W dniu 29.09.2018 o 18:47, Tomasz Gorbaczuk pisze:

> Dopłać parę złotych do wariantu Platynowy i nie będziesz miał takich
> dylematów.
> Ja kiedyś miałem awarię 23 km od domu. Zadzwoniłem do ubezpieczyciela,
> miła pani spytała gdzie stoję i powiedziała, że brakuje 7 km (to był
> chyba Alianz i limit 30km) aby załapać się na holowanie z ubezpieczalni.
> Za lawetę zapłaciłem 2 x więcej niż wynosiła dopłata do najwyższego
> assistance. Od tamtej pory kupuję najwyższy wariant.
>
I właśnie w takich przypadkach wychodzą różnice w cenach na polisach.
Okazuje się że towarzystwo X jest tańsze od Y. Wchodzisz w szczegóły i
okazuje się, że w X są limity. Dopłata za zniesienie tego limitu,
którego nie ma w Y, powoduje że X jest droższe od Y


Jeżeli do mnie dzwonią z propozycją AC to zawsze zadaję dwa pytania. Czy
samochód zastępczy jest na cały czas naprawy (bez limitu dni) i czy
naprawa w ASO.

do góry

To nie jest darmowa podwozka. Placi sie za nia w skladce. Lekarz na rejonie tez nie
jest darmo.

do góry

W dniu 2018-10-09 o 17:08, Zenek Kapelinder pisze:
> To nie jest darmowa podwozka. Placi sie za nia w skladce. Lekarz na rejonie tez nie
jest darmo.


Miała być darmowa, okazuje się że jednak chyba nie jest. bo składka tego
nie obejmuje. Z konowałem sytuacja analogiczna, nie dostanę się na
"darmową" wizytę to muszę płacić extra.

do góry