-
81. Data: 2019-01-06 09:54:41
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-01-06 o 04:00, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>> Nasza wina, nie ich.
>>>> Jakby kolejki ustawiały się po Makro, a na Shellu 100m dalej nikt
>>>> by przez tydzień nie zatankował, to szybko by się naprostowali.
>>>> Jak my pozwalamy im się dymać, to nas dymają - na nasze własne
>>>> życzenie.
>>>>
>>>
>>> Dokładnie.
>>> Przykład masz na autostradzie. Ceny kosmos - ale totalny. To juz
>>> nie sa wysokei ceny - to jest kosmos.
>>> Zjezdzasz 2-3 km i masz normalna stacje, I pusto.
>>> A na autostradzie kolejka taka ze nawet hot doga sie nie chce zjesc
>>> :)
>>
>> Ale zjeżdżając 2-3km tracisz wszystko to co zyskujesz
>> czasowo korzystając z autostrady.
>> Autostrada nie jest od oszczędzania - ci, którzy
>> zapier... to spalają przecież więcej.
>>
> Hmm
> Mowisz ze zjazd 5 minut to coś gorszego niz stac w kolejce na stacji na
> autostradzie...? To ja to jakis dziwny jestem...
Nie wiem jakie kolejki są w PL, bo rzadko korzystam,
ale w DE nigdy nie miałem kolejki a 1 auto do dystrybutora to może raz
czy dwa.
>> Nawet w PL nie chciałoby mi się zjeżdżac z autostrady
>> a co dopiero na obczyźnie.
>> Ale znam takich, co 50km krążą, żeby znaleźć stację
>> z tańszym o 3 groszy paliwem a na końcu tankuja
>> niekoniecznie wysokiej jakości paliwo w jakiejś stacji POM.
>>
> Prosze nie przeinaczac. Nie mowie o zjezdzie 50km...
Zjeżdżasz 2-3km ale jak się okaże, że zamknieta albo akurat ten
dystrybutor nie działa,
to szukasz dalej czy wracasz? A kolejna stacja wiedząc, że nadjeżdżasz
podnosi ceny :-)
-
82. Data: 2019-01-06 09:56:33
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-01-2019 o 09:49, cef pisze:
>> Tak nawiasem mowiac - BP na A4 przed Zgorzelcem tak kiedys podniosl
>> cene, ze chyba w Niemczech bylo taniej.
>
> Tam zawsze było drastycznie drogo i omijałem tę stację,
> zwłaszcza, że jadąc z Wrocławia mógłbym dotankować raptem 15 litrów,
> a kolejka na godzinę.
A przed Zgorzelcem, na stacji Carrefour, masz zawsze dużo taniej, nawet
niż we Wrocławiu.
Zjazd z A4 to raptem ze 2 km, a do tego możesz coś wciągnąć i toaletę
zaliczyć w kulturalnych warunkach, przed wjazdem do Niemiec....
-
83. Data: 2019-01-06 10:05:19
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-01-06 o 09:53, Cavallino pisze:
> W dniu 06-01-2019 o 09:43, cef pisze:
>> W dniu 2019-01-06 o 04:00, Budzik pisze:
>>> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>
>>>>>>> Nawet w PL nie chciałoby mi się zjeżdżac z autostrady
>>>>>>> a co dopiero na obczyźnie.
>>>>>>
>>>>>> I na takich jeleni liczą.
>>>>>> Ja tankuję przed wjazdem na autostradę, a jak się zdarzy inaczej,
>>>>>> to zjeżdżam.
>>>>>> Dlatego ostatnio tankowałem na BP w Strykowie o 30 gr taniej niż
>>>>>> na BP w Poznaniu czy w Warszawie i prawie o 1 zł taniej niż na
>>>>>> autostradzie.
>>>>>
>>>>> Sam jesteś jeleń.
>>>>> Ja tankuję wtedy kiedy potrzebuję a nie wtedy kiedy taniej.
>>>>
>>>> Jelen :-)
>>>>
>>> Po prostu bogaty.
>>> Jak ktos zarabia po 200-300zł i wiecej za godzine to w sumie czemu
>>> nie...
>>
>> Tu raczej nie o to chodzi.
>> Jak się wybieram w trasę, to zatankuję pod domem a nie na autostradzie,
>> bo przy 30 gr na litrze wychodzi prawie 20zł i warto się schylić.
>
> Czyli robisz tak jak ja pisałem.
W zasadzie tak, ale to raczej kwestia wygody.
>> Omijam też np stację przed granicą, bo tam nie dosyć, że kolejki,
>> to jeszcze bywa 40-50gr różnicy. Wolę zatankować u Niemców -
>> choć cenowo niekorzystnie. Jak mam możliwość zatankować na normalnej
>> stacji
>> a nie na autostradzie, to tak zrobię, ale żebym w trasie zjeżdżał z
>> autostrady 2-3km,
>> żeby szukać jakiejś miejscowej stacji i tam tankować, to by mi się nie
>> chciało.
