Użytkownik "Krzysztof Kucharski" napisał:
> 1. Twierdzisz zatem, że połączenia zaciskane _NIE_ są
> połączeniami galwanicznymi?

Nie są połączeniami ciągłymi!


> 2. Czy zdajesz sobie sprawę, jakie są warunki środowiskowe
> połączeń w instalacji elektrycznej?

Ja nie wiem, ale mój kilkuziesięcio kilowatowy silnik elektryczny doskonale
o tym wie a ma wszystkie uzwojenia polutowane:)


> 3. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jakie są obciążenia mechaniczne
> i termiczne połączeń w takiej instalacji?

No słucham jakie to niezwykłe obciążenia mechaniczne i termiczne tam
występują że lut nie podoła?


> 4. Na koniec - proszę, wytłumacz mi, dlaczego aparaty elektryczne zarówno
> w rodzielnicy, jak i w punktach końcowych projektowane
> i produkowane są w przeważającej iości przypadków jako
> urządzenia przystosowane _wyłącznie_ do stosowania połączeń zaciskanych?

Z prostej przyczyny ekonomicznej, zaciskanie jest tanie i proste i czadami
demontowalne i nie wymaga wykwalifikowanego pracownika bo prawie każdy
potrafi obsługiwać śrubokręt, chociaż może niedługo i na niego będą dawać
uprawnienia (np:uprawnienie H3 na krzyżak:)


> BTW2 - ile płaciłeś i gdzie za swoje egzemplarze norm?

Nie jestem frajer i mam je za FREE z chomikuj.pl albo z roboty:) a ty ile
wybuliłeś?