W dniu 2016-03-07 o 05:44, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "Grzegorz Tomczyk" <g...@N...wp.pl> napisał w
> wiadomości news:nbi8im$ab8$1@news.vectranet.pl...
>>(...)
>> A to już co innego, pewnie chodziło o gamy mollowe melodyczne i
>> harmoniczne:
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_molowa#Skala_min
orowa_melodyczna
>
> Być może... po tylu latach szczegóły jednak zatarły się w pamięci.
> Nawet, jeśli wbrew mojemu spostrzeżeniu nie wiąże się to tak, jak bym
> się spodziewał, to i tak zaczyna mi się to sklejać w całość, z racji
> choćby innego spojrzenia na pewne zależności. Ale, oczywiście, do "finis
> coronat opus" jeszcze bardzo daleko.
>

To nie o to chodziło.
Zaznaczam, trochę próbowałem uczyć się muzyki (teorii i praktyki) końcem
lat 80-tych, więc już niewiele pamiętam.
Tonacje molowe głównie były:
- naturalne
- harmoniczne
- dorycka
- melodyczna

Chodziło o obniżenie różnych półtonów. Niewątpliwie da się to poszukać w
Necie.

Natomiast podwójny klawisz H był z innego powodu:
dopóki nie wprowadzono "temperowania" częstotliwości, to tercja
prowadzona w dół i w górę do tej samej nuty (czyli np. C-E i G-E) dawała
nieco inną wysokość dźwięku (w tym przypadku E). Rozwiązano to dając
podwójny klawisz H z różnymi częstotliwościami - coś jak rok przestępny
w kalendarzu gregoriańskim.

Nie pamiętam już szczegółów - czytałem to dawno. Wtedy zresztą cudem
można było zdobyć lepsze podręczniki/książki, i to najczęściej tylko w
bibliotekach pedagogicznych, uniwersyteckich lub diecezjalnych.


--
Pozdrawiam.

Adam