eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming[OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego?Re: [OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego?
  • Data: 2015-09-13 13:53:34
    Temat: Re: [OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-09-13 13:14, AK wrote:
    >> Działa tylko na niszowym systemie operacyjnym do oglądania facebooka.
    >> Nie jest w obszerze moich zainteresowań.
    > Hehe. Ty jednak naprawde jestes Ayatollayem C++ i (nie daj Boze) Linuxa :)

    W ktorym miejscu wyczytałeś coś o Linuxie?

    > Slowem pieprzysz Wasc farmazony.
    > Na .NET przestawila sie dzis wiekszosc duzych zachodnich i polskich firm
    > softwareowych,
    > a reszta jest w trakcie.

    "Działa tylko na niszowym systemie operacyjnym". Nie wykuczam że firmy
    te piszą software akurat dla niszowych systemow operacyjnych. Przykro
    mi, u mnie nie zadziała. Też piszę na inna niszę.

    >>> To naprawde porzadna technologia (lepsza od Javy).
    >> Oczywiście. Zupełnie przeciez inna .... to taki żart.
    > Tak. Zupelnie inna gdy _wielojezykowa_ (tylko tyle i az tyle:)

    Zupełnie jak java. Może bez udziału jej twórców i niecho chaotycznie ale...

    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_JVM_languages

    Co zrobił MS? Wziął javę, udając że to coś innego i kontrolował proces
    tworzenia aby wyszlo coś spójnego. Wyszło to samo. Pi x drzwi tyle.

    > i sprzegnieta dobrze z uznanymi i stosowanymi powszechnie od lat
    > technologiami komponentowymi (COM. DCOM).

    No i co z tego? Znowu nisza.

    >>> I nie jest prawda ze jest zamknieta.
    >> Pewno że nie. Przeciez jest tyle innych imple ... oh wait.
    > Sa przynajmniej 3. Wystarczy.

    A które *działają*? Ale nie że wyświetlaja hello world, tylko wsadzisz
    je do respiratora.

    > Bedzie wiecej bo MS rok temu "otworzyl" SDK na inne platformy.

    Patrz, cały świat porwał sie, nowe impelementacje powstają co tydzień,
    wszyscy programisci przechodza na C#, korporacje zwalniają miliony
    programistow i zatrudniają studentów. Wooha. Przepraszam, poniosła mnie
    ta wizja. Back to work.

    >> Chyba bym go jednak nie wstawiał do respiratora. .NETa z resztą też.
    > No widzisz. A taki AutoDesk Cie nie posluchal (i setki innych firm:).

    One też produkuja respiratory? Czy może tylko duperelowane programy?

    > Chlopie, ja od ok pol roku intensywnie ucze sie .NET i C# aby
    > wreszcie z luboscia pozbyc sie 30-letniego garba syfiastego C++,
    > a ty ciagle tkwisz w tym swym C+sowym ayatollahizmie, heh

    To interesujące. Popełniłem trochę kodu w C#. Jakoś nie widzę żadnej
    róznicy w stosunku do Javy. Nastepny nudny język, moving on.

    >> Przykro mi, C/C++ mają chyba najwieksza obecnie przenośność
    >> z powodu dostepnosci kompilatorów na masę egzotycznych architektur, co
    >> wcale nie powoduje ze jest ona łatwa do uzyskania przez programistów
    >> nie uświadomionych w hardware.
    > Portowalem dosc duze systemy C++ sowe na rozne platformy przez
    > duza czesc mego zycia zadowodego i moge z _czysta pewnoscia_
    > stwierdzic, ze tworzysz mity.
    > Super przenosnosc C++ _jest zwykla iluzja_.
    > PS: nawet tak prosta i czesto spotykana konstrukcja jak
    > unsigned int a;
    > ..
    > if ( a & 0xFFFCFFDF )
    > jest nieprzenosna.

    A zauwazyleś ża pisze coś o świadomości hardware? Zakładasz że
    problemami przenośnosci zajmują się przygłupy po kursie obiektowości w
    C++? NIE. Co ciekawe, stosując prawidlowe wzorce kodu można przenośność
    znaczaco ulatwić. C++ nigdy nie będzie dobry do przenoszenia, ale
    jednoczesnie jest jedynym językiem o takim szerokim zakresie arch na
    ktorych działa. Że cięzko? To dobrze, moja pensja rosnie.

    > Wylow mi z programie/systemie liczacym
    > nawet zaledwie tylko kilkaset tysiecy linii wszytskie miejsca
    > o podobnym "portability failure" ? Ile Ci to czasu zajmie ?