>
> Takie tankowanie warto zaplanować wcześniej - i wiedzieć gdzie jest
> taniej i ile trzeba przejechać, żeby zjechać w odpowiednim momencie.
> Wtedy to żaden problem, a dla 0,5 - 1 zł na litrze warto.
>
> Za granicą również warto zrobić przerwę w podróży nie na autostradzie,
> tylko w dowolnym okolicznym miasteczku ze stacją benzynową - w nawigacji
> widać stacje.
>
>> W trasie zazwyczaj te 20zł nie jest warte tyle zachodu.
>
> Dlatego przejrzenie trasy i internetów przed trasą, to gra warta świeczki.
Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem itp.
-
84. Data: 2019-01-06 10:07:34
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-01-2019 o 10:05, cef pisze:
> W dniu 2019-01-06 o 09:53, Cavallino pisze:
>> W dniu 06-01-2019 o 09:43, cef pisze:
>>> W dniu 2019-01-06 o 04:00, Budzik pisze:
>>>> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>
>>>>>>>> Nawet w PL nie chciałoby mi się zjeżdżac z autostrady
>>>>>>>> a co dopiero na obczyźnie.
>>>>>>>
>>>>>>> I na takich jeleni liczą.
>>>>>>> Ja tankuję przed wjazdem na autostradę, a jak się zdarzy inaczej,
>>>>>>> to zjeżdżam.
>>>>>>> Dlatego ostatnio tankowałem na BP w Strykowie o 30 gr taniej niż
>>>>>>> na BP w Poznaniu czy w Warszawie i prawie o 1 zł taniej niż na
>>>>>>> autostradzie.
>>>>>>
>>>>>> Sam jesteś jeleń.
>>>>>> Ja tankuję wtedy kiedy potrzebuję a nie wtedy kiedy taniej.
>>>>>
>>>>> Jelen :-)
>>>>>
>>>> Po prostu bogaty.
>>>> Jak ktos zarabia po 200-300zł i wiecej za godzine to w sumie czemu
>>>> nie...
>>>
>>> Tu raczej nie o to chodzi.
>>> Jak się wybieram w trasę, to zatankuję pod domem a nie na autostradzie,
>>> bo przy 30 gr na litrze wychodzi prawie 20zł i warto się schylić.
>>
>> Czyli robisz tak jak ja pisałem.
>
> W zasadzie tak, ale to raczej kwestia wygody.
>
>
>>> Omijam też np stację przed granicą, bo tam nie dosyć, że kolejki,
>>> to jeszcze bywa 40-50gr różnicy. Wolę zatankować u Niemców -
>>> choć cenowo niekorzystnie. Jak mam możliwość zatankować na normalnej
>>> stacji
>>> a nie na autostradzie, to tak zrobię, ale żebym w trasie zjeżdżał z
>>> autostrady 2-3km,
>>> żeby szukać jakiejś miejscowej stacji i tam tankować, to by mi się
>>> nie chciało.
>>
>> Takie tankowanie warto zaplanować wcześniej - i wiedzieć gdzie jest
>> taniej i ile trzeba przejechać, żeby zjechać w odpowiednim momencie.
>> Wtedy to żaden problem, a dla 0,5 - 1 zł na litrze warto.
>>
>> Za granicą również warto zrobić przerwę w podróży nie na autostradzie,
>> tylko w dowolnym okolicznym miasteczku ze stacją benzynową - w
>> nawigacji widać stacje.
>>
>>> W trasie zazwyczaj te 20zł nie jest warte tyle zachodu.
>>
>> Dlatego przejrzenie trasy i internetów przed trasą, to gra warta
>> świeczki.
>
> Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
> Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
> i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem itp.
Jak komuś się aż tak spieszy, to samolotem szybciej.....
A przeważnie i taniej.
-
85. Data: 2019-01-06 10:24:35
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-01-06 o 10:07, Cavallino pisze:
>> Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
>> Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
>> i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem itp.
>
> Jak komuś się aż tak spieszy, to samolotem szybciej.....
> A przeważnie i taniej.
Nie jest to kwestia pośpiechu, ale stylu pokonywania odległości.
Taniej też raczej nie wyjdzie, bo służbowo najczęściej mam jakiś tam
ładunek -
i kilka punktów do odwiedzenia.
A w trasie wakacyjnej też już zauważam, że nie mam 30 lat
i mogę jechać w nieskończoność i o dowolnej porze.
-
86. Data: 2019-01-06 10:38:04
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-01-2019 o 10:24, cef pisze:
> W dniu 2019-01-06 o 10:07, Cavallino pisze:
>
>
>>> Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
>>> Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
>>> i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem
>>> itp.
