugich
> trochę mi zostało po budowie Libry.
On musi mieć znacącą reaktancję znaczącą i dla m.cz. i dla w.cz,
więc taki odpada. Możesz np. użyć tak jak to było robione kiedyś -
opornik 10k? w anodę lampy, z anody wyprowadzasz reakcję, za opornikiem
włączasz szeregowo dławik (kilka H, dla m.cz). z punktu połączenia
dławika z oporem bierzesz sygnał dla słuchawek. Całość zasilasz niezbyt
wysokim anpięciem, aby nie przekroczyć prądu i mocy anody.
--
Tomasz Szczesniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
98. Data: 2009-11-29 15:54:20
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: "Andrzej" <d...@o...pl>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hes17f$3cq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Andrzej pisze:
>
>> Drogo cię to będzie kosztować....
> Niby czemu?
Koszt baterii, które będą zżerane w zastraszającym tempie.
A może dasz transformator sieciowy i lampę prostowniczą?
>>> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować?
Po przemyśleniu skłaniam się do zdania jednego z kolegów, że najbezpieczniej
byłoby dać transformator głośnikowy + dowolną słuchawkę niskoomową.
> Takie łączówki nawet chyba gdzieś mam. Chociaż nasuwa się podstawowe
> pytanie: po co?
Ja widziałem głównie bardziej skomplikowane układy. Takie łączówki służyły
do mocowania elementów, a nie "na pająka".
Koncepcja dobra. Przewidziałbym jeszcze potencjimetr regulacji siły głosu.
> Pamiętasz może circa którego roku? Jakiego rocznika musiałbym poszukać w
> bibliotece?
Strzelam: 1962.
Ale po co? Dzisiaj byłem na Wolumenie i widziałem laminat wyglądający
jak z tamtych czasów (jakiś fenolowy czy coś takiego).
Zresztą taki sposób jak podawałeś: chassis z łączówkami to jest coś.
pozdrawiam,
Andrzej
-
99. Data: 2009-11-29 16:28:37
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Andrzej napisał:
>>> Drogo cię to będzie kosztować....
>> Niby czemu?
>
> Koszt baterii, które będą zżerane w zastraszającym tempie.
> A może dasz transformator sieciowy i lampę prostowniczą?
Albo półprzewodnikowy zasilacz impulsowy z mikroprocesorową
kontrolą napięcia i poziomu tętnień. Widziałem coś takiego
w audiofilskim zestawie lampowym, więc zapewne jest koszerne
jak lampa prostownicza.
>>>> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować?
>
> Po przemyśleniu skłaniam się do zdania jednego z kolegów,
> że najbezpieczniej byłoby dać transformator głośnikowy
> + dowolną słuchawkę niskoomową.
A nie lepiej zrobić coś podobnego jak tu:
-- http://www.kipgen.com/radios/sale/audiodevices.htm
--
Jarek
-
100. Data: 2009-11-29 18:10:28
Temat: Re: (OT) prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <g...@s...control.slupsk.pl> napisał
w wiadomości news:hes2ce$5re$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik Atlantis napisał:
(ciap)
> Z lamp od Szarotki polecam do Twoich zastosowań lampę 3S4T.
> Mimo, że jest to pentoda m.cz. to w takich reakcyjniakach działała mi
> lepiej niż pentoda w.cz. 1T4T. Również 1S5T (dioda detekcyjna /pentoda
> m.cz.) sprawowała sie nieźle.
>
Tak mi się z lampami 3S4T skojarzyło
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1132380.html?s
id=85df81fa88cb47c3348933be3ee44113
Włodek