-
Data: 2020-10-21 12:08:51
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2020-10-20 o 21:27, m pisze:
>> Ja uważam siebie za 'urodzonego nauczyciela'. Sprawia mi po prostu
>> przyjemność tłumaczenie komuś czegoś i obserwowanie jego postępów.
>> Dwa argumenty na to:
>> - studenci wybrali mnie asystentem roku (choć za tym nie szły żadne
>> pieniądze, to cenię sobie to wyróżnienie znacznie wyżej niż nagrodę
>> rektorską).
>> - po 3 latach pracy starsi koledzy prowadzący ćwiczenia z tego samego
>> przedmiotu zapytali mnie jak ja to robię, że od 3 lat moi studenci
>> mają zawsze najlepszą średnią na egzaminie (a ja nawet nie wiedziałem,
>> że oni co roku wyliczają średnią z egzaminu według prowadzących
>> ćwiczenia).\
>
> Ja Panu odpowiem nie znając Pana osobiście
Tu jesteśmy wszyscy na 'ty'.
Są w Polsce uczelnie (a może tylko wydziały), gdzie kadra pedagogiczna
jest ze studentami też na 'ty' choć nie miałem okazji być na takiej.
> - po prostu przykładał się
> pan do swojej pracy i wykonywał ją pan najlepiej jak pan potrafił.
Takie zwykłe przykładanie się rozumiem jako 'realizację podstawy
programowej' do której to realizacji są bezsensownie zmuszani wszyscy
nauczyciele. Skutki są moim zdaniem w wielu przypadkach opłakane bo
ignorowane jest to, że uczniowie nie opanowali jakiegoś materiału i leci
się dalej i potem mają coraz większe trudności w opanowaniu kolejnego
materiału bo w miarę biegłe posługiwanie się poprzednim materiałem jest
niezbędne (mam na myśli matematykę).
Na szczęście na uczelni wygląda (przynajmniej wyglądało) to inaczej.
Nikt mi nie dał żadnych wytycznych co mam robić na ćwiczeniach. Jak się
zapytałem to mi powiedzieli - miałeś te ćwiczenia jako student to weź
swój zeszyt i leć według niego. Nikt też nigdy mnie nie kontrolował -
żadnych pojęć typu przygotowanie konspektów, ich sprawdzanie, czy
hospitacja.
Więc nie trzymałem się żadnego ustalonego, koniecznego do zrealizowania
materiału, tylko starałem się, aby studenci nauczyli się tak rozumieć
(bardziej mi pasuje słowo 'czuć') elektronikę jak ja to czułem po wielu
latach obcowania z tym. Pierwszy radioodbiornik zbudowałem jak miałem 10
lat, a jako student zrobiłem sobie oscyloskop
(https://archive.org/stream/Re0184OCR/Re_04_84_OCR#p
age/n5/mode/2up )
Na pierwszej godzinie ćwiczeń ze studentami się zorientowałem, że oni
choć są na trzecim roku to mają kolosalne braki z wiedzy, która nie
wchodziła w zakres tego przedmiotu, ale była według mnie absolutną
podstawą, którą każdy musi 'czuć'. Dlatego już od pierwszych zajęć z
drugą grupą wprowadziłem coś co nazwałem quizem i od tej pory z każdą
grupą zawsze dwie pierwsze godziny to był ten quiz.
Quiz miał jedno stałe pytanie: "Co możemy teraz policzyć i ile to
wynosi?" i kolejne rysowane przeze mnie na tablicy schematy były
rozpracowywane w ten sposób, że każdy po kolei (według ławek) odpowiadał
na to pytanie. Jak dany układ był już policzony - rysowałem następny.
Oczywiście wartości dobierałem tak, aby wszystko (przy założonych
uproszczeniach) liczyło się bez problemu w pamięci. Czyli jak np. przy
9V szedł opornik do bazy (gdy emiter był na masie) to miał on na
przykład 830k.
Według mnie właśnie dzięki temu quizowi moi studenci wypadali najlepiej
na egzaminie, bo zadania na egzaminie wymagały też tej wiedzy, którą oni
powinni już dawno mieć.
A dlaczego mnie wybrali - może dlatego, że nie miałem oporów, aby
opowiedzieć jakiś kawał (w miarę dobry), czy nawet dość długi monolog:
"Kiej was tako kupo, to ja to wam opowiem jak się u nas w Sergiuszkach
poliło. Siedzom strażoki, swoim zwyczajem, w karczmie bo to codziennie
którychś imieniny, albo urodziny obchodził. Wpada najmniejszy, Antkowy
chłopok i krzyczy: Strażoki! Poli się !....."
To co opisałem na pewno w przypadku nauczycieli w szkole nie zostało by
uznane, za dobre wykonywanie swojej pracy.
> Sporym nadużyciem jest porównywanie nauczyciela akademickiego z
> nauczycielem w szkole średniej czy podstawowej. To jednak są inne światy.
Zgoda. Inne światy. Ale kwestia wynagradzania ludzi, od których zależy
poziom intelektualny przyszłych pokoleń ta sama.
> Pytanie retoryczne : w szkołach wyższych nie ma klik układów i powiązań
> towarzysko biznesowych ? nie ma że ja tobie zrobię przysługę to ty też
> musisz ? myślę że się dużo nie zmieniło od czasu gdy widziałem to z
> bliska i dość dokładnie.
Może za szybko uciekłem aby się z tym spotkać, albo byłem ślepy.
> Nie można zanegować tego że społeczeństwo pod przymusem utrzymuje
> zarówno służbę zdrowia jak i szkolnictwo i poza obowiązkiem płacenia ma
> niewielki lub żadem wpływ jak to wszystko działa.
Już drugi raz podkreślasz, że pod przymusem. Według mnie to 'pod
przymusem' to jest lepszy system niż, gdyby każdy musiał sam zapłacić w
całości za swoją edukację. Tylko najbogatsi by się kształcili, a to nie
jest prawda, że tylko wśród nich są mądrzy ludzie. Dla społeczeństwa,
jako całego, lepiej jest jak ci mądrzy, nawet biedni, mają też szansę
przyłożyć się do rozwoju.
Podobno Polacy to jedni z najlepszych informatyków na świecie. Tych
dobrych byłoby 10 (albo więcej) razy mniej gdyby tylko bogaci mogli się
kształcić.
> Powtórzę jeszcze raz widocznie wszystkim to odpowiada że nauczyciele
> pracują kiepsko i za kiepskie pieniądze.
To najbardziej odpowiada politykom, bo kiepsko wykształconym ludziom
najłatwiej jest robić wodę z mózgu.
Znacznie lepszy efekt dla społeczeństwa byłby jakby te 2 miliardy poszły
na lekarzy czy nauczycieli niż na propagandę. To jest przykład wyboru
między pożytkiem dla społeczeństwa a pożytkiem dla władzy.
> Proszę naprawdę nie pisać o nędznych zarobkach lekarzy - nawet
> stażystów - nigdzie w żadnym zawodzie będąc nowym nie dostaje się kokosów.
> m.
Masz na myśli 'prawdziwe nigdzie' czy 'nigdzie w Polsce'?
Są chyba kraje w których lekarz (nawet będąc nowym) zarabia wyraźnie
lepiej niż inne zawody (nie wymagające takiej wiedzy, ani takiej
odpowiedzialności).
To jest według mnie prawidłowe podejście. A u nas jak lekarze chcieliby
być choć trochę lepiej wynagradzani to słyszą, że mogą sobie wyjechać.
Myślę, że za miesiąc/dwa się przekonamy jakie mogą być konsekwencje
takiego podejścia.
W kwietniu rozmawiałem z lekarzem u którego miałem zaplanowaną wizytę.
Nie chciałem iść aby się nie narażać. On mi wtedy powiedział, że u nas
(pomorskie) ryzyko na razie niewielkie, ale w wakacje Śląsk przyjedzie
nad morze i przywiozą nam wirusa. Ja zakładałem, że ludzie są
odpowiedzialni i nikt nie będzie podróżował bez potrzeby. Teraz już wiem
jaki naiwny byłem.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego wakacje nie zostały wykorzystane do
maksymalnego wytłumienia pandemii a zamiast tego wprowadzono jakieś
wakacje+ aby jak najszerzej rozsiać wirusa.
Komuś na tym musiało zależeć.
Istnieje pewien poziom zakażeń przy którym nawet całkowity lock-down już
niczemu nie zapobiegnie bo w każdej grupie ludzi już jest jakiś jeden
bezobjawowy.
P.G.
Następne wpisy z tego wątku
- 21.10.20 12:25 Piotr Gałka
- 21.10.20 13:35 J.F.
- 21.10.20 13:54 Marek
- 21.10.20 17:11 Marek
- 21.10.20 17:19 Grzegorz Niemirowski
- 21.10.20 18:19 a...@g...com
- 21.10.20 19:12 Piotr Wyderski
- 21.10.20 20:04 Marek
- 21.10.20 21:36 PiteR
- 21.10.20 21:56 a...@g...com
- 21.10.20 22:06 Jacek R.
- 22.10.20 09:27 MKi
- 22.10.20 09:49 SW3
- 22.10.20 11:02 sirapacz
- 22.10.20 11:20 sirapacz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Podłączenie DMA 8257 do 8085
- pozew za naprawę sprzętu na youtube
- gasik
- Zbieranie danych przez www
- reverse engineering i dodawanie elementów do istniejących zamkniętych produktów- legalne?
- Problem z odczytem karty CF
- 74F vs 74HCT
- Newag ciąg dalszy
- Digikey, SN74CBT3253CD, FST3253, ktoś ma?
- Szukam: czujnik ruchu z możliwością zaączenia na stałe
- kabelek - kynar ?
- Podnieść masę o 0.6V
- Moduł BT BLE 5.0
- Pomiar amplitudy w zegarku mechanicznym
- ale zawziętość i cierpliwość
Najnowsze wątki
- 2025-01-09 Dell ubija / przemianowuje swoje flagowe linie laptopów
- 2025-01-08 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-08 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-08 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-08 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-01-08 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2025-01-08 Podłączenie DMA 8257 do 8085
- 2025-01-08 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-01-08 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-01-08 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-08 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-08 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-08 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2025-01-08 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2025-01-08 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security