-
41. Data: 2019-03-28 21:28:51
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> W trumnie będzie jeszcze ciaśniej niż w tomografie, nie masz się
> czym martwić.
dlatego proponuję spalanie i rozrzucanie po polu :)
Oczywiście nie z samolotu jak ktoś ma lęk wysokości.
-
42. Data: 2019-03-28 22:09:40
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: PiteR <e...@f...pl>
sundayman pisze tak:
>> Ja miałem dwa razy, raz na nogę w wielkim aparacie, raz na głowę
>> w mniejszym - w sumie nic przyjemnego,
> Nikt nie mówi, że to jakaś szczególna radość. Mnie robili jak
> miałem choleryczne zawroty głowy. Zwłaszcza w pozycji leżącej na
> płasko. W takiej sytuacji leżenie nieruchomo dłużej niż chwilę nie
> jest łatwe.
>
> No ale jak trzeba to trzeba. Obejrzeli, powiedzieli że nic we łbie
> nie mam i po zabawie :)
Znalazłes przyczyne?
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
43. Data: 2019-03-28 22:17:14
Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2019-03-28 21:25, sundayman wrote:
>
(ciap)
>, powiedzieli że nic we łbie nie
> mam i po zabawie :)
Khmmm
:-)
W.
-
44. Data: 2019-03-28 22:42:19
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> No ale jak trzeba to trzeba. Obejrzeli, powiedzieli że nic we łbie
>> nie mam i po zabawie :)
>
> Znalazłes przyczyne?
Nie do końca. Generalnie źródło w nerwicy psychosomatycznej. Były też
podobno jakieś "zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym" - robili mi
jakieś badania encefalograficzne, i coś tam w tych krzywych nie do końca
było odpowiednio krzywe. Te zmiany to być może po jakiejś grypie , bo
jakoś to się zbiegło w czasie.
Było to ze 25 lat temu. Generalnie jakoś przeszło samo, chociaż do dziś
mi się zdarzają gorsze dni, kiedy mnie lekutko buja. Ale delikatnie.
A wtedy się bałem wyjść na ulicę, bo się bałem że się wypierdzielę na
prostym chodniku.
W każdym razie tomografia nic nie wykazała. Pusto :)
-
45. Data: 2019-03-28 23:55:42
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Ilona <i...@u...net>
On 2019-03-28 22:42, sundayman wrote:
>
>>> No ale jak trzeba to trzeba. Obejrzeli, powiedzieli że nic we łbie
>>> nie mam i po zabawie :)
>>
>> Znalazłes przyczyne?
>
> Nie do końca. Generalnie źródło w nerwicy psychosomatycznej. Były też
> podobno jakieś "zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym" - robili mi
> jakieś badania encefalograficzne, i coś tam w tych krzywych nie do końca
> było odpowiednio krzywe. Te zmiany to być może po jakiejś grypie , bo
> jakoś to się zbiegło w czasie.
>
> Było to ze 25 lat temu. Generalnie jakoś przeszło samo, chociaż do dziś
> mi się zdarzają gorsze dni, kiedy mnie lekutko buja. Ale delikatnie.
> A wtedy się bałem wyjść na ulicę, bo się bałem że się wypierdzielę na
> prostym chodniku.
>
> W każdym razie tomografia nic nie wykazała. Pusto :)
>
Może, mieli zakontraktowane tylko badania a za leczenie już im nikt nie
płaci.
//tu jeden pan opowiada o takich niezwykłych przypadkach
https://docer.pl/doc/xx111
--
-
46. Data: 2019-03-29 00:36:28
Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> , powiedzieli że nic we łbie nie
>> mam i po zabawie :)
>
> Khmmm
Aż szkoda, że na takiej podstawie nie dawali żółtych papierów, bo na
dzisiejsze czasy byłoby jak znalazł.
-
47. Data: 2019-03-29 00:50:27
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: PiteR <e...@f...pl>
sundayman pisze tak:
>>> No ale jak trzeba to trzeba. Obejrzeli, powiedzieli że nic we
>>> łbie nie mam i po zabawie :)
>>
>> Znalazłes przyczyne?
