-
1. Data: 2009-08-28 11:17:22
Temat: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "art_noise" <a...@w...pl>
http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6964878,
Chcesz_pogadac__Wyjdz_na_balkon.html
Po prostu rece opadaja co Orange wyprawia. I te tlumaczenia pani rzecznik.
Na szczescie w pazdzierniku konczy mi się lojalka w Orange. Jestem z nimi
odkad weszli do Czestochowy (jako jeszcze Idea rzecz jasna). Ale im
podziekuje z powodu coraz gorszej jakosci uslug (zasieg, czesto zatkana siec
itp).
Pozdrawiam
Art_noise
-
2. Data: 2009-08-28 12:53:01
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "art_noise" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h78ecl$c42$1@inews.gazeta.pl...
> http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6964878,
Chcesz_pogadac__Wyjdz_na_balkon.html
>
> Po prostu rece opadaja co Orange wyprawia. I te tlumaczenia pani
> rzecznik.
Opadaja, opadaja, ale ze zlej strony na to patrzysz. Pani rzecznik
nie przyzwyczajona do pracy w porzadnej firmie i nie potrafi zwalic
na innych kiedy to prawda :-)
Trzeba mowic obywatelom "miasto nie chce nam przedluzyc umow na
stacje bazowe na panstwa osiedlu, a na nowe to procedura w urzedzie
trwa rok. Ewentualne protesty prosimy skladac u radnego z panstwa
okregu".
> Na szczescie w pazdzierniku konczy mi się lojalka w Orange.
> Jestem z nimi odkad weszli do Czestochowy (jako jeszcze Idea
> rzecz jasna). Ale im podziekuje z powodu coraz gorszej jakosci
> uslug (zasieg, czesto zatkana siec itp).
A myslisz ze pozostali dwaj nie mieli BTS na szkolach ? :-)
J.
-
3. Data: 2009-08-28 18:03:38
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: ToMasz <t...@g...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "art_noise" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h78ecl$c42$1@inews.gazeta.pl...
>> http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6964878,
Chcesz_pogadac__Wyjdz_na_balkon.html
>>
>>
>> Po prostu rece opadaja co Orange wyprawia. I te tlumaczenia pani
>> rzecznik.
>
> Opadaja, opadaja, ale ze zlej strony na to patrzysz. Pani rzecznik nie
> przyzwyczajona do pracy w porzadnej firmie i nie potrafi zwalic na
> innych kiedy to prawda :-)
> Trzeba mowic obywatelom "miasto nie chce nam przedluzyc umow na stacje
> bazowe na panstwa osiedlu, a na nowe to procedura w urzedzie trwa rok.
> Ewentualne protesty prosimy skladac u radnego z panstwa okregu".
>
>> Na szczescie w pazdzierniku konczy mi się lojalka w Orange. Jestem z
>> nimi odkad weszli do Czestochowy (jako jeszcze Idea rzecz jasna). Ale
>> im podziekuje z powodu coraz gorszej jakosci uslug (zasieg, czesto
>> zatkana siec itp).
>
> A myslisz ze pozostali dwaj nie mieli BTS na szkolach ? :-)
>
PAnowie... czy nie widzicie w Waszych żądaniach odrobiny moheru i
socjalizmu? Podpisaliście (lub inni) umowy z Operatorem, który
gwarantuje działanie sieci, ale nie gwarantuje jej zasiegu. Tak wiec
narzekanie troche jak na Providenta gdy niema kasy na spłate.
Inna inkoszość ze jest to (ten konkretny przypadek) ze strony operatora
conajmiej nieprzyzwolite działanie. No cóż mamy wolny rynek, oddać
telefon, i przejść do konkurencji.
ToMasz
-
4. Data: 2009-08-28 18:49:14
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "art_noise" <a...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:h78ecl$c42$...@i...gazeta.pl...
> http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6964878,
Chcesz_pogadac__Wyjdz_na_balkon.html
>
> Po prostu rece opadaja co Orange wyprawia. I te tlumaczenia pani rzecznik.
>
> Na szczescie w pazdzierniku konczy mi się lojalka w Orange. Jestem z nimi
> odkad weszli do Czestochowy (jako jeszcze Idea rzecz jasna). Ale im
> podziekuje z powodu coraz gorszej jakosci uslug (zasieg, czesto zatkana
> siec itp).
"Rzecznik przypomina, że miasto już od kilku lat konsekwentnie nie zawiera i
nie przedłuża umów na funkcjonowanie nadajników umieszczonych na szkołach
lub w ich okolicach."
Dlaczego nie przedłużają mieszczących się na szkołach?
