eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKanadyjskie urządzenie zmniejszające pobór prądu. › Re:[OT] Kanadyjskie urządzenie zmniejszające pobór prądu.
  • Data: 2012-01-28 16:45:21
    Temat: Re:[OT] Kanadyjskie urządzenie zmniejszające pobór prądu.
    Od: "kogutek" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Michoo <m...@v...pl> napisał(a):

    > W dniu 28.01.2012 16:11, kogutek pisze:
    > > Michoo<m...@v...pl> napisał(a):
    > >
    > >> W dniu 28.01.2012 14:36, kogutek pisze:
    > >>> Po podłączeniu za nim dużej indukcyjności kręci się w drugą
    > >>> stronę proporcjonalnie do wielkości indukcyjności.
    > >> [...]
    > >>> Nowe liczniki mechaniczne
    > >>> tak nie potrafią bo od dawna bym miał w domu dławik wielkości podła po
    > >>> telewizorze. I wcale bym się tego nie wstydził.
    > >> Czego byś się nie wstydził: wyroku czy konieczności zapłaty z odsetkami?
    > >>
    > >> Płaci się za wykorzystaną ENERGIĘ a nie za odczyt z licznika. W
    > >> przypadku obarczenia pomiaru błędem można zarządzać wyrównania - to
    > >> działa w obie strony:
    > >> - licznik liczy za dużo - żądasz zwrotu
    > >> - licznik liczy za mało - żądają zwrotu
    > >>
    > > Pierdol się ze swoim durnym moralizatorstwem.
    > Z czym? Ja tylko przedstawiłem jak wygląda prawnie sytuacja i za co byś
    > beknął w momencie gdy dostawca stwierdziłby, że masz coś za niskie
    > rachunki. Co ważne miałby PRAWNIE rację, więc problemy miałbyś tylko ty.
    >
    > > Co ja matka Teresa z Kalkuty
    > > jestem?
    > Nie brzmisz.
    >
    > > A Ty nigdy nie jechałeś bez biletu tramwajem? Nie ściągałeś w szkole?
    > > Zawsze oddawałeś w sklepie jak sprzedawczyni nie miała wydać i powiedziała że
    > > będziesz winny dwa grosze? Masz w domu tylko swoje książki? Za każdy program,
    > > piosenkę i film ściągnięty z netu zapłaciłeś?
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
    >
    > Argument pokroju "każdy kiedyś przeszedł na czerwonym świetle, więc
    > wszyscy to przestępcy, więc nie mają moralnego prawa się czepiać jak
    > zajebię czarnucha".
    >
    > > Jesteś w klubie złodziei tak jak
    > > ja.
    > Art. 278.
    > § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega
    > karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    >
    > Art. 284.
    > § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
    > podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    > § 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze
    > pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    >
    > Więc, nie. Nie jestem w klubie złodziei.
    >
    > > Czego mam się wstydzić?
    > Ja nie mówiłem, że masz się wstydzić, tylko pytałem czy byś się nie
    > wstydził:
    > - Wyroku?
    > - Konieczności zapłaty z odsetkami?
    >
    > To czy kradzież/oszustwo/naciąganie jest czymś wstydliwym zależy od
    > środowiska w którym się dany delikwent obraca, ale robienie tego
    > wybitnie nieudolnie i danie się złapać jest powodem do wstydu chyba w
    > każdym środowisku.
    >
    > > Jak by była możliwość zduszenia licznika energii dławikiem to bym go miał. Ty
    > > też byś go miał.
    > Nie miałbym - brak opłacalności:
    > - zamiast płacić za energię w ratach musiałbym zapłacić za duży okres hurtem
    > - niepotrzebne problemy z "wymiarem sprawiedliwości"
    > - dodatkowe karne odsetki
    > - karalność mogłaby spowodować dodatkowe problemy
    >
    > btw - "oszukiwanie" licznika podpada nie pod kradzież a raczej pod to:
    > Art. 286.
    > § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę
    > do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    > wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
    > należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze
    > pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
    >
    >
    > > Miało by go tylu odbiorców że zrobili licznik nie reagujący
    > > na dławik lub kondensator.
    > Oczywiście. Po czym zrobiono by akcję wymiany-pomiarów i zażądano takich
    > sum od tych z dławikami, że by przeklinali "złodziei z energetyki" przez
    > kolejne 2 pokolenia.
    >
    > Dokładnie tak samo jak było z magnesami neodymowymi.
    >
    > > Nie da się i nad tym boleję.
    > A to nie możesz zrobić obejścia
    >
    > > I możesz mnie w dupę pocałować.
    > Spróbuj poszukać chętnych na jakiś portalach dla ludzi o Twoje
    > orientacji... ja nie skorzystam - jestem hetero.
    >
    Jesteś, jesteś. Nie jestem w temacie ale wydaje mi się że pierwowzorem było "
    nie kradnij". I nie było tam że jak kurę to wykroczenie a jak wielbłąda to
    kradzież. No nie mogę zrobić obejścia bo do licznika mam trzy kondygnacje i z
    50 metrów. Poza tym nigdzie z wyjątkiem dziesięciu przykazań, nawet tych
    oszukanych. Nie ma że nie można kraść. Jak można było oszukać przykazania to
    można wszystko. Nie można tylko dać się złapać. Nie wiem ile masz lat i czy na
    przykład masz samochód. Ale załóżmy że masz. Czy za każde wykroczenie jakie
    popełnisz i policjant Cie nie złapie. Dobrowolnie wpłacasz równowartość
    mandatu. Oczywiście że nie. Czyli te swoje przepisy i moralność możesz sobie w
    dupę wsadzić. Bo masz zasrany obowiązek się do nich stosować, a jak Cie nie
    złapią to uważasz że nic się nie stało. A stało się. Ukradłeś równowartość
    mandatu. Przepisy działają jak złapią. Jak już jesteś taki poprawny to
    ustosunkuj się do czegoś takiego. Kiedyś płaciło się za prąd do żarówek żeby
    było jasno. Teraz za tyle samo światła z nowocześniejszych źródeł światła
    płaci się dużo mniej. To przecież kradzież. Masz tak samo widno a płacisz
    mniej. Albo pompa ciepła do ogrzewania. Grzejąc grzałkami wydał byś trzy
    tysiące na miesiąc na ogrzewanie. Grzejesz pompą, masz tak samo ciepło i
    płacisz tysiąc. Normalnie podpierdoliłeś elektrowni dwa tysiące. Przyjdą,
    sprawdzą temperaturę w domu i stwierdzą że tym co pobierasz nie da się ogrzać
    żeby mieć taką temperaturę. Różnicę każą sobie dopłacić. Legalizacja licznika
    jaki mam skończyła się z 10 lat temu. W domu w którym mieszkam prawie wszyscy
    tak mają. Nawet jak by kogoś chcieli ukarać że do nie posiadającego
    legalizacji licznika przykładał Kryptonit, to w sądzie będą go mogli w pompę
    cmoknąć.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: