-
81. Data: 2009-11-27 21:44:21
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>
Dnia Fri, 27 Nov 2009 17:20:31 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
Atlantis <m...@w...pl> nadala:
> Chyba właśnie widzę. Spośród lamp, które rozpoznałeś jako PCF82 lub
> ECF82 większość ma oporność włókna ~5 omów, jedna ma około 10 omów.
> Gdzie problem? Zmierzyłem jedną PCF82 z niezatartym napisem - też około
> pięciu omów, a nie kilkanaście...
Znajdź w katalogu te lampy (jest ich sporo w Sieci), podłącz 6.3V (lub
odpowiednie napięcie dla serii P, w zależności które mniejsze) i zmierz
prąd żarzenia. porównaj z katalogiem i od razu będzie wiedział.
--
Tomasz Szczesniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
82. Data: 2009-11-28 17:27:50
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Hmm... Doszedłem do wniosku, że zacznę od złożenia prostego odbiornika
reakcyjnego na lampie bateryjnej (np. od Szarotki) a więc konstrukcja
nieco podobna do tych składanych przez amatorów w czasach międzywojnia.
Co prawda brak stopnia stopnia w.cz. przed detektorem siatkowym z
reakcją spowoduje "sianie" po wprowadzeniu lampy w oscylację, jednak po
pierwsze nie będę tego używał cały czas (to raczej eksperyment mający na
celu zaznajomienie się z techniką lampową), po drugie raczej nie
podejrzewam moich sąsiadów o nieustanne nasłuchiwanie na AM (czyli nawet
jeśli przypadkiem "zagwiżdżę" to prawdopodobieństwo, iż ktoś to zauważy
jest niewielkie) a po trzecie w końcu dzisiaj niższe pasma są
straszliwie zaśmiecone. Ostatnio robiłem próby na rosyjskim radyjku
turystycznym i odbiór ZNACZĄCO się poprawiał po wyłączeniu komputera,
ładowarek od telefonów oraz oświetlenia (świetlówki energooszczędne).
Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
Jaka jest najbardziej optymalna metoda montażu? Powinienem się postarać
o jakiś kawałek ocynkowanej blachy na chasis i po zamontowaniu gniazdek,
kondensatorów obrotowych, cewki itp. pozostałe elementy łączyć pod
spodem "na pająka" czy lepszym pomysłem będzie kawałek laminatu z
wyżłobionymi punktami lutowniczymi i wielką masą dookoła?
-
83. Data: 2009-11-28 17:50:35
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: "Andrzej" <d...@o...pl>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hermmr$aql$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Hmm... Doszedłem do wniosku, że zacznę od złożenia prostego odbiornika
> reakcyjnego na lampie bateryjnej (np. od Szarotki) a więc konstrukcja
> nieco podobna do tych składanych przez amatorów w czasach międzywojnia.
Drogo cię to będzie kosztować....
> Co prawda brak stopnia stopnia w.cz. przed detektorem siatkowym z
> reakcją spowoduje "sianie" po wprowadzeniu lampy w oscylację, jednak po
> pierwsze nie będę tego używał cały czas (to raczej eksperyment mający na
> celu zaznajomienie się z techniką lampową), po drugie raczej nie
> podejrzewam moich sąsiadów o nieustanne nasłuchiwanie na AM (czyli nawet
> jeśli przypadkiem "zagwiżdżę" to prawdopodobieństwo, iż ktoś to zauważy
> jest niewielkie) a po trzecie w końcu dzisiaj niższe pasma są
> straszliwie zaśmiecone. Ostatnio robiłem próby na rosyjskim radyjku
> turystycznym i odbiór ZNACZĄCO się poprawiał po wyłączeniu komputera,
> ładowarek od telefonów oraz oświetlenia (świetlówki energooszczędne).
przecież podczas normalnej pracy lampa nie oscyluje
> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
> starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
Używało się wtedy "słuchawki wysokoomowe", które miały ok 2kohm.
Nie przypominam sobie jakichkolwiek telefonów, które miałyby słuchawki 1k,
Typowo były ok. 60 ohm.
> Jaka jest najbardziej optymalna metoda montażu? Powinienem się postarać
> o jakiś kawałek ocynkowanej blachy na chasis i po zamontowaniu gniazdek,
> kondensatorów obrotowych, cewki itp. pozostałe elementy łączyć pod
> spodem "na pająka" czy lepszym pomysłem będzie kawałek laminatu z
> wyżłobionymi punktami lutowniczymi i wielką masą dookoła?
Poczatkowo była to blacha z wywierconymi otworami na podstawki lamp.
Do tej blachy były mocowane w odpowiednich miejscach łączówki izolowane lub
nie
i do tych łączówek mocowano elementy.Jeśli chcesz zachować wygląd retro...
Potem stosowano normalny laminat (np. bakelitowy). Na tym laminacie lutowano
podstawki lamp (specjalne do druku) i wszystkie elementy. To chyba najlepszy
sposób.
W starych "Radioamatorach" podany był sposób amatorskiego
robienia laminatu przez przyklejanie folii na płytce bakelitowej.
pozdrawiam,
Andrzej
-
84. Data: 2009-11-28 18:19:20
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>
Witam
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hermmr$aql$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[...]
> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
> starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
>
> Jaka jest najbardziej optymalna metoda montażu? Powinienem się postarać
> o jakiś kawałek ocynkowanej blachy na chasis i po zamontowaniu gniazdek,
> kondensatorów obrotowych, cewki itp. pozostałe elementy łączyć pod
> spodem "na pająka" czy lepszym pomysłem będzie kawałek laminatu z
> wyżłobionymi punktami lutowniczymi i wielką masą dookoła?
[...]
Sugeruję zastosować słuchawki niskoomowe (głośnik) podłączone za pomocą
transformatora głośnikowego. Tak będzie zwyczajnie bezpieczniej, biorąc pod
uwagę napięcia anodowego.
Co do metody montażu - polecam gorąco montaż tzw. "klasyczny"
(przestrzenny), oparty o podstawki lamp i inne podzespoły wielkogabarytowe.
Zacznij od wykonania kompletnej "masy", ze srebrzanki fi 0,8 do 1,5, Potem -
obwód zasilania napięciem anodowym, wspartym co kilka cm na izolacyjnych
wspornikach. Na koniec - obwody sygnałowe i automatyki punktu pracy
poszczególnych lamp. Całość zbudowana _OCZYWIŚCIE_ ;-) w opraciu o klasyczne
duraluminiowe chassis, wygięte na kształt litery "U". Taki montaż, po
starannym wykonaniu może okazać się na tyle ciekawym, że wartym
wyeksponowania, np. przez minimalizację czy wręcz rezygnację z obudowy.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
-
85. Data: 2009-11-28 20:24:33
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@s...control.slupsk.pl>
Użytkownik Tomasz Szczesniak napisał:
> Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:31:03 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
> Atlantis <m...@w...pl> nadala:
>
>> Wysyłam zdjęcia lamp z zatartymi oznaczeniami:
>> http://images37.fotosik.pl/227/5740ecea36c52cd5.jpg
>
> Pierwsze cztery wyglądają mi na PCF80 lub PCF82 (ew ECF80 lub ECF82),
> dwie ostatnie nie wiem.
lampa (5) to prawdopodobnie PCC88,
lampa (6) wygląda mi na PCC84
pracowały one w kaskodowym wzmacniaczu w.cz. przełączników kanałów
starych odbiorników TV
>> http://images35.fotosik.pl/86/a40711ad68453846.jpg
>
> Pierwsza to ECL86 lub PCL86, druga i ostatnia to zapewne EF80, trzecia to
Oj, to raczej będzie PCL85 lub PCL805 (mało prawdopodobne aby były to
lampy z serii E) Przedostatnia to pewnikiem PL84 (w ostateczności EL86)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
86. Data: 2009-11-28 20:27:24
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Andrzej pisze:
> Drogo cię to będzie kosztować....
Niby czemu? IMO drogo byłoby gdybym się skłaniał ku oryginalnej lampie z
czasów międzywojnia lub nawet jej współczesnej replice.
Poza tym zbyt wielu części nie ma. Cewka samodzielnie wykonana,
kondensatorów zmiennych u mnie dostatek, kondensatory i rezystory to nie
problem.
Co do zasilania to hmm... Żarzenie z paluszka 1,5V (chyba trzeba będzie
dać jakiś rezystor aby uzyskać niewielki spadek napięcia - karta
katalogowa mówi o 1,4V). Gorzej z anodowym. Ale ktoś tutaj chyba
wspominał, że do prób wystarczy kilka 12V bateryjek do pilotów?
> przecież podczas normalnej pracy lampa nie oscyluje
Ja wiem, ale dało się słyszeć głosy ludzi, którym nie za bardzo podobał
się fakt, że może zacząć oscylować gdy przesadzi się ze wzmocnieniem.
Chciałem jedynie zauważyć, że na tych pasmach _nieustannie_ śmieci wiele
urządzeń (zwłaszcza w miastach - ja na szczęście nie mam aż takich
problemów) i jedno radio, które przestrojone zagwiżdże sobie przez parę
sekund na 225 kHz pewnie nawet nie zostanie zauważone.
>> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
>> starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
>
> Używało się wtedy "słuchawki wysokoomowe", które miały ok 2kohm.
> Nie przypominam sobie jakichkolwiek telefonów, które miałyby słuchawki 1k,
> Typowo były ok. 60 ohm.
Hmm... Masz rację. Nie wiem z czego one pochodzą, ale te słuchawki o
których mówiłem (oznaczenie TA-56M 1600 om) raczej nie pochodzą z
telefonu - są mniejsze i płaskie. Ze słuchawką telefoniczną skojarzyła
mi się inna wkładka - TONSIL W 66. Ta ma z kolei 250 omów.
> Poczatkowo była to blacha z wywierconymi otworami na podstawki lamp.
> Do tej blachy były mocowane w odpowiednich miejscach łączówki izolowane lub
> nie
> i do tych łączówek mocowano elementy.Jeśli chcesz zachować wygląd retro...
Takie łączówki nawet chyba gdzieś mam. Chociaż nasuwa się podstawowe
pytanie: po co? Przecież taki detektor siatkowy z reakcją to konstrukcja
bardzo prosta. Moja początkowa koncepcja była następująca: kawałek
blachy wygiętej w kształt... hmm... spłaszczonej, kanciastej litery "U".
Od góry w otworze zamontowana podstawka lampy oraz cewka. Na "ściance
przedniej" dwa kondensatory zmienne (strojenie i reakcja) oraz gniazdko
słuchawkowe. Na "ściance tylnej dwa gniazdka bananowe na Antenę i
Uziemienie oraz zapewne gniazdka baterii.
Od spodu, przez całą długość chasis biegłaby masa zrobiona np. z
grubszego, dokładnie ocynowanego drutu miedzianego, przyczepiona do
blachy jakimiś przewodzącymi wspornikami w kilku miejscach. Kabel od
napięcia anodowego byłby już raczej izolowany - ilość koniecznych
połączeń niewielka, np. na jakimś izolowanym wsporniku. Inne elementy
(rezystory, kondensatory) mógłbym zamontować pomiędzy gniazdkami,
wyprowadzeniami cewki, kondensatorów zmiennych itp.
Dobra koncepcja? ;) Sprawdzi się później ewentualnie w nieco bardziej
skomplikowanym układzie?
> Potem stosowano normalny laminat (np. bakelitowy). Na tym laminacie lutowano
> podstawki lamp (specjalne do druku) i wszystkie elementy. To chyba najlepszy
> sposób.
> W starych "Radioamatorach" podany był sposób amatorskiego
> robienia laminatu przez przyklejanie folii na płytce bakelitowej.
> pozdrawiam,
Pamiętasz może circa którego roku? Jakiego rocznika musiałbym poszukać w
bibliotece?
-
87. Data: 2009-11-28 20:46:50
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@s...control.slupsk.pl>
Użytkownik Atlantis napisał:
> Andrzej pisze:
>
>> Drogo cię to będzie kosztować....
>
> Niby czemu? IMO drogo byłoby gdybym się skłaniał ku oryginalnej lampie z
> czasów międzywojnia lub nawet jej współczesnej replice.
Drogo chyba w tym sensie, że lampy do Szarotki chodzą na alledrogo po
15..20zł, a popularne novalowe w cenie przesyłki :-)
> Poza tym zbyt wielu części nie ma. Cewka samodzielnie wykonana,
> kondensatorów zmiennych u mnie dostatek, kondensatory i rezystory to nie
> problem.
> Co do zasilania to hmm... Żarzenie z paluszka 1,5V (chyba trzeba będzie
> dać jakiś rezystor aby uzyskać niewielki spadek napięcia - karta
> katalogowa mówi o 1,4V). Gorzej z anodowym. Ale ktoś tutaj chyba
> wspominał, że do prób wystarczy kilka 12V bateryjek do pilotów?
Rezystor niepotrzebny. Te lampy mają pewną tolerancję napiecia żarzenia
(w końcu baterie nie dają stabilizowanego napięcia). Możesz zastosować
jedną baterię R20 lub pojedyncze ogniwo NiMH. Jeśli chodzi o anodowe, to
do takiego jednolampowca dwie do czterech bateryjek do pilotów
wystarczy. Z lamp od Szarotki polecam do Twoich zastosowań lampę 3S4T.
Mimo, że jest to pentoda m.cz. to w takich reakcyjniakach działała mi
lepiej niż pentoda w.cz. 1T4T. Również 1S5T (dioda detekcyjna /pentoda
m.cz.) sprawowała sie nieźle.