    Zero. Code review zajmuje się przy okazji takimi problemami. Ale nie, ja
    wiem że masz pogardę do technik Agilowych. Ja też, ale wyciągam z nich
    co dobre.

    >> Pisząc system operacyjny musisz mieć oba. Używanie dwóch róznych
    >> języków żadko kiedy się sprawdza.
    >> Nawet jesli dano support do tego w postaci .NET to poza helloworldami
    >> nie widziałem dużej aplikacji napisanej w F# i C# jednoczesnie. Jakoś
    >> się to nie chce sprawdzać.
    > Spytaj dlaczego F# nie jest uzywany.

    Uważaj, pryska mit o wielojęzykowości C#, zaraz zostanie z niego tylko
    Java po przemalowaniu.

    > Ja spotkalem kilka systemow o wspoldzialajacych C# i VB NET.
    > Sam pisze np. w IronPythonie na Win i na Mono.
    > Dziala toto.

    To niewystarczający argument na produkcji.

    >> Jeśli piszesz heap to nie unikniesz raw memory. Jeśli piszesz
    >> sterownik to nie unikniesz raw memory. Jesli piszesz w embedded to nie
    >> unikniesz raw memory. Sorry, sa miejsca gdzie silne typy są tylko
    >> kłopotem. I sa miejsca gdzie są zbawienne. Często w tej samej
    >> aplikacji. Co zrobić.
    > Nie stosowac C++ w "ogolnych zastosowania", ale wylacznie systemowych
    > (bo do takich zostal stworzony!).

    I KTO TWIERDZI INACZEJ?

    >> Nie da się ich obejśc z powodu code review. Przynajmniej w poważnych
    >> firmach.
    > Hehe :) Nie rozsmieszaj mnie :)
    > Zwlaszac w "porzadnuych firmach" wazne jest, aby problem zwyczajnie jak
    > najszybciej
    > "przestal istniec". _Niewazne_ jakim sposobem.

    Pracujesz najwyraźniej w śmieciowych miejscach. To tlumaczy częściowo
    dlaczego masz taką pogardę do wszystkiego. W mojej okolicy code review
    to codzienność. Podobnie jak masa innych technik poprawiających jakość.
    Przykro mi, że to nie pasuje do twoich wyobrażeń o pracy obecnego pokolenia.

    > To wlasnie w malych (do czasu:) - bo to kosztowne) jeszcze czasami dba
    > sie o code-review itp

    Myślę że nie widzialeś za wiele o procesie produkcji oprogramowania.

    >> Nikt nie twierdzi że jest eleganckie. Jednak boost::mpl,
    >> boost::spirit, boost::phoenix pokazały ze można dużo więcej niż się
    >> wydawało że można. BEZ ZMIAN W JĘZYKU. Tak, to są biblioteki pełne
    >> workaroundów. Ale jednoczesnie prezentują zdumiewająco czysty frontend
    >> dla programisty.
    > Jaasne. I zdumiewajaco bledogenny (bo oparty na "metaprogramowaniu
    > templaetowym").

    Pisuję na codzień. Błedy, jesli sa, zazwyczaj dotyczą kompilacji. Jest
    niezwykle mało prawdopodobne abyś dostał błąd runtime w parserze
    spirita. Natomiast można sobie sprzelić w stopę, oczywiście.

    > Dziekuje bardzo.A wystarczyla by prosta drobna i nie naruszajaca
    > backward compatibility
    > zmiana w jezyku. (Podobnie jestli chodzi o moduly: Zaden #import nie
    > naruszalby
    > backward compatibility).

    Najwidoczniej C++ ma zostać jaki jest a do innych rzeczy są inne języki.
    Mi by się przydały lambdy. Nie ma. W sensie że nie ma w moich
    produkcyjnych kompilatorach. Zamiast pieprzyć o wyższości lat 60-tych
    mogę lambdy dostać z boost. I używać.

    >> Nie. To istotny ficzer. Sa zastosowania gdzie jest on zdecydowanie
    >> wygodniejszy w użyciu niż cokolwiek innego. Jest. Używam go.
    > Zaden ficzer. To technika dostepna w _kazdym jezyku_ majacym obiekty i
    > konstruktor/destruktor).

    Tych języków jest niewiele. Jedyny popularny jaki znam to Delphi.
    Pozostałe nie mają deterministycznej destrukcji, lub tez wymaga ona
    ręcznego uruchomienia.

    > W C++ to jednak proteza na znane niedogodnosci (brak finally, brak gc i
    > dispose).

