11. Data: 2016-01-30 21:50:24
Temat: Re: [OT]Re: Stabilizator low drop
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:n8iacd$lt6$1@dont-email.me...
> Desoft pisze:
>>
>> Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
> [..]
>>> Uściślijmy, komutator - prądnica, pierścienie ślizgowe i prostownik -
>>> alternator, może być?
>>
>> Chyba nie.
>> O ile dobrze kojarzę, to prądnica jest jednofazowa, a alternator
>> wielofazowy (z reguły trzyfazowy)
>
> Dochodzimy do momentu dywagacji akademickich.
Tu się zgadzam.
> Wedle definicji każdy alternator jest prądnicą bo prądnica to: "urządzenie
> przekształcające energię mechaniczną w energię elektryczną", natomiast
> alternator to: "prądnica prądu przemiennego".
Każde takie "cóś" wirujące wytwarza napięcie przemienne.
A potem czy prostownik będzie mechaniczny - komutator, czy półprzewodnikowy
jak w alternatorze to bez różnicy.
Są prądnice unipolarne, maszyna elektrostatyczna, generatora Van de Grafa
Spotkałem się z opinią, że alternator z tej samej objętości wytwarza więcej
energii.
No bo jak z prądnicy wywalić komutator, a dać ślizgi, prostować diodami - to
przecież moc nie wzrośnie.
Wszystko to kwestia nazewnictwa i dywagacje akademickie.
Aaaaa.. i nie wiedziałem że w rowerze mam alternator :-)
--
Desoft
12. Data: 2016-01-31 11:42:00
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:7254576863$20160130205025@squadack.com...
> Chyba nie wiesz, o czym piszesz.
>
>> O ile dobrze kojarzę, to prądnica jest jednofazowa, a alternator
>> wielofazowy
>> (z reguły trzyfazowy)
>
> Każdy alternator jest prądnicą, nie każda prądnica jest alternatorem.
Dokładnie to chciałem powiedzieć. Zanim o tym napisałem, sprawdziłem w paru
miejscach. Jak pisałem, kluczowa jest tu dla mnie nazwa, nie "zmiennego"
czyli "variable", lecz "przemiennego", czyli "alternate".
> Każda prądnica prądu przemiennego jest alternatorem, bez względu na
> liczbę faz.
>
> Prądnica z komutatorem jest prądnicą prądu stałego a nie przemiennego
> i dlatego nie można jej nazwać alternatorem.
Aczkolwiek może być, choć nie widziałbym sensu, że alternator może mieć
szczotki i komutator - taki układ byłby jak rzucanie pereł przed wieprze,
jak jazda z Przemyśla do Rzeszowa przez Szczecin. Choć widziałbym
zastosowanie np. w urządzeniach takich jak telharmonium, alias dynamofon,
choć nie było by to wtedy dynamem. Prądnica wytwarzała by swoje przebiegi, a
komutator doda swoje kluczowanie polaryzacji i możemy zrobić instrument
muzyczny :) Bo tylko takie zastosowanie widzę w tym osobliwym przypadku. Ale
ja lubię pomysłowo zrobioną muzykę :)
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.