>
>> przecież podczas normalnej pracy lampa nie oscyluje
>
> Ja wiem, ale dało się słyszeć głosy ludzi, którym nie za bardzo podobał
> się fakt, że może zacząć oscylować gdy przesadzi się ze wzmocnieniem.
> Chciałem jedynie zauważyć, że na tych pasmach _nieustannie_ śmieci wiele
> urządzeń (zwłaszcza w miastach - ja na szczęście nie mam aż takich
> problemów) i jedno radio, które przestrojone zagwiżdże sobie przez parę
> sekund na 225 kHz pewnie nawet nie zostanie zauważone.
>
Nawet gdybyś doprowadził do wzbudzenia (co zaraz zauważysz w
słuchawkach), to moc takiego "nadajnika" jest żadna. Może lekko
zakłócisz sąsiadowi zza ściany, ale dalej to już raczej nie.
>
>>> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
>>> starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
>
> Hmm... Masz rację. Nie wiem z czego one pochodzą, ale te słuchawki o
> których mówiłem (oznaczenie TA-56M 1600 om) raczej nie pochodzą z
> telefonu - są mniejsze i płaskie. Ze słuchawką telefoniczną skojarzyła
> mi się inna wkładka - TONSIL W 66. Ta ma z kolei 250 omów.
Słuchawki 1600om będą dobre. Sprawdź, bo niekiedy każda ze słuchawek
moze mieć 1600om. Jak je połączysz szeregowo to już w ogóle będzie super :-)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
88. Data: 2009-11-28 21:14:59
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Grzegorz Kurczyk pisze:
> Drogo chyba w tym sensie, że lampy do Szarotki chodzą na alledrogo po
> 15..20zł, a popularne novalowe w cenie przesyłki :-)
To nie jest drogo. Drogo by było, gdybym musiał płacić 50-100 zł za
oryginalną lampkę z czasów międzywojnia lub jej współczesną replikę.
Novalowych trochę mam w domu a w razie czego można zbiór tanio uzupełnić
na Allegro. Niestety do takiej zabawy za bardzo się nie nadają...
> Rezystor niepotrzebny. Te lampy mają pewną tolerancję napiecia
> żarzenia (w końcu baterie nie dają stabilizowanego napięcia). Możesz
> zastosować jedną baterię R20 lub pojedyncze ogniwo NiMH.
Czyli na przykład 1,5V z normalnego paluszka takiej lampie nie
zaszkodzi, a jednocześnie 1,2V z naładowanego do pełna akumulatorka AA
też jej wystarczy do poprawnego działania?
> Jeśli chodzi o anodowe, to do takiego jednolampowca dwie do czterech
> bateryjek do pilotów wystarczy.
Zastosowanie niższego napięcia anodowego wyraźnie wpłynie na wzmocnienie?
> Z lamp od Szarotki polecam do Twoich zastosowań lampę 3S4T. Mimo, że
> jest to pentoda m.cz. to w takich reakcyjniakach działała mi lepiej
> niż pentoda w.cz. 1T4T. Również 1S5T (dioda detekcyjna /pentoda
> m.cz.) sprawowała sie nieźle.
Hmm... Planowałem kupić 1T4T ale może zaopatrzę się również w 3S4T do
eksperymentów skoro tak mówisz. To jest lampa do stopnia mocy czy do
wzmacniacza napięciowego m.cz.?
> Nawet gdybyś doprowadził do wzbudzenia (co zaraz zauważysz w
> słuchawkach), to moc takiego "nadajnika" jest żadna. Może lekko
> zakłócisz sąsiadowi zza ściany, ale dalej to już raczej nie.
1) Za ścianą nie ma sąsiada, są jedynie domownicy, a oni radia na AM
raczej za często nie słuchają. ;)
2) Sąsiedzi są kawałek pól i sadów dalej. Sądzę, że oni raczej też
siedzą na UKF.
Tak więc naprawdę nie sądzę, żeby komuś chwilowe wzbudzenie odbiornika
podczas strojenia uprzykrzyło życie. A gdy zabiorę się za to na poważnie
(proponowane rozwiązanie 2xEF22 + EBL21) zrobię stopień w.cz. przed
reakcją i nie będzie problemu. ;)
> Słuchawki 1600om będą dobre. Sprawdź, bo niekiedy każda ze słuchawek
> moze mieć 1600om. Jak je połączysz szeregowo to już w ogóle będzie
> super :-)
Mówiłem o pojedynczej wkładce - to ona ma 1600 omów (zmierzone).