>
> Nie do końca. Generalnie źródło w nerwicy psychosomatycznej. Były
> też podobno jakieś "zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym" -
> robili mi jakieś badania encefalograficzne, i coś tam w tych
> krzywych nie do końca było odpowiednio krzywe. Te zmiany to być
> może po jakiejś grypie , bo jakoś to się zbiegło w czasie.
Słyszałem, że znajomą ściągało (boczny wiatr) poszła właśnie nie do
neurologa tylko do psychiatry i pozbyła sie tego.
> Było to ze 25 lat temu. Generalnie jakoś przeszło samo, chociaż do
> dziś mi się zdarzają gorsze dni, kiedy mnie lekutko buja.
osz k. 25 lat
> Ale delikatnie.
Mnie też niby przeszło samo po roku ale jeszcze wyczuwam bujanie przez
ułamki sekundy. Jest to mega wk.
> A wtedy się bałem wyjść na ulicę, bo się bałem że się
> wypierdzielę na prostym chodniku.
No ja miałem podobnie. Chodziłem po ścianach albo od drzewa do drzewa
skokami konika szachowego.
Zmieniała Ci sie postawa? Pochylałes sie specjalnie żeby czuć mocno
chodnik na stopach. Dociażałeś kolana?
> W każdym razie tomografia nic nie wykazała. Pusto :)
u mnie mri wykazał gumki przytrzymujące oczy i ciężarek ;)
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
-
48. Data: 2019-03-29 00:55:46
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Mnie też niby przeszło samo po roku ale jeszcze wyczuwam bujanie przez
> ułamki sekundy. Jest to mega wk.
Spójrz na to inaczej : niektórzy wydają pieniądze na to, żeby coś
takiego mieć :)
> Zmieniała Ci sie postawa? Pochylałes sie specjalnie żeby czuć mocno
> chodnik na stopach. Dociażałeś kolana?
Nie. Generalnie czym bardziej w ruchu byłem, tym mniej czułem problem.
Najgorsze było leżenie albo np. siedzenie po ciemku w kinie. Wtedy
helikopter :)
> u mnie mri wykazał gumki przytrzymujące oczy i ciężarek ;)
czasem jeszcze wychodzą te 2 słynne kulki, które się zderzają ale
widocznie u mnie wtedy leżały w kącie.
-
49. Data: 2019-03-29 01:39:53
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Ilona <i...@u...net>
On 2019-03-29 00:55, sundayman wrote:
>
>> Mnie też niby przeszło samo po roku ale jeszcze wyczuwam bujanie przez
>> ułamki sekundy. Jest to mega wk.
>
> Spójrz na to inaczej : niektórzy wydają pieniądze na to, żeby coś
> takiego mieć :)
>
>
>> Zmieniała Ci sie postawa? Pochylałes sie specjalnie żeby czuć mocno
>> chodnik na stopach. Dociażałeś kolana?
>
> Nie. Generalnie czym bardziej w ruchu byłem, tym mniej czułem problem.
> Najgorsze było leżenie albo np. siedzenie po ciemku w kinie. Wtedy
> helikopter :)
>
>
>> u mnie mri wykazał gumki przytrzymujące oczy i ciężarek ;)
>
> czasem jeszcze wychodzą te 2 słynne kulki, które się zderzają ale
> widocznie u mnie wtedy leżały w kącie.
Podobno, niedobór zwykłej czystej wody w tzw. organizmie powoduje
gęstnienie płynu w błędniku?
--
-
50. Data: 2019-03-29 08:28:20
Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 29 Mar 2019 00:36:28 +0100, sundayman wrote:
> Aż szkoda, że na takiej podstawie nie dawali żółtych papierów, bo na
> dzisiejsze czasy byłoby jak znalazł.
Żółte papiery to może nie, ale za to od wojska można było się wymigać :)
Mateusz