>>
>> Jak komuś się aż tak spieszy, to samolotem szybciej.....
>> A przeważnie i taniej.
>
> Nie jest to kwestia pośpiechu, ale stylu pokonywania odległości.
> Taniej też raczej nie wyjdzie, bo służbowo najczęściej mam jakiś tam
> ładunek -
> i kilka punktów do odwiedzenia.
No tak - to dlatego włącza Ci się mentalność TIR-owca, że trzeba gnać do
przodu za wszelką cenę i strata choćby minuty jest tragedią.
> A w trasie wakacyjnej też już zauważam, że nie mam 30 lat
> i mogę jechać w nieskończoność i o dowolnej porze.
Nie bardzo rozumiem - przerwy Cię ograniczają?
Przecież w nich właśnie odpoczywasz i wydolność wzrasta, niż jadąc
jednym ciągiem.
-
88. Data: 2019-01-06 10:59:59
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
> W trasie zazwyczaj te 20zł nie jest warte tyle zachodu.
>
Ale jakie 20zł?
We wspominanym przypadku roznica dochodziła do złotowki (niecałej ale
jednak)
A zbiornik na LPG ma 4x litrów...
A w dieslu mam zbiornik 125l...
I zjezdzajac otrzymujesz lepszy serwis...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
87. Data: 2019-01-06 10:59:59
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
> A kolejna stacja wiedząc, że nadjeżdżasz
> podnosi ceny :-)
>
No tego nie przewidziałem...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan
-
89. Data: 2019-01-06 11:11:51
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-01-06 o 10:38, Cavallino pisze:
> W dniu 06-01-2019 o 10:24, cef pisze:
>> W dniu 2019-01-06 o 10:07, Cavallino pisze:
>>
>>
>>>> Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
>>>> Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
>>>> i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem
>>>> itp.
>>>
>>> Jak komuś się aż tak spieszy, to samolotem szybciej.....
>>> A przeważnie i taniej.
>>
>> Nie jest to kwestia pośpiechu, ale stylu pokonywania odległości.
>> Taniej też raczej nie wyjdzie, bo służbowo najczęściej mam jakiś tam
>> ładunek -
>> i kilka punktów do odwiedzenia.
>
> No tak - to dlatego włącza Ci się mentalność TIR-owca, że trzeba gnać do
> przodu za wszelką cenę i strata choćby minuty jest tragedią.
Tak. To prawda.
>> A w trasie wakacyjnej też już zauważam, że nie mam 30 lat
>> i mogę jechać w nieskończoność i o dowolnej porze.
>
> Nie bardzo rozumiem - przerwy Cię ograniczają?
> Przecież w nich właśnie odpoczywasz i wydolność wzrasta, niż jadąc
> jednym ciągiem.
U mnie tak to nie działa.
Wydolność mam dobrą w godzinach przedpołudniowych
i od godz 7.00 do 15.00 mogę jechać jednym cięgiem i zależy mi wtedy na
pokonaniu maksimum dystansu. Po 15.00 jazda zaczyna być kłopotliwa,
postoje są wymuszane,
bo droga jest za wąska czyli zmęczenie, nerwy, bo kilometrów do celu nie
ubywa itd.
i te postoje muszą być już zbyt częste - średnia prędkość przejazdowa
spada mocno.
Wyjazd po południu w trasę autostradową ok 500km kiedyś był rzeczą
normalną a obecnie wyjazd ok 14.00 i dotarcie do tego celu (500km) przed
22.00
jest kłopotliwe.
Myślę, że to bardziej kwestia psyche, bo jak wybieram się w trasę w
niedziele
(wyspany i wypoczęty) i nie mam żadnych wymogów co do czasu przejazdu
- wystarczy, ze do wieczora dojadę do hotelu, to nie spieszę się,
jadę tak jak mi wygodnie (czasem szybko czasem wolno), nie wku.. mnie
opóźnienia
w ruchu, staję kiedy mam ochotę a i tak dojeżdżam wcześniej niż wynika z
rozpiski.
-
90. Data: 2019-01-06 11:25:26
Temat: Re: ON tanieje :-)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-01-06 o 10:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>> W trasie zazwyczaj te 20zł nie jest warte tyle zachodu.
>>
>
> Ale jakie 20zł?
> We wspominanym przypadku roznica dochodziła do złotowki (niecałej ale
> jednak)
> A zbiornik na LPG ma 4x litrów...
>
> A w dieslu mam zbiornik 125l...
Zakładam swoje warunki czyli tankowanie ok 60 litrów.
Jak się jeździ większym autem, to się pewnie inaczej kalkuluje.
> I zjezdzajac otrzymujesz lepszy serwis...
:-)