On Mon, 23 May 2011 06:29:21 +0200 Maciej Pilichowski
<P...@g...com> wrote:

> Szkoda, ale wydawnictwo bardzo mocno pracowalo nad tym, aby
> doprowadzic do swojego upadku.
>
> Mieli w reku swietne licencje, a mimo to wydawali ksiazki, jakby
> dziala im sie straszna krzywda, ze je w ogole wznawiaja. Pare lat temu
> pytalem o Cormena (klasyk przeciez), to mi odpisali, ze wznowien nie
> bedzie juz.
>
> Srednio jak piekarz, ktory uwaza, ze skoro raz juz raz wypiekl chleb,
> to po co wiecej.

Cormena i tak wznawiali 5 razy (ostatnio w 2007), więc nie jest źle. Ale
ogólnie to polityka wznawiania we wszystkich wydawnictwach jest
koszmarna, książki wydane kilka lat wcześniej są często nie do
zdobycia, czasem nawet serwisy aukcyjne nie pomagają.

Helion oferuje druk na żądanie, jednak nie dla wszystkich pozycji.

w.

do góry

On Mon, 23 May 2011 21:46:08 +0200, "Piotr Lipski" <a...@w...pl>
wrote:

>> Do likwiadacji pozostalo jeszcze PWN. Mam nadzieje ze sybko sie z nimi
>> zalatwia
>
>kto to: owi "oni"?

Ci sami, ktorzy po decyzji o "prywatyzacji" wspolnej wlasnosci nagle
zauwazaja, ze duze przedsiebiorstwa sa tansze od samych
gruntow/budynkow w ich wladaniu, wiec trzeba sprzedac znajonym po 1
zl.

milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/

do góry

Wojciech Muła pisze:
> On Mon, 23 May 2011 12:35:13 -0500 A.L. <l...@a...com> wrote:
>
>>> Akurat nie szkodzi że stare. Nie powielali metody Helionu, żeby
>>> wydawać książki popularnoinformatyczne. WNT-owe książki dotyczyły z
>>> reguły podstaw teoretycznych informatyki zamiast być kolejnym kursem
>>> J2EE.
>> Owszem. WNT to byla solidna firma. A teraz na rynku pozostaly tylko
>> tlomaczenia smieci O'Railly. Na dodatek robione praez ludzi ktozy
>> slabo znaja jezyk polski i rownie slabo jezyk angielski...
>
> Trochę przesadzasz. Choćby Helionowi zdarzają się pozycje wartościowe,

Pod warunkiem, że nie jest to pozycja tłumaczona, bo zatrudniają chyba
automatycznych tłumaczy....

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

On Tue, 24 May 2011 06:19:11 +0200, Maciej Pilichowski
<P...@g...com> wrote:

>On Mon, 23 May 2011 21:46:08 +0200, "Piotr Lipski" <a...@w...pl>
>wrote:
>
>>> Do likwiadacji pozostalo jeszcze PWN. Mam nadzieje ze sybko sie z nimi
>>> zalatwia
>>
>>kto to: owi "oni"?
>
>Ci sami, ktorzy po decyzji o "prywatyzacji" wspolnej wlasnosci nagle
>zauwazaja, ze duze przedsiebiorstwa sa tansze od samych
>gruntow/budynkow w ich wladaniu, wiec trzeba sprzedac znajonym po 1
>zl.
>
>milego dnia, hej

No i ci ktorzy wczoraj byli tokarzami w fabryce a dzis scigaja sie z
Billem Gatesem. Wszystko dzieki pracy wlasnych rak, oczywiscie.

A.L.

do góry

Dnia Tue, 24 May 2011 08:58:02 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>> Trochę przesadzasz. Choćby Helionowi zdarzają się pozycje wartościowe,
>
> Pod warunkiem, że nie jest to pozycja tłumaczona, bo zatrudniają chyba
> automatycznych tłumaczy....

Ciepło. Nagminnie korzystają ze studentów; bynajmniej nie studentów
o profilu filologicznym.

Pozdrawiam,
Waldek

do góry

On Sun, 22 May 2011 17:24:04 -0500
A.L. <l...@a...com> wrote:

> On Sun, 22 May 2011 23:45:01 +0200, Wojciech Mu?a
> <w...@p...null.onet.pl.invalid> wrote:
>
> >WNT były w likwidacji od chyba 2010 roku, ale jeszcze niedawno działał
> >sklep internetowy, zauważyłem jednak, że tej strony już nie ma.
> >
> >Wygląda więc, że ostatecznie nastąpił smutny koniec tego jakże ważnego
> >dla nas wydawnictwa.
> >
> >w.
>
> Najwazniejsze ze bedzie wydawac sie harlekiny, ksiazki kucharskie i
> poradniki interpretacji snow.


i psychiatrie mam nadzieje.

--
Michal

do góry