-
131. Data: 2010-11-06 00:25:49
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Jacek_P napisal:
> Doczytaj przepisy. Wpływ kasy na konto nie ma znaczenia.
> Jeżeli masz AC to wpływ odszkodowania kompensujesz fakturą
> kosztową, jeżeli nie masz AC to mogiła: odszkodowanie jest
> przychodem opodatkowanym, a faktura kosztowa nie jest kosztem.
W przypadku AC, tak. Ale wątek jest o rozliczeniu z OC.
--
Pozdor Myjk
-
132. Data: 2010-11-06 00:27:26
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:xn0h1ait6vwv68m00f_myjk_@news.onet.pl...
> Cavallino napisal:
>
>> Aaaa, czyli najpierw trzeba się udać do wywiadowni gospodarczej, żeby
>> sprawdzić ubezpieczalnię? No nie żartuj.
>> W moim przypadku to właśnie JEST psia ubezpieczalnia - PTU.
>> Z jak najgorszymi opiniami w necie.
>
> To nic dziwnego, że bezgotówkowo nie robisz.
> Trza było tak odrazu.
Pisałem już kilka razy w tym wątku.
> Ale w ASO, na oryginalnych
> i nowych podzespołach?
Wycena?
Tak.
Oczywiście od razu zaczęłi od potrącania amortyzacji i innych takich (w
niespełna 3 letnim aucie, nigdy nie uszkodzonym).
>> Ale ja mam samochód, nadaje się do jazdy, od stłuczki
>> przejechał już 10 kkm. Więc mogę czekać na kasę.
>
> Jak się nie doczekasz na kasę, to co zrobisz?
Przecież pisałem co zrobiłem.
Rzeczoznawca, prawnik, sąd.
>> Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna.
>> Pojmij to wreszcie.
>
> Jak diametralnie inna? Przecież można "wykupić" auto
Ale ja nie chcę inwestować kasy, a już na pewno nie z kredytu. ;-)
> z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja,
Z tą różnicą, że miałbym o kilka tys na koncie mniej.
Podziękował.
-
133. Data: 2010-11-06 00:28:23
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:xn0h1aiwqvx0avn00g_myjk_@news.onet.pl...
> Jacek_P napisal:
>
>> Doczytaj przepisy. Wpływ kasy na konto nie ma znaczenia.
>> Jeżeli masz AC to wpływ odszkodowania kompensujesz fakturą
>> kosztową, jeżeli nie masz AC to mogiła: odszkodowanie jest
>> przychodem opodatkowanym, a faktura kosztowa nie jest kosztem.
>
> W przypadku AC, tak. Ale wątek jest o rozliczeniu z OC.
Jemu chodziło o uchylony już przepis, że żeby odliczyć vat od naprawy
powydpadkowej, to auto musiało mieć AC.
Został uchylony w 2008 roku.
-
134. Data: 2010-11-06 00:39:40
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Jacek_P napisal:
> Jeżeli TY nie masz SWOJEGO AC,
> to nie możesz faktury za naprawę wsadzić w koszty
> i odszkodowanie z CUDZEGO OC staje się przychodem
> nie przykrym kosztami. W efekcie lądujesz z podatkiem.
Szczegóły ma tu:
====================================================
=======
Dz.U. 2000 nr 14 poz. 176
art.23.
1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
...
48) strat powstałych w wyniku utraty lub likwidacji samochodów
oraz kosztów ich remontów powypadkowych, jeżeli samochody nie
były objęte ubezpieczeniem dobrowolnym.
====================================================
=======
W efekcie jak nie masz SWOJEGO AC, to odszkodowanie z cudzego OC masz
opodatkowane, bo nie przykryjesz go fakturą kosztową.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
135. Data: 2010-11-06 08:56:42
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "cef" <c...@i...pl>
cef wrote:
> to jednak następuje rozliczenie, które umożliwa odliczenie VAT tylko
> dlatego, że faktura za naprawę
> jest kosztem. Bez tego nie da się odliczyć VAT.
Mała poprawka:
zapomniałem o tym, że uchylono art 88.1 pkt2
(co ktos przytomnie przypomniał w tym wątku)
i kwestia odliczenia wymagać będzie jedynie posiadania
faktury zgodnej z ideą art 86.1)
-
136. Data: 2010-11-06 09:18:55
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Nov 2010 22:58:05 +0000 (UTC), "Myjk" <m...@n...op.pl>
wrote:
>PS ASO nie wydało samochodu?
ZTCP nie. To było ASO BMW Auto Fus w Warszawie.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
137. Data: 2010-11-06 12:08:21
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Cavallino napisal:
> > > Aaaa, czyli najpierw trzeba się udać do wywiadowni gospodarczej,
> > > żeby sprawdzić ubezpieczalnię? No nie żartuj.
> > > W moim przypadku to właśnie JEST psia ubezpieczalnia - PTU.
> > > Z jak najgorszymi opiniami w necie.
