-
61. Data: 2011-05-08 15:14:44
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 08 May 2011 16:36:06 +0200, Marek Borowski wrote:
>On 08-05-2011 16:12, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Wygrał, bo był otwarty. Spotkałem takich wioskowych mędrków, co powtarzają
>> zasłyszane opinie, że "panie, to największy błąd, trzeba było wszystko
>> zastrzec i drzeć opłaty licencyjne". Bzdura. Wygrał tyle, ile było do
>> wygrania. Więcej osiągnąć się nie dało, a już zwłaszcza finansowo.
>>
>>> Ale o ilez byloby prosciej i piekniej, gdyby IBM od poczatku maszynke
>>> poprawnie zaprojektowal.
>>
>> No i masz babo placek! Dotychcasowe zrzędzenie dotyczyło software.
>> Hardware też było do bani? W tym IBM to jacyś cudotwórcy siedzą,
>> skoro im się tak powiodło z tymi niepoprawnymi projektami.
>>
>Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
>ten wie o co chodzi.
Reszta hardware tez. Malo przerwan (ha, w 1980 byc moze duzo), zly ich
poziom logiczny, sniezace karty graficzne, jednej sciezki zabraklo
zeby port drukarki byl dwukierunkowy, nieprzyzwoicie wolne wiec
bezuzyteczne DMA.
No ale dzieki temu inni mogli kopiowac do woli.
J.
-
62. Data: 2011-05-08 15:18:53
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Krzysztof Tabaczyński napisał:
>>> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
>>
>> Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
>> Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
>> IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie?
>
> Nie skończyłby, bo miał jeszcze mainframe 360/370 i minikoputer
> AS400 które pod innymi nazwami sprzedają się do dzisiaj.
> A bardzo ważnego oprogramowania, wraz z kompilatorem Cobola,
> jest tyle, że będą się sprzedawały jeszcze jutro i pojutrze.
No przecież nie twierdzę, że skończyłby się cały jako firma, chodzi
mi o sam projekt komputera osobistego. IBM to duża firma, robiąca
różne rzeczy. Mogli przecież niezależnie od projektu znanego dzisiaj
pod nazwą IBM/PC wypuścić równolegle drugi mikro na innym procesorze.
Na m68k chociażby. Widać uznali, że nie warto.
--
Jarek
-
63. Data: 2011-05-08 15:19:41
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvbds69bp1v9tfld8706ul3kv355badrp9@4ax.com...
> On Sun, 8 May 2011 14:47:09 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>>Pan Marek Borowski napisał:
>>> Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
>>> ten wie o co chodzi.
>>
>>Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
>>o co chodzi.
>
> Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
Programowałem w asemblerze x86, byłem nim zachwycony
i modliłem się aby nic się nie zmieniło...
...bo wcześniej pisałem w asemblerze 8080 i Z80...
...a jeszcze wcześniej w asemblerach Riada i Odry (360/370 i ICL 1900)...
Oczywiście zmieniło się, ale na lepsze.
Pascal, trochę Ada, Delphi...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
64. Data: 2011-05-08 15:31:08
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 08 May 2011 17:14 +0200, Waldemar Krzok wrote:
>Programowałem w obu assemblerach, zarówno 8086..80486 (potem już mi się nie
>chciało // nie potrzebowałem), a także 68000-68020. Wiadomo które było
>łatwiejsze do programowania. Ale segmenty są wygodniejsze dla kompilatorów.
>8088 miał to na burcie, Motorola potrzebowała MCU.
Owszem, 8088/6 mial, ale o rozmiarze 64kB.
Juz troche za malo w czasach 640kB pamieci a co dopiero pozniej.
Reszta architektury tez mocno utrudniala.
segmenty w 68k organizowalo sie w miare latwo.
Ale to co naprawde nowoczesne systemy wymagaly, to byla pamiec
wirtualna, to zapewnialo dopiero 80386, a z motorolek to ktoras
pozniejsza 68020, 30 czy dopiero 40 ..