--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.
-
5. Data: 2009-08-29 06:31:51
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"ToMasz" napisał:
> PAnowie... czy nie widzicie w Waszych żądaniach odrobiny moheru
> i socjalizmu?
Że co, proszę? Chęć "mania" zasięgu to kaprys socjalistycznego mohera? Nie,
drogi panie, to a także "ciepła woda osobno, kraniki, dywaniki, kafelki,
duperelki..." to raczej objaw "chamstwa i drobnomieszczaństwa", co wytykał
właśnie "socjalistyczny moher" ;->
> Tak wiec narzekanie troche jak na Providenta gdy niema kasy na spłate.
Chyba jest jeszcze zbyt rano, bo zupełnie nie chwytam analogii. Przecież to
nie "dłużnikowi" zabrakło kasy, tylko "pożyczkodawcy" zabrakło zasięgu.
> No cóż mamy wolny rynek, oddać telefon, i przejść do konkurencji.
Nie, drogi panie, takiego "wolnego" rynku to nie ma. Z tej niewoli trzeba
się albo wykupić, albo wyrok odsiedzieć do końca, bo następnych amnestii już
nie będzie. Oddanie telefonu (?!) niczego nie załatwi.
JoteR
-
6. Data: 2009-08-29 08:35:25
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: ToMasz <t...@g...pl>
JoteR pisze:
> "ToMasz" napisał:
>
>> PAnowie... czy nie widzicie w Waszych żądaniach odrobiny moheru
>> i socjalizmu?
>
> Że co, proszę? Chęć "mania" zasięgu to kaprys socjalistycznego mohera?
> Nie, drogi panie, to a także "ciepła woda osobno, kraniki, dywaniki,
> kafelki, duperelki..." to raczej objaw "chamstwa i drobnomieszczaństwa",
> co wytykał właśnie "socjalistyczny moher" ;->
źle mnie zrozumiałeś. Socjalizm gwarantował zarobki nie gwarantował
pracy. doprowadziło to do katastrowy gospodarczej i złych nawyków. Ile
jest teraz wrzasków - za co ja mam życ? odpowiedź ( chamska ale
poprawna: za prace, na którą jest popyt, a nie za "czynności" za które
nikt niechce zapłacić. Operator gwarantuje jakieśtam usługi, ale NIE
GWARNTUJE zasiegu. wiec o co krzyki? o zasieg? - błąd. O przyzwolitość?
100% racji!
Realnym rynkowym zachowaniem powinien być eksodus klientów z tej
okolicy. To by mono (zauważalnie) uderzyło operatora który w efekcie
musiałby starac sie o inną lokalizacje, i PROŚIĆ swoich klientów o
wycowanie rezygnacji.
> Nie, drogi panie, takiego "wolnego" rynku to nie ma. Z tej niewoli
> trzeba się albo wykupić, albo wyrok odsiedzieć do końca, bo następnych
> amnestii już nie będzie. Oddanie telefonu (?!) niczego nie załatwi.
"załatwi" operatora na amen. PRzesadziłęm, wiem. rezygnacja z 1000
numerów w jakiejś tam okolicy, spowoduje ze przez parę lat salony w tej
okolicy stracą rentowność, ale operator sie utrzyma. sek w tym ze akurat
rynek gsm to mała konkurencja, ale w innym przypadku reguły wolnego
rynku unormują sytuacje.
to jedno. Niestety druga strona medalu to fakt, ze z powodu słabego
zasiegu, raczej umowy nikt nie rozwiąże, raczej nikt nie dokupi anteny
zewnętrznej.... Natomiast gdyby tak mozna było przejść do innego
operatora bo tam 2 grosze taniej!
ToMasz
-
7. Data: 2009-08-29 10:57:28
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "Viking" <j...@n...poczta.onet.pl>
"ToMasz" <t...@g...pl> wrote in message
> PAnowie... czy nie widzicie w Waszych żądaniach odrobiny moheru i
> socjalizmu? Podpisaliście (lub inni) umowy z Operatorem, który
> gwarantuje działanie sieci, ale nie gwarantuje jej zasiegu. Tak wiec
> narzekanie troche jak na Providenta gdy niema kasy na spłate.
> Inna inkoszość ze jest to (ten konkretny przypadek) ze strony operatora
> conajmiej nieprzyzwolite działanie. No cóż mamy wolny rynek, oddać
> telefon, i przejść do konkurencji.
> ToMasz
a czy nie widzisz ze to jest zagranie magistratu majac na celu udupienie
orange? celowo czy przypadkiem, jezeli nie planuja przdluzenia umowy powinni
rok wczesniej o tym poinformowac strone zeby mogla znalezc inna lokalizacje,
sam wydawalem pozwolenia na lokalizacje stacji bazowych i wiem ze cala
procedura nie jest do zalatwienia w 3 dni, a jak magistrat tydzien przed
koncem umowy powie ci ze nie przelduza to co ma operator zrobic? jest
udupiony...
ciekawe czy telefonia ojca R bedzie mogla lokalizowac nadajniki na
szkolach...
--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408
-
8. Data: 2009-08-29 13:05:09
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: ToMasz <t...@g...pl>
Viking pisze:
>
> "ToMasz" <t...@g...pl> wrote in message
>> PAnowie... czy nie widzicie w Waszych żądaniach odrobiny moheru i
>> socjalizmu? Podpisaliście (lub inni) umowy z Operatorem, który
>> gwarantuje działanie sieci, ale nie gwarantuje jej zasiegu. Tak wiec
>> narzekanie troche jak na Providenta gdy niema kasy na spłate.
>> Inna inkoszość ze jest to (ten konkretny przypadek) ze strony operatora
>> conajmiej nieprzyzwolite działanie. No cóż mamy wolny rynek, oddać
>> telefon, i przejść do konkurencji.
>> ToMasz
>
> a czy nie widzisz ze to jest zagranie magistratu majac na celu udupienie
> orange? celowo czy przypadkiem, jezeli nie planuja przdluzenia umowy
> powinni rok wczesniej o tym poinformowac strone zeby mogla znalezc inna
> lokalizacje, sam wydawalem pozwolenia na lokalizacje stacji bazowych i
> wiem ze cala procedura nie jest do zalatwienia w 3 dni, a jak magistrat
> tydzien przed koncem umowy powie ci ze nie przelduza to co ma operator
> zrobic? jest udupiony...
możliwe.
> ciekawe czy telefonia ojca R bedzie mogla lokalizowac nadajniki na
> szkolach...
gdyby odmówili tylko jednemu opertorowi, a innemu zezwolili... to była
by sprawa dla reportera.....
ToMasz
PS urzędnik powinien ponosić personalnie odpowiedzialność nawet jeśli
działa (źle lub przekupnie) w imieniu władz miasta...
-
9. Data: 2009-08-29 17:10:31
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: "Viking" <j...@n...poczta.onet.pl>
"ToMasz" <t...@g...pl> wrote in message
> możliwe.
znajac od srodka dzialanie urzdow miejskich powiem ze na 99% pewne a nie
mozliwe
> gdyby odmówili tylko jednemu opertorowi, a innemu zezwolili... to była
> by sprawa dla reportera.....
a to mi sie wydaje najabrdziej prawdopodobna wersja wydarzen...
trzeba tylko poczekac az z orange przycichnie...
> PS urzędnik powinien ponosić personalnie odpowiedzialność nawet jeśli
> działa (źle lub przekupnie) w imieniu władz miasta...
marzenia scietej glowy...
--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408
-
10. Data: 2009-08-29 20:28:06
Temat: Re: ORANGE - to są dopiero jajcarze ;)
Od: szwagier <k...@p...fm>
i.
>> ToMasz
>
> a czy nie widzisz ze to jest zagranie magistratu majac na celu udupienie
> orange? celowo czy przypadkiem, jezeli nie planuja przdluzenia umowy
> powinni rok wczesniej o tym poinformowac strone zeby mogla znalezc inna
> lokalizacje, sam wydawalem pozwolenia na lokalizacje stacji bazowych i
> wiem ze cala procedura nie jest do zalatwienia w 3 dni, a jak magistrat
> tydzien przed koncem umowy powie ci ze nie przelduza to co ma operator
> zrobic? jest udupiony...
Serio??
Od wielu lat "robie" sieciowki i nie pamietam zeby przedluzenie
jakiejkolwiek lokalizacji bylo zalatwiane na ostatnia chwile, z reguly
przedluzenia umow robilo sie na pol roku przed zakonczeniem starej, tak
zeby na wszelki wypadek miec zapewniony czas na znalezienie nowej w
okolicy.
"Wiodaca siec dyskontowa" przedluzenia zaczyna robic na dwa lata przed
zakonczeniem starych umow, bo tyle mniej wiecej czasu moze trwac
pozyskanie nowej lokalizacji.
Jezeli zatem postawienie nowej stacji bazowej trwa rok, to conajmniej
rok naprzod trzeba przedluzac stara. Lub brac sie za przygotowanie nowej.
szwagier