> > To nic dziwnego, że bezgotówkowo nie robisz.
> > Trza było tak odrazu.
> Pisałem już kilka razy w tym wątku.
Nie pisałeś, że korzystasz z usług "psiej ubezpieczalni".
Co to za lizing tam bierze ubezpieczenia?
> > Ale w ASO, na oryginalnych
> > i nowych podzespołach?
> Wycena?
O naprawę pytałem, chyba że przy bezgotówkowym wycenę
można zrobić w ASO a naprawić u mietka, albo na
częściach ze szrotu.
> > > Ale ja mam samochód, nadaje się do jazdy, od stłuczki
> > > przejechał już 10 kkm. Więc mogę czekać na kasę.
> > Jak się nie doczekasz na kasę, to co zrobisz?
> Przecież pisałem co zrobiłem.
> Rzeczoznawca, prawnik, sąd.
Czyli standard.
> > > Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna.
> > > Pojmij to wreszcie.
> >
> > Jak diametralnie inna? Przecież można "wykupić" auto
> Ale ja nie chcę inwestować kasy, a już na pewno nie z kredytu. ;-)
Stary, przecież w rozliczeniu gotówkowym, w przykładzie
powyżej też "zainwestowałeś" swoją kasę. Tu i tu powędrowała
do serwisu. Tylko w bezgotówkowej masz w nosie walkę jaką
prowadzi ASO->TU, a w gotówkowej, jak napisałeś powyżej,
musisz to robić sam.
> > z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja,
> Z tą różnicą, że miałbym o kilka tys na koncie mniej.
> Podziękował.
Nie żałuj sobie, powiedz nawet że -dziesiąt.
--
Pozdor Myjk
-
138. Data: 2010-11-06 12:22:15
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Cavallino napisal:
> Cytuję:
> "Oględziny, kosztorys napraw....i tu niespodzianka. Naprawa
> wyszacowana na na około 11 tys. zł (ASO potwierdza, że kwota jest
> OK i za nią można naprawić autko)"
I co, dostali dokumenty końcowe,
czy figlarnie przystąpili do naprawy?
> Skąd wziąłeś że TU zgodziło się na 9?
> Te 11 to właśnie kwota z kosztorysu TU.
Skąd wiesz? Widziałeś dokumenty? Opierasz się na
"zeznaniach" gostka i wierzysz, że pisze prawdę
całą prawdę i tylko prawdę. Ludzie mają tendencję
do wybielania siebie i robienia z siebie poszkodowanych,
nie wiem, dla większości to chyba naturalny odruch.
Jak dla mnie, to ASO nie doczytało się "gwiazdki",
że ze względu na wiek auta, wartości paru części
zostanie pomniejszona o "amortyzację", a teraz
ładuje głupa żeby nie płacić ze swojej kieszeni.
I ponownie, i ponownie, i ponownie... W gotówkowej mogło
spotkać goscia dokładnie to samo, a nawet jeszcze gorzej,
bo byłby całkowicie usmażony. Dostałby kasę, spojrzał
w wycenę i mógłby się jedynie pacnąć w czoło.
Tu ma chociaż szansę na wygranie kasy od ASO
które najwidoczniej nie umie czytać disklajmerów.
--
Pozdor Myjk
-
139. Data: 2010-11-06 12:38:05
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Jacek_P napisal:
> Myjk napisal:
> > W przypadku AC, tak. Ale wątek jest o rozliczeniu z OC.
> Właśnie o tym piszę.
Rzeczywiścię, ale paranoja.
Nie wiedziałem tego.
--
Pozdor Myjk
-
140. Data: 2010-11-06 14:07:48
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości news:
> Nie pisałeś, że korzystasz z usług "psiej ubezpieczalni".
Pisałem.
PTU.
To synonimy. ;-)
> Co to za lizing tam bierze ubezpieczenia?
Naprawa z OC.
Ale pisałem też, że leasing nie wydał mi się atrakcyjną ofertą zakupu auta.
>
>> > Ale w ASO, na oryginalnych
>> > i nowych podzespołach?
>> Wycena?
>
> O naprawę pytałem, chyba że przy bezgotówkowym wycenę
> można zrobić w ASO a naprawić u mietka, albo na
> częściach ze szrotu.
Naprawy jeszcze nie było.
Jak wygram sprawę to zdecyduję gdzie naprawiać i czy w ogóle.
Wybór należy do mnie, a nie do psiej ubezpieczalni.
> Stary, przecież w rozliczeniu gotówkowym, w przykładzie
> powyżej też "zainwestowałeś" swoją kasę.
Nie zainwestowałem, bo auta nie naprawiłem jeszcze.
>> > z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja,
>> Z tą różnicą, że miałbym o kilka tys na koncie mniej.
>> Podziękował.
>
> Nie żałuj sobie, powiedz nawet że -dziesiąt.
Nie, ale być może kilkanaście (jeśli zdecyduję że auta nie będę naprawiał).
Zadowolony?