Dysponuję dwoma takimi. Niestety brak jakiegoś pałąka i obudów - trzeba
było by je jakoś zaizolować na wszelki wypadek.
-
89. Data: 2009-11-28 21:33:09
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>
Dnia Sat, 28 Nov 2009 18:27:50 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
Atlantis <m...@w...pl> nadala:
> Hmm... Doszedłem do wniosku, że zacznę od złożenia prostego odbiornika
> reakcyjnego na lampie bateryjnej (np. od Szarotki) a więc konstrukcja
> nieco podobna do tych składanych przez amatorów w czasach międzywojnia.
> Co prawda brak stopnia stopnia w.cz. przed detektorem siatkowym z
> reakcją spowoduje "sianie" po wprowadzeniu lampy w oscylację, jednak po
> pierwsze nie będę tego używał cały czas (to raczej eksperyment mający na
> celu zaznajomienie się z techniką lampową), po drugie raczej nie
> podejrzewam moich sąsiadów o nieustanne nasłuchiwanie na AM (czyli nawet
> jeśli przypadkiem "zagwiżdżę" to prawdopodobieństwo, iż ktoś to zauważy
> jest niewielkie) a po trzecie w końcu dzisiaj niższe pasma są
> straszliwie zaśmiecone. Ostatnio robiłem próby na rosyjskim radyjku
> turystycznym i odbiór ZNACZĄCO się poprawiał po wyłączeniu komputera,
> ładowarek od telefonów oraz oświetlenia (świetlówki energooszczędne).
Owszem, niestety to prawda znakomicie też sieją różne DSLe itp. wynalazki.
> Głośnika nie przewiduję. Jaką słuchawkę powinienem zastosować? Taka ze
> starego telefonu, 1600 omów powinna wystarczyć?
Wystarczy, ale jak chcesz ją włączać bezpośrednio w obwód andoowy to się
upewnuj, że jej składowa stała nie zaszkodzi. Albo użyj dowolnej
współczesnej (16?, 32?, wraz z dowolnym transformatorem głośnikowym),
dokładne dopasowanie nie jest tu specjalnie istotne.
> Jaka jest najbardziej optymalna metoda montażu? Powinienem się postarać
> o jakiś kawałek ocynkowanej blachy na chasis i po zamontowaniu gniazdek,
> kondensatorów obrotowych, cewki itp. pozostałe elementy łączyć pod
> spodem "na pająka" czy lepszym pomysłem będzie kawałek laminatu z
> wyżłobionymi punktami lutowniczymi i wielką masą dookoła?
Zwykły pająk. Przy tak minimalnej ilości elementów nie potrzebujesz
żadnych wsporników, podstawka lampy i elementy przyomocowane do
chassis (kondensatory, cewka) wystarczą. Masą może być równiedobrze
chassis, nie trzeba dodatkowego przewodu.
--
Tomasz Szczesniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
90. Data: 2009-11-28 22:08:48
Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Tomasz Szczesniak pisze:
> Owszem, niestety to prawda znakomicie też sieją różne DSLe itp.
> wynalazki.
Tutaj to też potrafi działać w drugą stronę. Czytałem o ludziach, którzy
nie mogą mieć szybkiego Internetu via ADSL z powodu bliskiego sąsiedztwa
nadajnika średniofalowego.
U mnie na szczęście jakichś straszliwych zakłóceń nie ma. Komputery,
ładowarki czy świetlówki słychać, ale audycję jak najbardziej da się
zrozumieć. Ja uświadomiłem sobie obecność zakłóceń dopiero po wyłączeniu
wszystkich ich źródeł. A i tak test był robiony na starym, rosyjskim
"Artku" - turystyczne radyjko tranzystorowe o bezpośrednim wzmocnieniu.
W kuchni znajduje się trochę lepszy odbiornik - tam 225 kHz (uprzedzając
sugestie: nie pomyliłem sobie z PR1 na UKF) odbiera naprawdę ładnie.
> Wystarczy, ale jak chcesz ją włączać bezpośrednio w obwód andoowy to
> się upewnuj, że jej składowa stała nie zaszkodzi.
Hmm... Z jakiegoś powodu w tym przypadku nie da się dać przed wyjściem
słuchawkowym kondensatora, który odcinałby składową stałą?
> Albo użyj dowolnej współczesnej (16?, 32?, wraz z dowolnym
> transformatorem głośnikowym), dokładne dopasowanie nie jest tu
> specjalnie istotne.
Musiałbym się najpierw upewnić czy gdzieś nie ma transformatora
głośnikowego.