I tu znow uwazam ze gdyby MS wykazal sie rozsadkiem to windows-95
mielibysmy w 90. Tyle ze niektorzy musieliby sie pogodzic ze na ich AT
i XT windows nie pojdzie.
>Zresztą najlepszym systemem moim zdaniem był i tak procesor PDP11 a potem
>VAX11.
vax11 nie znam, ale pdp11 faktycznie godny nasladowania.
Ale tez tylko 16 bitowy, no i .. wszystkim sie podobal, a nikt nie
nasladowal :-)
J.
-
65. Data: 2011-05-08 15:32:20
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 8 May 2011 15:09:34 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>Pan J.F napisał:
>>>> Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86
>>>> i m68k ten wie o co chodzi.
>>>
>>> Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie
>>> w połowie o co chodzi.
>>
>> Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
>
>Na procesor? Nigdy.
To nie programowales w assemblerze 8086 :-)
J.
-
66. Data: 2011-05-08 16:01:41
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 8 May 2011 17:19:41 +0200, Krzysztof Tabaczyński wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
>>>o co chodzi.
>>
>> Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
>
>Programowałem w asemblerze x86, byłem nim zachwycony
>i modliłem się aby nic się nie zmieniło...
>...bo wcześniej pisałem w asemblerze 8080 i Z80...
>...a jeszcze wcześniej w asemblerach Riada i Odry (360/370 i ICL 1900)...
Byc zachwyconym 8086 po 360 ? nie, to niemozliwe.
Chyba ze to juz bylo 80386, choc i tu cienko z rejestrami.
J.
-
67. Data: 2011-05-08 16:04:20
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>>>> Kto programowal w asemblerze x86 i m68k ten wie o co chodzi.
>>>> Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie
>>>> w połowie o co chodzi.
>>> Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
>>
>> Na procesor? Nigdy.
>
> To nie programowales w assemblerze 8086 :-)
OK, w takim razie nie czekając na to, co napisze kol. Sebastian,
powiedzmy że "programowałem". Kopiowałem dane z jednego rejestru
do drugiego i z powrotem. Bo ten procesor do niczego innego się
nie nadaje.
Jarek
--
Złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi.
-
68. Data: 2011-05-08 16:07:50
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnisbtdo.1tb.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Na przełomie lat 80-tych i 90-tych praktycznie wszystkie stacje
>> telewizyjne, telewizje kablowe, agencje reklamowe posiadały po
>> kilka-kilkadziesiąt egzemplarzy Amigi do wszelkich zastosowań
>> związanych z przetwarzaniem obrazu i ani jednego peceta.
> Strasznie wielkie były wtedy wszystkie te agencje. To wynik polityki
> wiodącego producenta hadware, który nie chciał sprzedawać pojedynczych
> sztuk komputerów.
Nie, wtedy prztwarzanie danych trwało trochę dłużej. Ale to ciężko
wytłumaczyć komuś kto w życiu z żadnym komputerem poza klonem PC nie miał do
czynienia.
>> Na peceta jest obecnie wiele programów, których pierwsze wersje powstały
>> właśnie na Amigę. I to nie gry, ale właśnie programy do przetwarzania
>> obrazu, czy CAD.
> Co z tego, że są, skoro nikt ich nie używa? (Ja znam jeden taki, ale na
> Atari/ST).
Czytaj ze zrozumieniem, to co teraz używasz na pececie to często
programy których pierwsze wersje powstały na Amigę, a dopiero później
zostały przeportowane na PC, gdyż hardware Amigi przestał się rozwijać. Tak
więc to tak samo jakbyś powiedział co z tego, że pierwsze GUI było na Amigę,
czy MAC-a, czy też, że istniały lampy elektronowe jeśli nikt ich dzisiaj nie
używa. Ale pech polega na tym, że to były podwaliny obecnych rozwiązań,
gdyby one nie powstały to być może dalej byś rąbał w konsolę. A Amiga, czy
MAC istniały i posiadały GUI już wtedy gdy małomiękkiemu GUI nawet się nie
śniło.
>> Amiga zniknęła z jednego powodu - idiotycznych decyzji właścicieli firmy
>> commodore, które spowodowały, że hardware przestał się rozwijać.
> I od tego czasu przeżywamy wielkie załamanie wśród stacji telewizyjnych,
> telewizji kablowych i agencji reklamowych.
Nie, sporo oprogramowania zostało przeportowane na peceta i podlegało
dalszemu rozwojowi. Jednak pecety nie istniały jako boczna gałąź która
przetrwała bez kontaktu z innymi gałęziami ówczesnego przemysłu
komputerowego. Cały sukces peceta (jako architektury) to fakt, że IBM
postanowił uwolnić dokumentację techniczną i każdy chińczyk mógł sobie
zbudować jego klon. Gdyby nie ten fakt, to dzisiejszy rynek komputerowy
mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Natomiast jako samo rozwiązanie
techniczne, to było ono bardzo prymitywne.
Np. Amiga posiadała układy specjalizowane do obróbki grafiki
umożliwiające sprzętowe wypełnianie obszarów, kopiowanie bloków pamięci bez
udziału procesora, wtedy gdy standardem w pecetach była karta VGA i tryb
tekstowy. Co więcej blitter potrafił realizować pewne proste programy typu
zaczekaj na daną linię obrazu i zmień zawartość jakiegoś rejestru w
całkowitym oderwaniu od głównego procesora, który już wtedy posiadał
podwójną szynę systemową i mógł wykonywać operacje na jednej pamięci,
podczas gdy układy specjalizowane wykonywały operacje na innej pamięci.
Powiesz, że pecety też tak mają, ale zwróć uwagę, że to było 25 lat temu. Co
więcej procesor motorola68K miał szesnaście 32 bitowych rejestrów, na
których bez problemu można było wykonywać operacje arytmetyczne (nawet na
rejestrach adresowych). Zobacz jak prymitywną w porównaniu do tego strukturę
mają nawet obecne procesory na pececie.
A małomiękki miał z Amigą więcej wspólnego niż Ci się wydaje, np. napisał
totalnie skopaną wersję BASICA, ale co się dziwić jak nigdy do czynienia z
grafiką nie miał:
http://en.wikipedia.org/wiki/AmigaBASIC
-
69. Data: 2011-05-08 16:15:03
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnisd4c9.7c1.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan J.F napisał:
>> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
> Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
> Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
> IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie? Co by
> dzisiaj było światowym standardem? Nie mam pojęcia, ale raczej
> nie IBM (bo dlaczego akurat on).
I tu wychodzi twoja nieznajomość historii rozwoju informatyki. IBM
wygrał bo udostępnił całą dokumentację swojego komputera, co spowodowało, że
każdy chińczyk mógł sobie taki złożyć. I to jest JEDYNY powód popularności
IBM PC. Reszta to same wady, z którymi się borykamy do dziś.
-
70. Data: 2011-05-08 16:49:13
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:uffds6pq3nt0cohrij2obgg90s3nv8t7op@4ax.com...
> On Sun, 8 May 2011 17:19:41 +0200, Krzysztof Tabaczyński wrote:
>>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
>>>>o co chodzi.
>>>
>>> Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
>>
>>Programowałem w asemblerze x86, byłem nim zachwycony
>>i modliłem się aby nic się nie zmieniło...
>>...bo wcześniej pisałem w asemblerze 8080 i Z80...
>>...a jeszcze wcześniej w asemblerach Riada i Odry (360/370 i ICL 1900)...
>
> Byc zachwyconym 8086 po 360 ? nie, to niemozliwe.
A jednak byłem, bo maszynę mogłem mieć na swoim biurku,
kompilacje mogłem puścić sobie po każdych 10 linijkach
programu i zobaczyć co i jak zrobiłem. A to był wielki
luksus po siedzeniu w dużej sali z monitorami i czekaniu
na zwolnienie procesora. Albo i dziurkowaniu kart...
> Chyba ze to juz bylo 80386, choc i tu cienko z rejestrami.
Jak było 386 to już miałem Novella, Btrieva i Turbo Pascala 4.5
i żadne rejestry już mnie nie obchodziły. :-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.