    Albo rozwiązanie problemów z gc w zastosowaniach gdzie gc tylko
    przeszkadza. Nie, C++ nie ma rozwiązać wszystkich problemów świata.
    Tylko niektóre.

    >>> W dodatku dziurawa jak but (i z boku) bo wiekszosc std:: zupelnie olewa
    >>> RAII.
    >> Nie. Nie da się olać raii. Ono jest zawsze dostępne. Może masz na
    >> mysli że std::vector< Foo* > nic nie zwalnia sam? Nie powinien.
    > vector nie zwalnia , strumienie nie zwalniaja (sa calkiem z boku)
    > 90% "biblioteki standardowej" nie zwalnia. Widac wyraznie, ze jezyk
    > _kompletnie nie wspiera RAII_.

    Bibliteki dostarczone z nim nie wspierają RAII. Inne dostarczone przez
    społeczność (boost) używaja *wszedzie* tych technik bazując na nich.

    > Samemu trza napisac wnostwo RAIIowatch
    > wrapperow na istniejace rzeczy.

    Nie. 90% kodu już jest. Boost.

    > RAII ma to do siebie, ze
    > "albo wszystko albo nic". Jesli sie stosuje RAII to trzeba byc wlascwie
    > bez wyjatku konsekwentny. Niestety tu C++ nie pomaga.
    > Jest podobnie jak przy "silnym typowaniu" C++.
    > Mamy "silna kontrole typow" a obok wytrych (void*) :)

    Na tym polega niskopoziomowość.

    >> Ale C# nie działa nigdzie poza kilkoma platformami. I nawet tam z
    >> wielu powodów nie ma sensu w konkretnych zastosowaniach, np. z powodu gc.
    > W czym niby przeszkadza gc ?

    W systemach real time. W systemach bez heapu. W systemach z
    mikroskopijnym heapem. W systemach powolnych. W systemach bez threadów.

    > W Simuli nie przeszkadzal. w Pythonie nie
    > przeszkadza w Javie nie przeszkadza i w C#/.NET tez.

    Widocznie nie trafiłeś na zagadnienie w ktorym przeszkadza. Ja nie
    trafiłem na zagadnienie w ktorym grzesiu3 pomaga. Co zrobić. To tylko
    życiowy pech.

    >> Nieprawda. To tylko styl nauczania programowania obecnie faworyzuje
    >> języki imperatywne. Wiele problemów daje się rozwiązać
    >> prosciej/inaczej jesli zmienisz paradygmat. A ponieważ aplikacje mają
    >> różne problemy czasami musisz mieć język spelniający wiele paradygmatów.
    > Jest taki.Oz/Mozart.

    Kojeny język akademicki. Mozna tak wyliczać bez końca. Bez wątpienia te
    języki są istotne dla rozwoju programowania. Ale są tylko i wyłacznie
    głupim argumentam w tego typu dyskusjach. Sorry, liczba programistów na
    metr kwadratory znających Mozart wchodzi mi w epsilon.

    >> Nawet kiepsko, ale dający taką możliwość. Przy czym żaden projektowany
    >> do tego nie zdobył popularności produkcyjnej. Co zrobić.
    > Nie poddawac sie "splywowi szamba" .

    Ach, czyli jednak pisanie dla sztuki? No to nie ma wyboru, uczelnia,
    najlepiej w PL gdzie nikt nie pyta o wdrożenia.

    > PS1: Tyle ze funkcyjnosc naprawde nie lezy "homo naledi" :)
    > Obiektowosc jest bardziej naturalna.

    Nie wiem czy odważyłbym się na takie ogólne wnioski.

    >> Mam wątpliwośc czy na tym ma polegać programowanie funkcyjne.
    > Funkcyjne ? Funkcyjne polegaloby na braku stanu, a ja
    > wole te stowke (stan) w portfelu miec (ma Zona tez :).

    Okazuje się w duzych systemach że to może byc wada a nie zaleta.

    >> Makra to narzędzie. Możesz sobie ich używać lub nie.
    > E tam. Jesli sa , to ktos ich _na pewno_ niestesty uzyje.
    > A makra to syf i tyle (niewazne czy w postaci C++sowych tempates czy
    > #define).

    Makra w lispie to nie są proste #define.

    > Jedyne generics jakie mi sie podoba to scisle zintegrowane z jezykiem i
    > "typologią"
    > jezyka Javowe generics (tez nie bez wad ale nie tak oblesnych jak
    > tempates w C++).

    generics to nie templates. Różnice są na tyle zasadnicze że w C++
    powstało metaprogramowanie a Java ma dalej tylko substytucje typu i tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: